Wysłany: 2013-11-24, 23:44 Sypanie sie zawieszenia ?
Witam was , mam bardzo duży problem tak wiec od początku , wszystko było ok z moim ventylem do czasu gdy na wakacje zgodzilem zawiezc dziewczyne nad morze na praktyki a pozniej po nia pojechc po 3tygodniach ale mniejsza z tym.
Do sedna na początku zaczeły się sypać łożyska z tylu , wymienilem , póżniej zaczął sie dziwny objaw pukania razem z obrotem kół. Wymienilem znowu łożyska + bębny bo myślalem ze przy wymienianiu łożysk je uszkodziłem i od tego te pukaniu , efekt byl taki ze pieniadze tylko poszly na marne. Myslalem ze to opony , wymienilem , dalej to samo , z czasem zaczelo bic coraz gorzej + doszedl objaw przeskakiwania kol przy ruszaniu na mocno skreconych kolach. Zignorowalem to bo w miedzyczasie tez poszly klocki (zjechaly sie az do metalu a tarcze byly az fioletowe) wymienilem obie czesci pukanie bylo mniejsze ale znow wrocilo + kola coraz czesciej zaczelu przeskawiac gdy ruszalem. Wymienilem amortyzatory poniewaz tez byl wykonczone . Dzisiaj doszlo tez to ze autem zaczelo bujac i teraz juz wgl oblecial mnie strach . Co moze byc walniete ? Mam w planach wymienic kola ( juz kupilem stalowki jutro zakladam) co moze byc walniete ze powoduje takie objawy ( bujanie autem, efekt przeskakiwania kol , plus wkurzajace pukanie ktore trzesie az calym autem i robiace taki halas ze az sie nie chce jezdzic) prosze o pomoc ;( (przepraszam za bledy , pisalem z telefonu)
Aha zapomnialem dodac ze te pukania pierw zdawalo mi sie z tylu lecz po wiekszym wsluchaniu sie wywnioskowalem ze to przod i tez tak wszyscy mowia kto wsiadzie
_________________ )
Ostatnio zmieniony przez muchomorek165 2013-11-25, 09:40, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2013-11-24, 23:56
Stukanie na skręconych kołach to prawdopodobnie przeguby zewnętrzne. Ale z tego co piszesz autko zaniedbane, może podjedź na diagnostykę zapłacisz 2 dychy i się dowiesz co trzeba zmienić, bo nie wszystko z opisu odgłosów można wywnioskować.
Rozumiem że z telefonu ale stawiać duże litery na początku zdania chyba można, ciężko się czyta.
Silnik: 1,9 TD 75KM Pomógł: 9 razy Dołączył: 16 Sie 2011 Posty: 308 Skąd: Bunzlau
Wysłany: 2013-11-25, 07:10
Nie możesz wymagać, żeby w wieloletnim aucie było wszystko ok ;-)
Dziwię się, że nie sprawdziłeś od razu przyczyny, tylko strzelałeś.
Stukanie, to prawdopodobnie przeguby i jak będziesz dalej olewał, to zostawisz gdzieś koło. Ale nie mam teraz szklanej kuli, więc na 100% Ci nie powiem. Podjedź (tak jak radzi pablomed) do jakiegoś mechanika, albo na SKP i będziesz wiedzial co robić.
Swoją drogą zajechać hamulce do tego stanu, to też trzeba mieć fantazję ;-)
Silnik: 1,8 AAM Pomógł: 11 razy Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 620 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2013-11-25, 10:05
pietek napisał/a:
wszystko było ok z moim ventylem do czasu gdy na wakacje zgodzilem zawiezc dziewczyne
Trzeba było nie odwozić dziewczyny...
a tak na poważnie to jeśli nie ma kto Ci pomóc ze znajomych czy rodziny w ocenie stanu technicznego Twojego auta to podjedź do specjalistów jak piszą koledzy i za pare groszy powiedzą Ci co jest grane. Venta mają po ok. 20 lat. Ja i tak jestem pełen podziwu ile są w stanie wytrzymać...
Cytat:
Ja bym to inaczej nazwał. Nieodpowiedzialność, bo stwarza zagrożenie dla siebie i innych.
witajcie ! wymieniłem dziś koła przednie na stalowki , nie wiem jak wy ale ja jestem w szoku . Wszystkie problemy znikly , przestalo pukac i przeskakiwac wyszlo na to ze to opony narobily takiej zadymy lub alusy ktore mialem zalozone na przodzie zostalo mi tylko wymienic pasek od wspomagani + plyn bo strasznie ciezko chodzi kierownica ale to szczegol .
z hamulcami macie racje , troche zaniedbalem sprawe ale to przez zacisk ktory nie odbijal i on tak to wszystko pozalatwial po przeczyszczeniu dalej mi sluzy , a hamulce jak brzytwa takze nie ma sie czego bac a propo hamulcow bede mial do was pytanie ale to jutro jak pstrykne fotke
Silnik: 1.8 AAM Pomógł: 5 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2013 Posty: 653 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-11-26, 09:22
Tak czy inaczej jeżeli masz taki chaos w zawieszeniu to i tak radziłbym Ci podjechał do mechanika i sprawdzić wszystko dokładnie. Koszty nie wielkie a będziesz wiedział na czym stoisz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum