... jako że mamy wakacje i niektórzy z nas są już na wyjazdach , niektórzy przed , a co po niektórzy niestety już po ...
dlatego zachęcam do utrwalania wspomnień z wakacyjnych wyjazdów
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-10, 13:07
Dobry pomysł, widzę Arla, ze Twoje posiedzenie w domu na chorobowym dobrze robi naszemu forum
My niestety w wakacje mamy pracę i jeszcze raz pracę, jak pewnie 3/4 z Was... Ale z powodu ślubu i wesele kumpeli jeszcze z podstawówki byliśmy na początku czerwca w weekend w górach na tej uroczystości. Powiem szczerze że tysiąc km w dwa dni to nie da się odpocząć. Szczególnie że powrót na kacu i po godzinie snu. No ale TIGERki pomagają, paręnaście puszeczek i człowiek dalej widzi na oczy
Silnik: 1,9 tdi Pomogła: 7 razy Wiek: 43 Dołączyła: 10 Sie 2006 Posty: 243 Skąd: Jabłonna
Wysłany: 2007-07-10, 13:50
skoro już założyłam temat to może coś napiszę.... co prawda jeszcze nie byłam na wakacjach,
ale mój ostatni wyjazd służbowy spokojnie mogę potraktować jako krótkie wakacje
Wycieczkę po Isladnii zaczęłam od Wulkanu Kerid
kolejnym punktem był jeden z wielu wodospadów na Islandii, Wodospad Gullfoss,
niestety pogoda nie dopisała jak to zwykle bywa na tej wyspie
a chwilę potem Gejzer'olandia
i ostatnim punktem wycieczki Golden Circle był Park Narodowy Pindvellir
kolejny dzień to praca - ciężka praca w firmie bardzo sympatycznie mnie przywitali...
a potem z koleżnką Hanna Jona wybrałyśmy się na zasłużony odpoczynek... do Blue Lagoon... a przy okazji zjadłyśmy przepyszną kolację
a potem tu już home-sweet-home z lotu ptaka
gorąco polecam Islandię...
ano zapomniałam o najważniejszym... podczas spaceru po Reykjaviku znalazłam takie cudoooo.
Ostatnio zmieniony przez arlosza 2007-07-30, 16:39, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 1,9 TDI Pomogła: 3 razy Wiek: 43 Dołączyła: 10 Sie 2006 Posty: 270 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-07-30, 13:27
hmmm... od czego by tu zacząć...
może od tego, że nie będą to zdjęcia z wakacji ale z dwóch niedługich urlopów które spędziłam w Irlandii
Mój pierwszy wyjazd odbył się na początku lutego i bardziej związany był z siatkówka więc czasu na zwiedzanie nie było za dużo. Udało mi się jednak zobaczyć "co nie co"
przez ten czas mieszkałam w Limerick - spokojne miasteczko ze swoim zamkiem
a to potwierdzenie że ta wyspa jest wiecznie zielona
wspaniałe i cudowne Cliffs of Moher
na paru zdjęciach widać nawet Aran'y
Drugi wyjazd był w maju, temperaturka trochę wyższa ale i tak co chwile padał deszcz...
Tym razem nastawiłam się na Irlandię Północną... sam koniec Irlandii
Najpierw Carrick-a-Rede and Larrybane i spacerek po moście linowym
Silnik: 1,9 TDI Pomogła: 3 razy Wiek: 43 Dołączyła: 10 Sie 2006 Posty: 270 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-08-17, 12:11
postarałam się o chwile czasu na ambitne nudzenie się i oto efekt:
wakacje Gavla
wygrzewanie się w słoneczku to jednak coś dla mnie
a tą dwójkę to omijam szerokim łukiem
trochę elegancji
przy małpkach ma się rozumieć spędziliśmy najwięcej czasu
tak Gavel chciałby pracować
a tak odpoczywać, tylko brakuje mu tam jakiegoś piwka
jak słodko...
i na koniec przerośnięty pudel
Dobrze Ci idzie z fotkami
My nie mieliśmy zbytnio wakacji wiec zdjęć nie wrzuce (bo nie umiem i nie mam).
Kilka dni tylko byliśmy w Pruszczu u Andzi i Gavla i nawet pojechaliśmy do Helu,
mój aparat jak zwykle był w torebce, ale Gavel chyba robił zdjęcia.
A resztę urlopu to mi zabrano i musiałam wrócić do pracy, bo mieliśmy inwentaryzacje.
Za to pod koniec września mam mieć 2 tygodnie urlopu. Ale jeszcze nie wiem co będę robić, Przemolas na 100% będzie ciężko pracować.
To tyle o urlopie
No wiecie ale wolałam, żeby nie było niedomówień...
Jeszcze rozwodem by się skończylo, a po za tym nie moja wina, że kolega Skubi
jest fanem mojego psa i ma taką ksywke jak mój biszkopcik...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum