Wysłany: 2007-09-22, 23:25 Diesel na maksymalnych obrotach
Witam,
Mam ventylka 1,9td aaz 1992r. Po przejechaniu około 290.000km rzucił palenie, czego wynikiem okazała się pęknięta głowica. Po wymianie głowicy mechanik uruchomił silnik, który po zagrzaniu się "wszedł" na maksymalne obroty i był problem z jego wyłączeniem. Mój mechanik zaczyna coś kombinować, bo mówi, że usterka leży po stronie turbiny i chce ją oddać do regeneracji (niby po tym skoku obrotów puściły jakieś uszczelniacze od smarowania turbiny i olej ją zalał - są ślady oleju na filtrze powietrza).
Zwracam się z pytaniem do szanownych Grupowiczów, co może być nie tak, że silnik po zagrzaniu się wszedł na takie obroty? Czy turbina może mieć z tym jakiś związek? Może macie jakieś pomysły na reanimację mojego autka..bo ja się na tym za bardzo nie znam i nie chcę ładować kasy w niepotrzebne naprawy w które wciągnie mnie mój magik.
Witam. Twoj mechanik chyba niestety ma racje tak sie czasem zdarza gdy silnik sie zagrzeje olej wiedamo robi sie zadszy i latwiej mu przejsc przez uszczelniacze . i własnie jak zassa olej do turbiny zaczyna go spalac i nawet wyłaczenie zaplonu nic nie da juz mialem taki przypadek na war saztacie bo jestem mechanikiem jedyny sposob to wtedy go zadusic na wysokim biegu
czyli mowiac krótko turbinka do regeneracji pewnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum