Witam !
Ostatnio nas pogoda nie rozpieszcza i czesto pada deszcz.
Czytalem na forach o wodzie w aucie w roznych miejscach.
U mnie niestety gromadzi sie po prawej stronie z tylu na chodniku dosc widocznie zadna tam wilgoc tylko mala kaluza, i nie wiem skad tam sie zbiera, dodam ze auto stoi pochylone na lewa strone wiec znaczy ze musi leciec z lewej ale skad?
Mam szyberdach ale sufit suchy.
Czy mozliwe jest aby woda dostawala sie z przodu spod maski i plynela jakim kanalikiem do tylu? Przod wycieraczki suchy.
Istnieje jeszcze jedna mozliwosc ze od spodu ale zauwazylem ja po postoju auta przez 2 dni wiec nie bylo jazdy. Boki od strony progow tez sa suche, pod siedziskiem tylnej kanapy tez sucho ( chyba ze splywa z jakiej strony na tyle ze spadkiem ze jej drogi przeplywu pozniej nie widac)
Czy jest jakas szansa na znalezienie po powyzszym opisie jakiegos punktu którym moze sie dostawac woda? Bez rozbierania sporej czesci auta?
Z góry dziekuje
Silnik: 1.6 ABU Pomógł: 18 razy Wiek: 51 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 1027 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2007-09-12, 07:44
Trudno bedzie Ci dojść skąd się bierze woda bez rozbierania auta. Proponuje zdjąc tylny dywanik izdemontować tylną kanapę. Polej go po prostu wodą w okolicach środkowego słupka i może w ten sposób dojdziesz którędy woda sie dostaje. Już to kiedys przerabiałem.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-09-12, 10:12
sylveriusz, po pierwsze i najważniejsze, zdejmij tapicerkę drzwi z tej strony i zapewne nie masz już tej folii... Wystarczy kupić folię budowlaną (grubą) tubę silikonu i wyciąć oraz wkleić silikonem tą folię na całej powierzchni drzwi i będzie po kłopocie.
Na 90% to jest przyczyną, skoro jest aż kałużą, ja się z tym męczyłem parę miesięcy i to się okazał o problemem...
Pomógł: 7 razy Wiek: 44 Dołączył: 18 Maj 2006 Posty: 101 Skąd: Leżajsk
Wysłany: 2007-09-15, 20:45
Miałem tak kiedyś i woda dostawała się ku mojemu jakże wielkiemu zaskoczeniu z szyberka! Podsufitka była sucha i nic na to nie wskazywało, że to z góry leje bo woda pojawiała się od spodu. Okazało się, że kapało na połączeniu szyberka z wężem odprowadzającym, gdzie kropelki robiąc przedziwny zwód pełzły po tymto wężu i odrywały się kilka centymetrów dalej by wylądować na plastikowej osłonie słupka i jak po zjeżdżalni wędrowały na dół zbierając się w większą kałużę. Ale w końcu doszedłem skąd te france się biorą i zlikwidowałem je, w ogóle zlikwidowałem wszystko i teraz nie ma niczego. A po wodzie nie została nawet mokra plama
Moja rada: sprawdź skuteczność odprowadzania wody z szyberka.
W moim samochodzie woda zbiera sie z lewej strony w bagażniku w okolicy światła/. jest tez w środku pod siedziskiem i pod nogami pasażera z - lewej strony. Szyberdach narazie zalepiony silikonem (jutro go usunę i zastąpię taśmą). Woda zbiera sie tam jakoś podczas postoju. Zauważyłem,ze lewy tylny błotnik był robiony i zastanawiam sie czy ktoś nie zapomniał czasem o jakiejś uszczelce wokół świateł. Podejrzewam,ze pod tylnym zderzakiem moze być dziura i moze tamtędy cieknie woda..... Dobrze kombinuję?
_________________ Skąd sie bierze ta cho...na woda w moim aucie??? Oto jest pytanie :/
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-21, 17:39
Po pierwsze jak już wczesniej pisałem sprawdź czy na wszystkich drzwiach, pod tapicerka masz folię ochronną. Tez tak iałem, jak debilny blacharz ją wyrwał, że co deszcz to w aucie pływało wręcz...
Druga sprawa to wspominane tez zaślepki w podłodze, jako nowe służą odprowadzaniu wody z wnętrza auta, mając już swoje lata tracą swe właściwości, czasem wypadają i wtedy woda leje się od spodu.
W bagażniku sprawdź uszczelnienie lamp, tzn czy wszędzie uszczelki trzymają jak należy, czy gdzieś nie przeciekają.
P§ostaram sie podłubać przy tym na weekendzie.Teraz mam jeszcze jeden problem-tym razem z zamkiem. Najpierw nie mogłem go otworzyć- bo zamarzł,a potem coś prztyknęło i teraz drzwi kierowcy otwieram tylko od środka od strony pasażera Najprawdopodobniej coś -jakaś zapadka pękła albo sie zsunęła. Chyba szykuje sie wymiana zamka Ciekawe czy sam dałbym sobie rade z wymianą zamka
_________________ Skąd sie bierze ta cho...na woda w moim aucie??? Oto jest pytanie :/
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-23, 19:15
Robson napisał/a:
Ciekawe czy sam dałbym sobie rade z wymianą zamka
ja skapitulowałem o paru godzinach i pojechałem do kliniki zamków, ale u mnie był zatrzaśnięty, gzie jego wyjęcie przy zamkniętych drzwiach graniczy z cudem. Jak patrzyłem na speców to najwięcej czasu zajęło im potem założenie nowego zamka, ciężko jest wtrafić obydwoma cięgnami na raz...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum