Wysłany: 2008-01-28, 12:17 Gorrrąca Ventka, czy aby nie za gorąca...
Witam,
Ostatnio mam następujący problem, temperatura silnika rośnie mi do 95 stopni i potem spada do 90, zarówno w mieście jak i na trasie. Do tej pory było zawsze równo 90 po nagrzaniu się silnika (nawet kiedy butowałem auto). To taki powtarzalny cykl, rośnie i spada.
Co mogło paść, boję się żeby nie przegrzać silnika.
Dodam jeszcze, że objawy zaczęły się po wymianie paska rozrządu (wiem że jedno z drugim nie powinno mieć nic wspólnego, ale jednak silnik trzeba trochę rozebrać wymieniając pasek)
Sprawdziłem poziom płynu chłodzącego, możliwe wycieki płynu, twardość węży, ciśnienie w zbiorniczku wyrównawczym, patrzyłem czy nie mam płynu chłodzącego w oleju, wszystko w normie.
Nie wiem czy załącza się wentylator chłodnicy, nie umiem zewrzeć na krótko, bezpiecznik jest ok.
Myślę, że może padł termostat, albo czujnik temperatury, ale tego nie umiem sprawdzić, może zapowietrzył się układ chłodzenia, nie wiem czy to w ogóle możliwe przy tym silniku.
Pomóżcie proszę!
[ Dodano: 2008-01-28, 13:49 ]
Przed chwilą zrobiłem test dmuchawy chłodnicy, na postoju rozgrzałem silnik do ponad 90 stopni i wiatraki ruszyły. Czyżby termostat w tej sytuacji???
Silnik: 1.8 ABS +LPG Pomógł: 18 razy Wiek: 49 Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 620 Skąd: wielkopolska,okolice Kalisza
Wysłany: 2008-01-28, 16:34
Jak miałem podobną sytuację w swoim ventylu tylko że u mnie rosła temperatura do ponad 100 stopni. U mnie to ustało po wymianie termostatu na nowy.Oczywiście przy okazji został wymieniony płyn w układzie chłodzenia i wszystko jak ręką odjął.Po wymianie płynu w układzie w celu odpowietrzenia układu uruchamia się silnik na postoju rozgrzewa tak długo aż włączy się wentylator chłodnicy, następnie gasi się silnik, czeka aż ostygnie i wtedy odkręca się zbiorniczek wyrównawczy i uzupełnia niedobór płynu. NIE OKRĘCAĆ WCZEŚNIEJ ZBIORNICZKA BO TO JEST UKŁAD CIŚNIENIOWY I MOŻNA SIE POPARZYĆ BO WYRZUCI CIŚNIENIE PŁYN NA ZEWNĄTRZ
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-01-28, 18:01
Z tego co czytam to wentylator jest ok. Przy wymianie rozrządu jeśli dobrze pamietam trzeba ściągnąć pasek od pompy wodnej i może teraz jest za luźny lub cos takiego. Możliwe że i termostat sie zaciął.
Silnik: 1.8 ABS +LPG Pomógł: 18 razy Wiek: 49 Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 620 Skąd: wielkopolska,okolice Kalisza
Wysłany: 2008-01-28, 19:18
Tygrysisko napisał/a:
Z tego co czytam to wentylator jest ok. Przy wymianie rozrządu jeśli dobrze pamietam trzeba ściągnąć pasek od pompy wodnej i może teraz jest za luźny lub cos takiego. Możliwe że i termostat sie zaciął.
pasek od pompy wodnej jest naciągany poprzez sprężynę pod alternatorem, no chyba że ktoś źle zmontował bo to różnych mechaniorów gigantów można trafić ja jednak bym obstawiał termostat
Ostatnio zmieniony przez misiek 2008-01-28, 19:20, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 1.8 ABS +LPG Pomógł: 18 razy Wiek: 49 Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 620 Skąd: wielkopolska,okolice Kalisza
Wysłany: 2008-01-28, 21:59
wasil1 napisał/a:
Termostat to zaledwie kilkanaście PLN, ale robota wredna.
Tak za swój dałem chyba jeśli dobrze pamiętam 31 zł A robota nie była aż tak wredna.Dało się radę Ja sobie wymontowałem najpierw pasek napędu pompy wspomagania, potem ściągnąłem pasek napędu alternatora, potem wymontowałem alternator,no i korpus pompy mamy na wierzchu Następnie zdemontowałem dolny wąż aby spuścić płyn z chłodnicy potem ten wąż wyżej. Następnie śruby które mocują pompę wodną do bloku i tam w tkim czarnym plastiku jet umieszczony termostat wymienić z uszczelnieniem gumowym i składać w odwrotnej kolejności
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-01-28, 22:06
mario_pil napisał/a:
nie jest pewnie droga sprawa
własnie to przechodziłem.
Termostat 27 zł wymiana 90 zł (wytargowałem do 50, ale to fartem), no chyba że sam wymienisz wtedy za friko robocizna, ale powiem Ci sporo z tym roboty, trzeba wykręcić nawet wspornik serwa.
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2008-01-28, 22:18
to ja jeszcze sie wtrace-halo-to dopiero 95 stopni po miescie temperatura mi non stop chodzi miedzy 100 a 90 ( na gazie) termostat wymenialem krociutko przed zima... przeciez to jeszcze temperatura pracy...
_________________ VW jest bogiem, predkość nałogiem, życie zabawą jazda podstawą
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-01-30, 13:32
Tygrysisko napisał/a:
Dobry mechanik to zrobi bez problemu do 30minut wraz z wymianą płynu.
tu sie nie zgodzę, może w aucie które ma rok, ale nie 16. U mnie mechanicy w ASO BOSCH'a długo męczyli sie z odkręceniem wspornika serwa, śruby były na maxa zapieczone, także zawsze jakieś ciekawostki przy tym wyjdą.
A co do roboczogodziny to tanich macie mechaników u siebie, bo w Łodzi stawka za roboczogodzinę to około 80 zł, to nawet licząc że trwa to pół godziny to wychodzi że u Was 40 zł/godzina pracy. To naprawdę nie dużo. Wyobrażam sobie jakie ceny muszą być w Wawie...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-01-31, 12:38
spyro napisał/a:
tu sie nie zgodzę, może w aucie które ma rok, ale nie 16
Właśnie mechanik i mi się zalił na ten temat. On nie bierze kasy za godzine tylko tak na oko od sztuki. U mnie nić np nie było zapieczone i skorodowane i szybko to poszło za to w tym czasię podjechał gościu paskien b3 ktoregoi mechanior znal i go odprawił z kwitkiem bo nie chciał sie za niego brać bo czego sie nie czepił to wszystko urywał i każda sruba była zapieczona i skorodowana.
spyro napisał/a:
A co do roboczogodziny to tanich macie mechaników u siebie
Ceny w lublinie są większe a ten mechanior to z mojej okolicy pod lublinem. Dla ciekawości powiem że za wymiane sprzegła chciał ode mnie 50zł ale że szybko, ładnie zrobił to stówke dostał. Tylko do niego jeźdzę.
Wiek: 40 Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 18 Skąd: Kielce
Wysłany: 2008-03-14, 00:21
Choćby nawet stówa za wymiane sprzęgła to i tak nie dużo... ja byłem się pytać ile wymiana sprzęgła w polo i się troszki załamałem... 200-250 sama robocizna... <szok>
[quote="Tygrysisko"]Z tego co czytam to wentylator jest ok. Przy wymianie rozrządu jeśli dobrze pamietam trzeba ściągnąć pasek od pompy wodnej i może teraz jest za luźny lub cos takiego.
znajomy mial podobna sytuacje w pasacie..po stawial bym a pompe wodna i na pasek tymbardziej ze byl wymieniany
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum