Silnik: 1,6 75KM
Wiek: 48 Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 35 Skąd: piotrków tryb
Wysłany: 2008-05-01, 22:08 VW VENTO by paweł
Zakupiłem niedawno od pierwszego właściciela ekstra furę - VW VENTO. 108 tys. przebiegu udokumentowany i sprawdzony w ASO - serwisowany. Prawdę mówiąc szukałem innego, oczywiście VENTO, lecz z większym motorem. Trafił się ten i go nabyłem. Koledzy mówią że przepłaciłem ale podoba mi się nadal i to jest najważniejsze.
WYPOSAŻENIE:
- silnik 1.6 55 kW
- welurowa tapicerka
- elektryczne lusterka
- elektryczne szyby przód
- regulacja kierownicy
- termotronic
- klima
- lampki w drzwiach
Dołożone przeze mnie:
- gaz
- aluski troszkę dziwne bo ET28
- czujniki cofania
- sprzęt grający
Dodał bym jakies zdjęcie ale nie potrafię, może ktoś opisze jak to zrobic
_________________ VW VENTO 1.6 '94
Ostatnio zmieniony przez paweł 2008-05-03, 15:51, w całości zmieniany 1 raz
paweł, -zdjęcia najlepiej wrzucić na www.fotosik.pl musisz sie zalogować itd ,po wrzuconym zdjęciem w dolnym prawym rogu zobaczysz napis pobierz pozostałe kody stamtąd kopiujesz kod na forum jest ze 6 możliwości ,najlepszy wybrać pełny rozmiar na forum
to z kodu wywal bo niepotrzebne [URL=www.fotosik.pl,i koncowe URL tez ,reszta zawarta pomiędzy [IMG]....[IMG] z kopiuj i wklej na forum
Silnik: 1.6 ABU Pomógł: 18 razy Wiek: 50 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 1027 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2008-05-04, 22:45
No to jest nas dwóch. Vento identyczne jak moje, rocznik, pojemność, wyposażenie wszystko sie zgadza. Rakieta to nie jest, ale da się pojeżdzić. Ile Ci pali na trasie benzyny, oczywiście?
Silnik: 1,6 75KM
Wiek: 48 Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 35 Skąd: piotrków tryb
Wysłany: 2008-05-06, 00:24
Morfeusz142 napisał/a:
Ile Ci pali na trasie benzyny, oczywiście?
Na benzynie mało jeździłem ale palił ok.7-8 literków a teraz gazu pali przy spokojnej trasie bez załączonej klimy 8.5 l. Ale jak załączę klimę i troszkę szybciej naciskam gaz to ponad 12. Czy u Ciebie też jest taka różnica jak załączysz klimkę.
Dodaję fotkę środka.
A i jeszcze jedno mój VENTYLEK też jest z Włoch
[ Dodano: 2008-05-06, 00:38 ]
marmarmarek napisał/a:
w golfie 2 mialy one polot, to i w Vento sobie poradza
Miałem golfa z silnikiem 1,3 to chodził odrobinkę tylko gorzej. Wolał bym Ventka trochę mocniejszego, najbardziej brakuje mu mocy jak uruchomi się klimę, najlepiej wtedy nie wyprzedzac bo jak się nie zdąży to
Silnik: 1.6 ABU Pomógł: 18 razy Wiek: 50 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 1027 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2008-05-06, 07:51
Na trasie w granicach 6-6,5 litra z klimą, miasto około 9 litrów. Przy włączonej klimie faktycznie ciężko się zbiera, ale mozna się przyzwyczaic. Widzę,że wypuścili jakąś partię z takim samym wyposażeniem na Włochy. Ja swojego trochę doposażyłem, halogeny, elektryczna regulacja świateł, nakładki na ranty błotników. Teraz zastanawiam się nad osłoną silnika, ale podobno żadna nie pasuje. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego autka.
dobre fele są! ale zawias do bani... jak dla mnie delikatnie trzeba by go było posadzić... przód jakoś tak sterczy tył troche niżej... jakoś to się mi nie widzi pozytywnie... ale reszta bardzo gramotnie dobry stan, fajne wnetrze, dobra deska rozdzielcza, ladny lakierek
Silnik: 1,6 75KM
Wiek: 48 Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 35 Skąd: piotrków tryb
Wysłany: 2008-05-06, 23:21
dragon1strong napisał/a:
jak dla mnie delikatnie trzeba by go było posadzić
Ty kolego jesteś jeszcze młody, ja też oczywiście ale jak bym go obniżył to:
- żona by narzekała, że szoruje brzuchem po drodze dojazdowej do MAMUSI
- dzieci by narzekały, że trzęsie
- a ja gdy wracam jako pasażer oczywiście z gości - miał bym mdłości
No i pytanie CZY WARTO ?
A autkiem trzeba jeździc a nie tylko na nie patrzec no nie.
i trzeba patrzeć z praktycznego punktu widzenia też. Mi się podobają autka, które mają nisko zawieczę, ale nie chciałbym, takiej miec u siebie, bo nie jeden raz już miałem, ze zjeżdżając z krawężnika, czy nawet po sporych dziurach jak jechałem, to opcierałem delikatnie podwoziem, mimo, ze mam seryjkę. Kiedyś nawet z 5 osobami na pokładzie wpadłem w dziurę, jak wyjeżdżałem z parkingu, bo była woda przykryta i utknąłem. Wszyscy musięli wyjść i za błotniki z jednej i z drugiej strony złapac i unosic do góry, bu inavczej to bym nie wyjechał. To jest każdego w sumie indywidualna sprawa, czy chce mieć tak, czy inaczej. Jednemu się podoba nisko, drugiemu nie. mi się podoba, ale nie chcę. Auto ma być praktyczne, mam nim wszędzie dojechać, a nie, żebym kombinował i zastanawiał się, jak tu wjechać, bo za nisko.
I dlatego też często gęsto ludzie narzekają, ze mają dziurawą, przeżartą rdza podłogę... Ja jakoś ani jednej dziurki czy nawet zalążka rdzewki w swojej podłodze nie mam
A tak, przeszoruje po śniegu, a na wiosnę pół podłogi nie ma
Silnik: 1,6 75KM
Wiek: 48 Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 35 Skąd: piotrków tryb
Wysłany: 2008-05-07, 00:04
Wiesz gdyby to był śnieg to by się nic nie stało ale różnie to bywa. teraz nie ma śniegu i ostatnio jechałem za takim "zglebowanym" golfem to nie dośc że jechał 30 na godz. to omijał wszystkie studzienki. Nie wyobrażam sobie jazdy takim autem np. po Łodzi.
Kiedyś miałem "przyjemnośc" przejechac się typową rajdówką nie przypadło mi to jakoś do gustu. Normalnie taczka na metalowym kółku.
I to się na prawdę mija z celem - kombinować, obniżać, a później nie móc jechac po naszych drogach. Ale jak kto woli oczywiście. Ja się już napaliłem kiedyś, jak jeszcze Venta nie miałem, na Golfika I Cabrio. Piękna lalunia, alusy, szerokie kapcie, obniżony, sztywne zawieszenie, sportowy tłumik, muza bass itp. idt. Nic innego poza nim nie widziałem. Każdy mi odradzał kupno tego auta, a tymbarziej, ze to kabriolet, a to juz jesień się zbliżała, później zima... Miałem go przez 3 dni u siebie, żeby go potestoważ itd. Ładnego kopa nawet miało, bo silnik 2 litry 16 V 150 koni bogajże (jakieś kombinatorstwo to było, na pewno nie seryjny), muza ładnie łupała, ale trzęstło i telepało nim na nierównościach, że masakra. takiero grzonansu dostać mozna było. I później dopiero się budziłem, że to jednak nie dla mnie. A tydzień później stałem się szczęśliwym posiadaczem Venta - i nie żałuję Przynajmniej się komfortowo jeździ, a nie jak w tamtym sztywniaku
Silnik: 1,9 TDI Pomogła: 3 razy Wiek: 43 Dołączyła: 10 Sie 2006 Posty: 270 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-05-07, 08:12
paweł napisał/a:
wszyscy opuścic i opuścic a ja nie chcę i JUŻ
przyzwyczaj się
a tak na poważnie, to na forum są miłośnicy gleby i kangurka (do tych ja należe ) i co chwilę dochodzi do wymiany zdań na temat zawieszenia - "neverending story"
więc nie denerwuj się tym, że piszą "na glebe z Ventkiem" - każdy wypowiada swoje zdanie a to jest Twój samochód i zrobisz z nim co będziesz chciał
poza tym Ventylek prezentuje się ładnie
Piotrków Tryb. - tam sie urodziłam i spędziłam kilka fajnych chwil
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-05-07, 09:51
Ocho to teraz jak fani gleby to przeczytają to wojna będzie
Żarcik oczywiście......Też mam wyższe zawieszenie i nigdy na glebę nie zamienie to jak dla mnie to jest to...bezstresowa i komfortowa jazda...ale nie zmienia faktu że ślinie sie jak widzę fajne vento na glebie...
[ Dodano: 2008-05-07, 09:55 ] paweł,
Tak jak patrzę na Twoj samochód to widzę (nie na wszystkich fotach to widać) że umnie też tak kiedyś było...tzn tył niżej niż przód(teraz też jest troszeczke niżej ale jest to niezauważalne) i powiem Ci e jak mi przyszło jechać z kilkoma osobami na pokadzie to wesoło nie bo...tył siadał a przez to że przód był wyżej to jeszcze to padniecie tyłu potęgowało...
Jak to u Ciebie jest bardzo tył siada??
Bo ja miałem dwie możliwości wyjścia z tego problemu albo przód do dołu albo tył do góry...i wybrałem to drugie
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2008-05-07, 09:58, w całości zmieniany 1 raz
- żona by narzekała, że szoruje brzuchem po drodze dojazdowej do MAMUSI
- dzieci by narzekały, że trzęsie
- a ja gdy wracam jako pasażer oczywiście z gości - miał bym mdłości
z tym się zgadzam, ale to była tylko sugestia z mojej strony... zrobisz jak ci się będzie podobało a jakieś plany na modyfikacje masz?? czy pozostaje standard??
Ja też mam identyko, że przód ciut wyżej jest, niż tył. I nawet jak jadę z kompletem osób na pokładzie, plus dotego załadunek w bagażniku, to tył siada mocno, przód sie podnosi, ale jeszcze ani razi nic nie obtarło, momi, ze nawet po dość sporych dziurach jechałem, i nie wolno nawet
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum