ja pokazałem gniazdo to co młody1803 pokazał jak tłumaczył swój problem, no i czasem ktoś może nie wiedzieć że tam mógłby być bezpiecznik w formie płaskiej blaszki 30A tak mi się kojarzy że tam taki powinien być. Nom a teraz tam ktoś wsadził jakiegoś druta więc może być tak że ten "bezpiecznik" wytrzymał a za to zwarcie poszło gdzie indziej i mogło się coś przypalić innego, różnie to bywa - dlatego byłem zaskoczony Twoim stwierdzeniem
A jak chcesz sprawdzić czy świece Ci grzeją wszystkie to wykręć świece połóż ją tak aby miała masę niech ktoś Ci przekręci stacyjkę tak aby świece grzały i widzisz co się dziej - to tak na chłopski rozum no i oczywiście jakiś mądry człowiek będzie się ze mnie śmiał ze to głupi pomysł ale tak można sprawdzić
_________________
Ostatnio zmieniony przez adbaca 2008-10-29, 17:30, w całości zmieniany 1 raz
lepiej jest odpiąć po prostu listwę plusową i kabelkiem (obojętnie jakim) zewrzeć z tym plusem a drugim końcem kabla iskrzyć z główką świecy. Jeśli iskrzy to jest ok, jeśli nie to kaplica. Ja wolę ten sposób bo nie musze się użerać z tą wredną świecą przy skrzyżowaniu przewodów wtrysków
_________________ Gość, jeśli pomogłem, to kliknij pomógł. Będzie mi miło
Silnik: 1.9 Td 55Kw Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 809 Skąd: Litwa, Wilno
Wysłany: 2008-10-29, 18:18
swiece mozna sprawdzic z lamka kontrolna tylko odlaczywszy plus o swiec zarowych... i nic wykrecac nietrzeba
_________________ 1st. auto IZ Combi 1.5 benzyna white 85r. - Dead
2nd. Opel Ascona 1.6i GLS silver sedan 87r. - Almost Dead
NOW!!! VW Vento 1,9TD AAZ GL Blue Metalic FOREVER!
Świece kupiłem, 4 nowe Bosha. Czekam na poprawę pogody. K... pada od 3 dni ;( Jutro mam nadzieje założę.
Dzięki za info, jutro będę szukał przekaźnika. Sprawdzę jeszcze kostkę przy stacyjce. Na moje oko coś tam było grzebane. Tak jak i ten "bezpiecznik" pod maską.
Na razie lipa straszna się stała W niedziele rano mój Ventyl odpalił na "3 gary" nierówno chodził, po jakieś min zaczął palić na 4. Kontrolka od oleju się zapaliła. Otwieram maskę a on wyrzygał z 2 l oleju. Najprawdopodobniej przez podstawę bagnetu, widać było że rzucało aż na wentylator od chłodnicy. Dzień wcześniej "na wszystkich świętych" jeździł normalnie.
Nie wróży to nic dobrego, jutro po pracy ciągną go do mechanika
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum