Witam wszystkich ventomaniakow:D:D
wiecie co mi sie przytrawilo? przyszły mrozy i tak caly czas uzywalem centralnego zamka z pilota, nie uzywalem kluczyka, centralny mi"zmarzl" i chyba zepsul bo nie zamyka sie, a najgorsze jest to ze nie uzywalem kluczyka i i chyba poszedl wklad w zamku bo nie moge otworzycz ani zamknac samochodu....., do tego jak prubowalem otworzyc szybe od strony kierowcy tez cos sie stalo bo przekrecilem galke cos stuknelo i nie chce sie otworzyc szyba, a korbka sie kreci, niestety ludzka glupota nie zna granic i tu przestroga dla was wsztkich, dbajcie o swoje ventki, one sa tego warte , ja nie zadbalem i teraz mam
pozdrawiam
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2008-11-21, 23:21
Eee tam do zamka to się musisz przyzwyczaić, i ciesz się ze otwierasz z pilota, bo ja tylko kluczykiem otwieram bo nie mam alarmu. Z tego co tu na forum pisaliśmy to jeszcze się nie znalazł mądry człowiek ani rzecz która by zapobiegła zamarzaniu. Mi też dzisiaj zamarzł zamek. Mało tego jak już Ci się uda od kluczyć i wejść do autka to się drzwi nie chcą zamknąć i jedziesz z pracy do domciu z drzwiami w łapie. Ludzie tu już różne cuda próbowali, raz ktoś nawet pisał o płynie hamulcowym itp. itd. No a szybka, no cóż jak się na siłę ciągnie przymarzniętą szybę to może korbka się przekręcić, pewnie zębiska zerwałeś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum