Wysłany: 2008-04-23, 14:32 Świece i przekaźnik świec żarowych do wymiany?
Witam,
Mam silnik 1,9TD, rocznik 1993 r. Od początku jak kupiłem auto to na zimnym silniku po ustawieniu kluczyka w pozycji grzanie świec, kontrolka świec się zapalała i natychmiast gasła (paliła się mniej niż sekundę), zawsze wtedy cofałem kluczyk i ponownie ustawiałem na grzanie, wtedy kontrolka zapalała się na dłużej (kilka sekund), gasła prawidłowo i silniczek palił natychmiast po przekręceniu rozrusznika. Byłem świadomy że coś nie gra z tą kontrolką, ale zapalał świetnie więc nie zwracałem na to uwagi.
Przejeździłem całą zimę, zapalał zawsze bardzo dobrze, nawet po 2-3 nocach stania pod chmurką, oczywiście problem z kontrolką stale był.
Ostatnio jak odpalam auto rano, to silnik dławi się, szarpie i dymi, po kilku sekundach jest ok, ale startuje ciężko. Na ciepłym i nawet w kilka godzin po jeździe odpala ładnie, problem tylko po nocy.
Pierwsza moja myśl to świece do wymiany, ale może mam coś z bezpiecznikiem czy przekaźnikiem świec żarowych. Czytałem trochę na forach, ale za wiele się nie dowiedziałem. Może doradzicie mi jak szukać przyczyny usterek (kontrolka/bezpiecznik/przekaźnik i ciężkie odpalanie)?
Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 02 Maj 2007 Posty: 152 Skąd: Sanok
Wysłany: 2008-04-25, 09:51
No dokładnie, skoro kontrolka świeci, to przekaźnik działa. Więc prolem jest w świecach.
mi kiedyś padł pzekaźnik i auto też strasznie ciężko odpalało po nocy, a później było już OK.
Zmieniłem przekaźnik za 60 zł i problem zniknął.
_________________ VENTO - najlepszy przyjaciel czlowieka
ale też sprawdz bezpiecznik co jest na kabelku od świec, mój ojciec miał taki problem dławił sie przy zapaleniu był ogolnie problem z zapalenie, dymił na biało a okazało sie ze bezpicznik sie przepalił
ja bym Ci radził- zanim kupisz nowe świeczki, sprawdzić to nie jest problem w sterowniku lub przekazniku właczania świec. jeżeli nie będzie chciał odpalić, krótkim kabelkiem podlącz biegun plusa akumulatora do świec żarowych. One są połączone rownolegle- wieć napiecie będzie podane na wszystkie. Plus na świecach jest na ich szczytach- dochodzą zresztą do niej kable podłączone pod nakrętką na takich szynach.
podłącz je na kilka sekund- poczujesz zresztą jak kabelek się rozgrzewa (ja miałem cienki- tylko 1.5mm2). jak odpali bez problemu- znacvzy, że to wcale nie świece, tylko jakiś problem z ich zalaczeniam.
witam jestem nowy na forum ale ventla mam już dosyć długo....ostatnio jednak mam z nim problem...po pierwsze przyszła zima i baaardzo ciężko odpalał zdarzało się nawet ze musiałem go wrzucać pod prostownik na rozruch bo nie chciał zakręcić ale to pewnie wina akumulatora słabego...no więc gdy ostatnio próbowałem go odpalić przekręcam kluczyk wszystko ładnie i nagle kontrolki zaczynają wariować migają i przygasają i słychać pykanie dosyć głośne...instynktownie zajrzałem do miejsca gdzie sa bezpieczniki i dźwięk dochodził z przekaźnika(oznaczony na rysunku instrukcji numerem R12-świece i pompa) nawet czuć było po dotknięciu ręką jak coś pyka w nim(po wyjęciu gdy przekręcę kluczyk wszystko jest normalnie)....no i nie mam pojęcia czy to wina tego przekaźnika czy coś innego...świece były wymieniane wszystkie na nowe rok temu a i teraz sprawdzałem je i wszystko ok..doradzi ktoś?
Ostatnio zmieniony przez devill4 2009-01-28, 19:08, w całości zmieniany 1 raz
no ale czemu kontrolki tak wariują?nie da się go nawet odpalić....a i dodam ze całą noc sie ładował wiec chcąc nie chcąc akumulator można wykluczyć...no jak juz mówiłem wyjmowałem go i wszystko było czyste
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-28, 20:33
devill4 napisał/a:
no ale czemu kontrolki tak wariują?
jeśłi akumulator jest na zdechnięciu i kręci za słabo zeby silnik odpalił to w tedy kontrolki bedą przygasać w rytm słabego kręcenie rozrusznika....ale to tylko moje domysły.
A czy po tym wariowaniu kontrolek zegar na obrotomierzu zeruje Ci się
to że kontrolki Ci przygasają to tak jest porostu ponieważ podczas zapalania auto "idzie" duży prąd w taki sposób ze np jeśli masz włączone radio to na chwile się wyłączy itp. Z tego co piszesz wynika ze masz słabiutki akumulator już no chyba ze źle zrozumiałem coś
nie wiem jak ale problem znikł ....wyciągnąłem jeszcze raz ten przekaźnik a potem go porządnie wcisnąłem no i chodzi ładnie:)
Cytat:
A czy po tym wariowaniu kontrolek zegar na obrotomierzu zeruje Ci się
...tak jak próbowałem go zapalić i na tym się skończyło... jak postoi pod chmurka w zimę też tak czasem się robi...zapali ale zeruje się zegar
Cytat:
to że kontrolki Ci przygasają to tak jest porostu ponieważ podczas zapalania auto "idzie" duży prąd w taki sposób ze np jeśli masz włączone radio to na chwile się wyłączy itp. Z tego co piszesz wynika ze masz słabiutki akumulator już no chyba ze źle zrozumiałem coś
jak odpalam nic nie włączam żeby miał lżej:)...ale kontrolki gasły bez zapalania...a uku wcale nie taki słaby skoro jak problem znikł zapalił od razu po przekręceniu kluczyka
chyba nie...z tego co pamiętam już raz był taki problem i samochód był u elektryka bo jeszcze na dodatek cała elektryka zwariowała tak że samochód zamienił się w choinkę...ale na razie wszystko jest w porządku aby aku do wyrzucenia...dziękuje za zainteresowanie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum