Wysłany: 2009-01-16, 22:53 Jak dbac o swojego venciaka na benzynke :)
Witam mam do was pytanie wy już jestescie obcykani , mam vento dostałem je w prezencie to moje pierwsze auto chce zeby służyło mi jak najdłuzej ale chciałbym sie was poradzic jakie wskazówki byscie polecili jak o nie dbac z zewnatrz jak i srodka no co to znaczy zeby jezdzic ekonomicznie??Za wszelkie rady bede wdzięczny
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-17, 09:48
kosmi, w pierwszej kolejności to trzeba dbać o blache...czyli podłoga, progi i błotniki....najlepiej jak zrobisz konserwację podłogi i zabezpieczysz wszystkie błotniki od wewnątrz....dobrze jest też dbać o te miejsca gdzie podkłada się lewarek i je czasami zabezpieczać...szczególnie po zmianie kół itp...czyli po podnoszeniu auta.
kosmi napisał/a:
co to znaczy zeby jezdzic ekonomicznie??
Czyli jazda na jak najmniejszych obrotach bez przeciążania silnika....osobiście jeżdzę spokojnie i obrotomierz to mi lata do 3 tysi....jeśli lecę po trasie to mam 2800obrotów i 100km/h....czyli takie tempo spacerowe dla silnika i myślę że to jest ekonomicznie.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-17, 14:25
kosmi napisał/a:
hmm a jak je konserwowac i czym najlepiej
Sporo by pisać....tak w skrócie....
po pierwsze...jakie masz nadkola w przednich błotnikach....oryginalne (takie co zachodzą za rant błotnika) czy takie mocowane na wkręty do błotnika
Jeśli oryginalne to one w dolnej części lubią syf puszczać....odkręć je (wystarczy tylko od dołu)..wywal ewentualny i zabezpiecz to miejsce....no i jak myjesz furkę to dobrze jest woda pod ciśnieniem i podstaw tam od dołu i wymywaj w miarę często jak możesz.
Błotniki zabezpieczyć od wewnątrz...to nie muszę tłumaczyc...z tyłu normalnie a z przodu po odkreceniu nadkoli.
Podłoga:....wywalasz wykładzine...wywalasz zaślepki wszystkie z podłogi...zabezpieczasz te miejsca z obu stron....no i jedziesz po całej podłodze od spodu
tylna kalpa...odkrecasz całą blendę...czyścisz i zabezpieczasz....
Progi:...czyli dbasz o te miejsca co podstawiasz lewarek (4 punkty)
u mnie po zabezpieczeniu tak to wygląda:
no i musisz tez zadbać o ranty błotników i kontrolowac...czasami jakiś kamyczek poleci spod kół i obije lakier do gołej blachy....wystarczy że kupisz dobry podkład....mój jest wiśniowy....dodam kilka kropel czarnej farby i wychodzi mi prawie idealne bordo...lepij jeździć z plamką o lekko innym odcieniu na rancie błotnika (czyli niewidoczne miejsce) niż z bąblami rdzy króre po pierwszej lepszej zimie wyjda na błotnik w widocznym miejscu....resztą-zawsze mozesz pojechać do mieszalni lakierów i na koniec na podkład położyć idealnie dobrany lakier.
kosmi napisał/a:
czym najlepiej
Używałem tego
czyli farba podkładowa z połyskiem z strukturze rozpuszczonej gumy....czyli połączenie farby i biteksu.
Miałem w jednym miejscu rudego...w maju tego roku będzie 3 lata jak pomalowałem to miejsce ową farbą i do dziś jest ok-czyli nie jeden lakiernik nie powstydziłby się takiego zabezpieczenie.
Respect napisał/a:
słuchaj tygrysiska, spec w dbaniu o auto które zawsze błyszczy z daleka
szkoda że ja nie mam w zimie warunków żeby dbać o rydwan tak jak Ty
ale na następnego spota postaram się wyszorować gablote co by jakąś sesje fajną zrobić
_________________ "Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy ekonomia"
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-17, 14:46
Respect napisał/a:
szkoda że ja nie mam w zimie warunków żeby dbać o rydwan tak jak Ty
Wpadnij do mnie kiedyś wolnego dnia to podziałamy u Ciebie w venciaczku....byleby było sucho i będzie się to trzymać.....no tylko nie wiem czy dasz radę do mnie zajechać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum