Wiek: 46 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 19 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-03-20, 15:03 Coś mi buczy, prosze o pomoc
Od jakiegoś czasu, podczas jazdy moim ventkiem, słychać buczenie, ciężko zlokalizować skąd to pochodzi, dobrze to słychać wewnatrz kabiny. Nie jest to stały dźwięk, utrzymuje się przez kilka minut i znowu cisza przez jakiś czas. Czy może to byc łożysko w kole. Im czybciej jadę tym dźwięk bardziej się nasila.Pozdrawiam. Marcin
Silnik: VR6
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 3128 Skąd: Cze-wa
Wysłany: 2006-03-20, 16:48
ciezko powiedziec jak nei wiesz skad dochodzi.. oczywiscie moze to byc lozysko i tak pewnie jest .. ew wydech tez moze wchodzic w rezonans np ... moga tez byc opony...
_________________ www.vwVento-Fans.com
...najlepsza strona i FORUM miłośników VW Vento!!
www.mapet-TUNING.com
Strona i sklep dla pasjonatów tuningu...
zawieszenia sport, lampy, grille, dystanse, śruby i inne
Pomógł: 14 razy Wiek: 54 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 270 Skąd: Bory Tucholskie
Wysłany: 2006-03-20, 18:01
Nie ma innego wyjścia, jak baczna obserwacja objawów i zwracanie uwagi na to, kiedy one występują. ważne w wypadku łożysk kół jest to, czy dźwięk nasila się , gdy wystepuje dociążenie jednej ze stron auta (nie ma reguły-czasem dociążenie na zakręcie zwiększa buczenie, czasem jest wręcz odwrotnie), czy nie ma to związku z określoną prędkością (np. opony wpadające w rezonans), a może też ma związek z konkretnymi obrotami silnika (np. na luzie przy iluś tam tys. r/pm- w wypadku układu wydechowego, osłon silnika itp. Jeśli masz klimę, turbo itp. dochodzi wiele czynników. tak naprawdę awarie typu "coś stuka"lub "coś buczy" to często gehenna, bo trudno doszukać się przyczyn. Kiedyś np. miałem przypadek diesla, który zupełnie nagle zaczął wydawać dźwieki jak gti podrasowany w stodole i bez wydechu. okazało się, że ... była lużna pokrywa filtra powietrza :shock: Krótko mówiąc; znajdź regułę, która rządzi pojawianiem sie tych hałasów i będzie dużo prościej.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2006-03-21, 09:21
Mogą to być lożyska w kołach ale u mnie to huczały tak przy 65-75km/h poniże i powyżej tych prędkości było raczej cicho ale po wymianie dopiero doznałem uczucia "cichości" w czasie jazdy. Miałem też problem z alterantorem który był poluzowany i przy 2200obratów ma minute straszliwie jarmolił. Wstarczyło dokręcenie śruby kontrującej mocowanie alternatora.
Gość
Wysłany: 2006-03-21, 21:27
Stopa dobrze prawi,może to być wszystko: np.musisz sprawdzic czy dzwięk ten jest związany z pracą silnika, skrzyni lub też zawiasu,czy występuje podczas jazdy na luzie,skrecania,itp...Jeżeli nie dojdziesz to predzej czy pózniej dowiesz się bo się posypie.Ja tak miałem w służbowym palio coś wyło i przestawało wiec olałem,aż w końcu posypał się alternator ,bezmała na trasie wa-wa kr-ów póżną noca , dalsza jazda niemożliwa dobrze że miał assistans, to zabrali na lore a na naprawe czekałem 3 dni(długi weekend)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum