Silnik: 2.8 VR-6 Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2400 Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2009-06-28, 11:02
No to miejmy nadzieje że nowy kolega będzie chciał się udzielać na forum i być obecnym na spotach , i nie będzie miał wymówek że niema co pokazać ,że rdza itp.
Silnik: 2.8 VR-6 Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2400 Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2009-06-28, 20:43
A właśnie że nie mają być ventyle i już bo może na zlot też czym innym przyjedzie
Bardzo ale to bardzo się cieszę żę mamy nowych właścicieli vento z wawy i mam nadzieje że na pisaniu się nie skożczy że nie tylko na forum ale i na spotach i na zlocie wszyscy się będą chętnie pojawiać.
co do daty to bardziej mi pasuje 12 ale jak trza to 5 też coś wykombinuje.
Silnik: w komorze Pomógł: 25 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Kwi 2008 Posty: 2784 Skąd: Z Mazowsza
Wysłany: 2009-07-01, 19:41
No ja ze wsi jestem to mi można a ty taki wielce miastowy człowiek jesteś że hoho to musisz poprawiać....Nie którzy nie są tak doskonali jak ty mieszczuchu.
Też bym się chętnie na zlocie pojawił ale nie wyrobie ani czasowo ani finansowo Kryzys chyba ciągle aktualny, od wczoraj miałem zacząć pracę a okazało się że firma w której miałem pracować ledwo wiąże koniec z końcem, kontrahenci nie dotrzymują terminów i nawet stali pracownicy dostali po pół wypłaty za czerwiec Ahh, dobrze że Ventolot nie poszedł jeszcze na allegro bo pewnie posłuży mi jeszcze trochę czasu a jak zostanie teraz to trzeba będzie go znowu mocniej doinwestować i szkoda będzie za rok sprzedawać
Silnik: 2.8 VR-6 Pomógł: 16 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2400 Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2009-07-02, 21:44
no z tą pracą to nie ciekawie się robi chyba wszędzie,ja też jutro składam wypowidzenie do szefa i idę do drugiej pracy,co do ventolota to za nic go nie sprzedawaj przeć to jeden z lepszych samochodów na rynku po za tym to wykruszy się ekipa vento maniaków.
Był plan żeby sprzedać jednego i kupić drugiego, młodszego, mocniejszego Ale już widzę że finansowo nie wydołam bo o ile kupno drugiego Venta może by doszło do skutku to został bym bez grosza a wiadomo że zawsze jest coś do roboty w "świeżym" samochodzie. No nic, trzeba odłożyć na świeży lakier i poprawienie blacharki po partaczu u którego robiłem ją w październiku i na nowe mody bo wizję Ventyla mam już w głowie ułożoną w szczegółach
Silnik: 1.8 Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 28 Cze 2009 Posty: 360 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-07-03, 13:25
Postaram się jak najszybciej wstawić fotę mojej furki, tyle że nie za bardzo jest się czym chwalić. Rdzewieć mi zaczyna od dupy strony a na dodatek jest w egzotycznym odcieniu kości słoniowej.
Niedługo ją mam, także troszku popracuję i będzie cacy.
_________________ JA JESTEM KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ!!!
Nie ważne w jakim stanie masz furkę. Ważne, że masz Wiadomo o samochód trzeba dbać, bo w przeciwnym razie wystawi nas do wiatru. Rób foty i czekamy na nowy temacik w "Nasze blidy, czyli klubowe dupowozy"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum