Wysłany: 2009-07-31, 17:49 Dziwny przypadek próby umycia ventki
Drodzy forumowicze, nie wiem czy ktoś z Was spotkał się z takim czymś, ale opiszę to, ponieważ bardzo mnie to rozbawiło.
Wróciłem sobie z pracy. Mówię trzeba coś zrobić dla ventki, bo tak sobie stoi opuszczona cały tydzień. Podjechałem na Shella, wlałem paliwko, kupiłem kupon na myjkę i zgrzewkę redbulla. Wszystko ładnie, pięknie, czytam sobie regulamin korzystania z myjni, bo przede mną mył się inny pojazd. Po jakiś 6 min skończył się myć. Zaczęła się akcja...
Wjeżdzam, automat wyświetla mi DO PRZODU, ok jadę do przodu, pomijając STOP każe mi jechać DO TYŁU, ok jadę do tyłu. Zadanie powtórzyłem około 20 razy, w końcu znudziło mi się takie bezsensowne jeżdżenie. Wołam gościa obsługującego myjnie. Tłumaczę co się dzieje. Kazał mi kilka razy tak jeszcze pojeździć. Złapał się za głowę i poszedł. Wraca za chwilę z jakimś płynem do czyszczenia fotokomórek, popsikał pochuchał, pozasłaniał. Dalej nic... zaczęło mnie to troszkę irytować, ponieważ zmarnowałem jakieś 25 min. Na koniec resetował urządzenie. Wszystkie jego próby nie przyniosły efektu... Poszedłem do kasy odebrać pieniądze za kupon. Długo się nie namyślając podjechałem na drugą myjnię automatyczną. Tym razem na ORLEN. Sytuacja analogiczna... Myślę, że na długo zapamiętają mnie na tych dwóch legionowskich stacjach. Co to może być Dodam, że pierwszy raz w życiu chciałem umyć VRa na myjni automatycznej. Jednak samochód wie co dla niego dobre Tyle ode mnie, chciałbym się od Was dowiedzieć, czy mieliście taki przypadek. Powiem szczerze, że to nie lada zagadka. Dzięki za wysłuchanie
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2009-07-31, 18:55
lwomati napisał/a:
w którym miejscu on ładny P
Pod spodem i nie gównami tylko odchodami. A może takiego obsranego jeszcze nie widzieli.
Ja w sumie nawet nie umiem korzystać z myjni ręcznej czy automatycznej, zawsze myję autko na podwórku, ładnie milusią gąbeczką z szamponem z woskiem Jak będzie mycie aut na zlocie to komuś będę musiał dać dychę za umycie, bo sam to sobie krzywdę zrobię karcherem
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-08-01, 20:33
fotokomórki można zakłócić za pewne rożnymi rzeczami. Może VRka wydaje z siebie dziwne elektromagnetyczne fale
A na poważnie to przypadek. po prostu te automatyczne myjki w Polsce są stare i rozwalone. Nie raz spotkałem sie z różnymi problemami w takowych myjniach - ogólnie nie warto z nich korzystać, choć i ja czasem do nich wpadam z braku laku.
Zacznij jezdzic do przodu i do tylu kolo fotoradarow. Jak zdjecia nie przyjda to kupuje od Ciebie samochod
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
ja miałem golfa 3 na glebie po 6 cm i na 13 w zime i bez problemu go myjnia zlokalizowała. tylko problem tego typu ze szczotki porysowały mi cały lakier i wyrwały mi antene z błotnika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum