Silnik: 1.8 ADZ +GAZ Pomógł: 1 raz Wiek: 38 Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 414 Skąd: z centrum :P
Wysłany: 2009-12-23, 20:58 przyśpieszenie
witam, poszukałem i jakos konkretow nie znalazłem duzo osob pisze ze ma z nim problem ale jak go rozwiazali juz brak odpowiedzi na to pytanie.
Więc tak na zimnym silniku rakieta...na ciepłym gorzej , dokładnie go poobserwowałem i w przedziale od 2100 do 2700obr/min jest taki mułek , kompresje mierzyłem jest ok naprawde ok jezdze na półsyntetyku mobila.
Miałem wcześniej pod maską stożek który wyleciał poprawiło sie nie znacznie ale to jeszcze nie to samo, ostatnio(poniedziałek) w trasie spalil mi na 165 km 13,01 gazu więc spoko
co zauwazyłem jak go odpalam rano czekam chwile az pochodzi na benzynie i przełaczam go na gaz poprzez przegazowanie do 2500obr/min zdarza sie ze na benzynie zamuli sie i dopiero wkreci na obroty , na ciepłym silniku tez sie tak zdarza, filtr paliwa nie wiem kiedy wymieniany juz zakupiłem nowy wymiana po swietach. Po przełaczeniu na gaz na zimnym silniku zdarza mu sie ze obroty spadna do 600 po czym wroca po chwili na 950. W ostatnim czasie podczas przyspieszania delikatnie mi poszarpywał wyczysciłem kopułke i palec skonczyło sie poszarpywanie. Wiem ze napewno mam nowa sonde lambda bo dostąłem na nia papier od poprzedniego właściciela no i widac ze nówka sztuka, czy można żle podpiac kostki od sondy?? ostatnio wymianiałem rozrzad i zauwazyłem ze izolacja od kabli sondy pekła i widac kabelki to zaizolowalem je troche niestarannie bo słabe dojscie było do nich. Poprzedni własciciel mowił ze ze na poczatku 2008 roku wymienił w vento pierscionki bo brał olej, tak sobie mysle ze moze ostatni tłumnik jest przytkany (chodz nie wiem czy załozył go po wymianie pierscionkow czy przed) a jest to tłumnik typowo basowy niededykowany do ventki ani nic, katalizator mam zastapiony samą puchą.
co jeszcze mi przychodzi na mysl to to ze moze w parowniku zebrał sie mazut i dlatego jest taki troche malo zwawy??
Po świętach jade na kompa moze cos pokaze. Macie jeszcze jakies pomysły co to może byc??
Acha jak puszczam gaz i dodaje tak bardzo powolutku w wyzej napisnym zakresie obrotow to lepiej sie wkreca.
Ps. kompa juz zresetowałem i poprawy nie widze. Gaz mam na śrube.
Ostatnio zmieniony przez aro1120 2009-12-23, 21:06, w całości zmieniany 3 razy
aro1120, z tego co mi iadomo to silniki z jednopunktowym wtryskiem mają taką dziure tym przedziale obrotów. Miałem to w golfie z 75 konnym 1.8 . A to że szarpie ci to też może być wina filterka gazu?? Może być tak zabity syfem że na gazie może ci przerywać. Wymiana z regulacją około 30 zł wiec to nie majątek.
A jesli chodzi chwile na benzynie to za mało. Najlepiej jak sie zagrzeje do 50 stopni (olej) i tedy gaz masz jak benzyna w postaci ciekłej i lepiej go spala. A takim szybkim przełaczeniem to moze wypalic sobie głowice bo gaz jest suchy
A takim szybkim przełaczeniem to moze wypalic sobie głowice bo gaz jest suchy
znam nie jednego ktury już jakieś 5 lat jezdzi na gazie i tylko na gazie bo szkoda na pąpe paliwa i głowica jakoś niechce się wypalić ale coś w tym jest co mówisz ventylek86,
Wiem do widziałęm swoja głowice od 1.4 jak miałem golfa. A poza tym wszystko jest do czasu. Gaz ma to do siebie ze wydmuchuje cały nagar jaki tworzy sie jak jezdzisz na benzynie i oczywiscie wpiernicza troszke wiecej oleju
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-12-24, 11:37
W poprzednim samochodzie tylko na gazie jeździłem i silnik się trzymał...ogólnie z tym wypalaniem głowicy to chyba lekka przesada...każdy rozebrany silnik benzynowy z gazem ma głowice do robienia, tylko nikt nie zauważa tego ze benzyniaki bez gazu i diesel-e też mają wypalane głowice gdy ktoś przy nich coś robi...sam widziałem głowicę z 1.9D albo TD która już się nie nadawała do regeneracji-i chyba nikt mi nie powie że to wina gazu. Fakt jeśli ktoś ma problemy z gazem zazwyczaj przez złą regulację i furka kuleje na gazie to nie przeczę-głowica dostaje po tyłu.
aro1120 napisał/a:
przegazowanie do 2500obr/min
Takie przygazowanie na zimnym silniku różnie może służyć...ja zazwyczaj przerzucam przez przycisk w centralce...oczywiście po tym jak mi pochodzi jakiś czas na benzynie...
aro1120, na Twoim miejscu podejchałbym do gazowników żeby ten gaz ustawili...takie kręcenie sobie śrubą moze mieć różne skutki.
aro1120 napisał/a:
W ostatnim czasie podczas przyspieszania delikatnie mi poszarpywał
Typowy objaw padających kabli.
aro1120 napisał/a:
dokładnie go poobserwowałem i w przedziale od 2100 do 2700obr/min jest taki mułek
Takie są te silniki....w miarę żwawe robią się od 3 tys.
Silnik: 1.8 ADZ +GAZ Pomógł: 1 raz Wiek: 38 Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 414 Skąd: z centrum :P
Wysłany: 2009-12-27, 08:43
co do wypalania głowicy to juz tak nie straszcie, jeżdziłęm golfem do tej pory ktory ma na blacie zrobione 80tys na gazie i w okresie gdy temp. jest na plusie jest tylko na gazie odpalany i zdrowiuśki jest jak gaz jest dobrze wyregulwany a pilnuje sie wymiany płynów i nie depcze sie autka na gazie bo wiadomo ze kazdy ma gaz dla ekonomii a nie dla wyścigów to taki silnik jest w stanie długo polatac na gazie
a co do mojego problemu to w wigilie spusciłem z parownika mazut i powiem wam jest poprawa, jutro oze ejszcze raz spuszcze a po nowym roku wycieczka do Płocka do gazownika u ktorego moj kuzyn zakładał gaz do mk3.
Ps. kiedys u kuzyna padła kostka stacyjki i golf raz odpalał raz nie raz jechał na gazie raz nie w Kutnie wszyscy gazownicy stwierdzili ze poł instalacji do wymiany i koszt najtaniej 550zł w Płocku okazało sie ze to stacyjka koles skasował 50 złoty ze regulacje gazu, kuzyn wymienił kostke i śmiga dalej
Ostatnio zmieniony przez aro1120 2009-12-27, 08:44, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum