Mam zamiar wybrać się na weekend, w niedzielę może do czech, do Skalnego miasta - tuż przy naszej granicy. Pomimo, że byłem tam już kiedyś, za dzieciaka jeszcze, paręnaście lat temu, to teren mniej więcej kojażę, aczkolwiek drogi już nie. Nie wiem, jak to się dokładnie nazywa ta miescowość w Czechach - w necie patrzyłem to różnie to wszystko piszą... Był tam kiedyś ktoś? Chodziłoby mi też, jak to jest położone? Bo wiadommo, ze to są góry, ale czy tam trzeba wchodzić, wspinać się kilkaset metrów, by to zobaczyć, czy to na tzw. "równym" terenie jest, że nie ma potrzeby wchodzić kilkaset metrów na góry, żeby oglądać? Jest jeszcze w Polsce coś na wzór tego, co w Czechach, tzw. Błędne skały, tam też byłem, ale tu wydaje mi się, że już trzeba wejść na górę, gdzieś 900 metrów, coś takiego - ale nie kojażę dokładnie, to tak dawno było, heheh Z rodzinką mam zamiar wyskoczyć, zabrałbym może tez i chrześniaka, ale z dzieckiem to odpada wspinaczka po górach. Ktoś te rejony ma okiełznane, wie, gdzie mniej więcej jest co i jak?
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-25, 23:06
sebastian napisał/a:
Na góry to trzeba mieć zdrowie.
dokłądnie. Ja do tego stopnia leniwy jestem, ze ile tylko się dało to autem wjechaliśmy, a przejście 500 metrów na pieszo tak męczyło że musiałem na górze pól paczki fajek wypalić Na szczęście już nie palę i może i by mnie męczący taki wypadł był w dzisiejszym dniu, ale wolę morze jednak
Chociaż rodzinka moja okupuje Zakopane (bratowa) www.litwor.pl ale to nie dla mnie
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2008-07-25, 23:07
No ej, ja z moja tuszą i fajkami i dałem rade wejść, powoli bo powoli ale jaka satysfakcja tam na górze. W górach jest zajeb... i na pewno jeszcze nie raz pojadę.
Z mojego punktu widzenia to trochę to wszystko bez sensu. Po co się męczyć i włazić na sam czubek góry, jak niedługo trzeba później zejść z niej z powrotem? Brak tu sensu i logiki, patrząc z perspektywy leniwca
No, gdyby dało radę wjechać tam samochodem, to na pewno Ventka by była tam pierwsza
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2008-07-27, 14:48
Widzę Spyro że w niezłej hawirze się bratowa zahaczyła, myśmy sobie pospali za 26zł/dobę, w chacie prywatnej, i też było zajefajnie, bo tak właściwie ile ty w tym pokoju siedzisz, wieczorem przy i rano przy śniadaniu. A co do łażenia po górach to ja też nie jestem typem człowieka alpinisty super aktywnego, ale jak się już tam jest to trudno sie oprzeć żeby nie iść na szlak. My przeszliśmy w jeden dzień 29km po górach, szliśmy do Morskiego Oka przez dolinę 5 stawów, obok Siklawy itd. Zdjęć masę żeśmy napstrykali, szwagierka swoim Nikonem z 1,5 tysia walnęła. I w ten sposób mam tapety na pulpit na kilka lat, hehe. Sorki za OT.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-27, 15:41
cinek82 napisał/a:
Widzę Spyro że w niezłej hawirze się bratowa zahaczyła
to jeden z wielu jej hoteli Ma kobitka łeb do biznesu, zresztą jak i mój braciak, on z kolei bloczki buduje w wawie. Mnie niestety ten dryg do biznesu aż tak się nie udzielił
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2008-07-27, 16:28
spyro napisał/a:
to jeden z wielu jej hoteli ...
a ja myślałem że tam sobie pomieszkuje.... A tu takie buty, właścicielka... Nie martw się Spyro Ty masz dobrze prosperujące forum i setki zadowolonych użytkowników
A propos tapet by cinek82: http://cinek82.fotosik.pl/albumy/477177.html
Byłem już w jednym skalnym mieście, było fajnie. Z powrotem zahaczyłem o kudowę zdr. i połaziłem po błędnych skałach. I pytanie mam do dolnoślązaków - gdzie tu w regionie tym jest jeszcze cos ciekawego do zwiedzania? typu kaplica czaszek w czermnej, wambierzyce... Co jeszcze
jakieś dokładne dane, na jakiej ulicy w wambierzycach mieści się to sanktuarium, n ajakiej ul. w czermnej jest ta kaplica czaszek itp. itd.
żeby wpisac w navi i nie miec problemu z szukaniem
_________________ Zielony borowik...
Ostatnio zmieniony przez sebastian 2010-07-19, 20:35, w całości zmieniany 1 raz
Kurde Seba jezdze tam 2 razy w tyg ale jakos nie bardzo wiem gdzie co i jak ja jezdze słupiec, radków, wambierzyce, kudowa, polanica, duszniki, szczytna,bystrzyca kłodzka, kłodzko i naprawde jeszcze mnie nei wzieło na zwiedzanie... jezdze tez jelenia góra, karpacz, szklarska poreba... tam tez pełno ludzi to chyba jest co zwiedzac ale niech sie miejscowi wypowiedza
_________________ MNÓSTWO WYJAZDÓW, TYLE SAMO POWROTÓW
Ja ostatnio miałem jechać do Adrspach i Teplic nad Metuji ale się kur*a zatrułem dzień przed weekendowym wypadem do Kudowy. No i skończyło się na spacerach i piciu wody.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum