Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-24, 12:09 Uszczelka pod głowicą
A więc tak....
zacznijmy od tego...
mój silnik od strony skrzyni biegów wygląda tak:
czyli uszczelką pod klawiaturą się poci....wymieniałem ją kiedyś ale wytrzymała ze 2 lata (najtańszy szajs)....także tym się nie przejmuję bo wymiana jest łatwa.
do czego zmierzam.....
chodzi mi o to że obok bocznego krućca zauważyłem że uszczelka pod głowica się poci...
tak to wygląda:
widok od tyłu:
wiem, że to tak wygląda jakby pociekło spod klawiatury az do bloku silnika, ale jak to oglądałem to nie wygląda na to i jestem w zasadzie na 90% pewien że to spod uszczelki pod głowicą....i tu moje pytanie-skoro to faktycznie spod uszczelki pod głowica to coś groźnego
Sam niejednokrotnie widziałem jak ludziom z samochodów się leje olej i śmigają-tu tylko trochę się poci....poci mi się także na kanale olejowym-tu na środku silnika, ale widziałem że silniczki po remoncie też tak mają, oraz sporo innych użytkowników tego silnika tez....kanał olejowy poci mi się ponad 2 lata i jest ok....czasami przestaje-czasami nie....nic się szczególnego nie dzieje-kanał olejowy to pikuś i normalka-czy w tym miejscu też tak będzie
no i małe sprostowanie....flesz z aparatu trochę spotęgował te ślady oleju i w rzeczywistości tak nie jest, ale dzięki temu widać skalę tego "problemu"
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2009-01-24, 12:21
No ale co , autko chodzi normalnie, nie przegrzewa się, nie dławi się przy jakiejś wartości obrotów Wydaje mi się że jak tych objawów nie ma to nie jest tragedia, olej w normie i płyn
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-24, 12:45
Nie, nic z tych rzeczy....silniczek chodzi jak marzenie...olej w normie i normalnej konsystencji...to samo z płynem...tylko to co na fotach jest pokazane niepokoi mnie.
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2009-01-24, 12:49
Póki co to zostaw to jak jest. Wymiana uszczelki to dość spory koszt, skoro autko jeździ to zostaw to. Nie wydmuchało Ci jej do wewnątrz to nie jest aż tak źle. No chyba że by się lał olej jak z Niagary to wtedy już trzeba działać, ale jak się poci to na razie tak śmigaj. tak ja myślę. Chociaż też nie lubię jak u mnie w autku coś nie tak jest. No ale to jest wydatek już i na zapas robić...... chyba że masz kaskę na to to wtedy zrób.
Tygrysisko, -umyj to miejsce jedno i drugie ...pojeździj trochę i obserwuj zmiany i bieżący zaciek ,chyba nie ma silnika żeby sie nie pocił wogule mój tez delikatnie sie poci .
Ja bym nic nie ruszał zarazie ... bo z opisu Twojego i dołączonych zdjęć potrzeby nie widać
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-24, 13:24
Na pewno teraz nie będę ruszał bo nie ma sensu...będę tylko obserwował....
Mam nadzieję ze to jest tak samo jak z moim kanałem olejowym, który czasami lubi się spocić...teraz jak widac na focie przyschło to samo z siebie....mam nadzieję że i z tą uszczelką też tak bedzie.
w najgorszym wypadku trzeba będzie szykować z 4-5stówek
Z resztą jak to patrzyłem-nie wyglądało to na coś nowego z racji osadu....
No nic...coco jumbo i do przodu a potem się zobaczy
Ku mojemu zdziwieniu wszystko suchutkie...
nawet nie ma osadu z oleju...
a to na bank był olej...
wiesz Tygrysisko, ten osad na pewno nie pojawił sie z dnia na dzień to kwestia dłuższego eksploatowania auta...po 2000km mozesz zajrzeć
w tym tłustawym nalocie zawartość oleju była znikoma a wysoka temperatura i wszędobylski kurz zrobiły resztę, ... także sie niczym sie nie przejmuj tylko delektuj sie jazda
_________________ Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
Silnik: 1,8l ABS B+G Pomógł: 52 razy Wiek: 42 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 3837 Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2009-01-25, 03:03
Olej jak olej, wypalił się z temperaturą silnika. To oznaka tego że nie poci się mocno, bo zdąży zniknąć Czyli nie takie TRAGEDY Nie przejmuj się i śmigaj dalej. Jak to napisał "delektuj się jazdą."
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 4 razy Wiek: 40 Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 271 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2009-01-25, 09:32
a moze to poprostui woda byla tylko z wrazenia i z troski o auto miales takie zludne wrazenie ze to olej....tez czasami tak mam ze przewrazliwiony jestem...
a innymi slowy wytlumaczenie jest proste....vw vento to cudowne auto wiec cuda sie zdarzaja
Silnik: 1.6 ABU Pomógł: 18 razy Wiek: 51 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 1027 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2009-01-25, 09:36
Tygrysisko napisał/a:
jedyne co mi przychodzi do głowy to CUD
Tygrys to nie cud, masz do wymiany ten króciec. Jam mam to samo, muszę wymienić oring albo cały króciec. Uszczelki się kurczą pod wpływem zmian temperatury i stąd wyciek. Prosty test, jak będzie mokro to weż na palec i dotknij językiem.
Gdyby to był olej to na pewno dalej blok silnika byłby mokry.
_________________ Morfeusz142
Ostatnio zmieniony przez Morfeusz142 2009-01-25, 09:39, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-01-25, 09:52
siergiejjg napisał/a:
a moze to poprostui woda byla
raczej nie-samochód stał kilka dni w garazu nie używany, także woda wcześniej czy później by wyschła.
Morfeusz142 napisał/a:
masz do wymiany ten króciec
Ten króciec jakiś czas temu wymieniałem...a poza tym śmigając na petrygo jest pewien plus, gdyż jeśłi jest jakikolwiek wyciek to od razy sa białe zacieki a tu nic nie było.
Dziś poszedłem i przeciściłem głowicę samą szmatka i lipa-nie bardzo ten osad chce schodzić ....za to tego osadu obok uszczelki pod głowicą nie czyściłem a mimo i sam zniknął.
wydmuchalo wogle komus kiedys w 1.8 90KM uszczelke pod glowica? bo szukam i nie moge znalezc - wczoraj mialem nie mila przygode - wszelkie objawy wskazuja wlanie na uszczelke - grzanie znikło - plyn gotowalo i wywalalo zbiornikiem grzal sie tylko jak go ciagnolem na wiekszych obrotach lub swiatlach ale jak juz lecialem trasa nie to prawie wcale ok 70 st ale wentylator chodzil caly czas bo go na krotko spiolem bo chyba czujnik padl tylko ze majster byl bardzo zdziwiony ze w tym silniku uszczelka poszla....
Często oring który jest na nim się wykańcza i objawy są podobne do uszczelki....
na zgaszonym bez korka plyn nawet do zbiorniczka nie dostawal - po odpaleniu bulgotal tak ze go wywalalo jak dodalem delikatnie gazu to wogle juz wulkan - przekladalem nawet korek z passata dla pewnosci bo Mateusz mi Twoja rade przekazal ale nic z tego nistety
wiec uszczelki jednak nie wydmuchało.. była tak skorodowana ze aż spuchla ... gdyby nie to to pewnie nadal by smigal smigał a tak w koncu zaczelo powoli puszczac az puscilo konkretnie - ale klopoty sie niekonczyly
po wymianie uszczelki cos zaczelo klekotac w głowicy - majster mowi ze to jakis regulator czy cos ize sam przestanie - ja byłem pod presja czasu zabralem auto wiczorem i przez noc zrobilem 650 km - do dzis zrobilem juz 700 a klekotanie nie ustaje -za daleko zeby wracac na warsztat a cos z tym silnikiem jest jednak nie tak .... macie jakies pomysly? dodam ze plyn mi toche ubywa ale to chyba cos sie rozszczelnilo przez to cisnienie bo w trasie trzymal stan a teraz jak stygnie ubywa
Silnik: 1.8narazie;] Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 762 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2011-01-11, 22:34
ZAWORY Ale zła grubość uszczelki , albo plan głowicy za ostry , albo popychacze się od ciebie odwróciły .Nie polecam jazdy takim silnikiem . Oczywiście może sie okazać ze to jednak nie zawory.Proponuje zmienić mechanika wygląda na szkolny błąd
_________________ Das is das ...
Ostatnio zmieniony przez archeolog 2011-01-11, 22:37, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum