Wysłany: 2009-09-25, 10:47 Problem ze skrzynia biegow
Hej
Mam problem jak w temacie.
Objawia sie on tym, ze po wrzuceniu dwojki ze skrzyni dobiega swerczacy odglos rosnacy wraz z obrotami. Aby dojechac do celu zaczalem pomijac 2 bieg i od razu wchodzilem na 3.
Po przejechaniu 10 km 3bieg zaczyna miec te same dolegliwosci.
Na 1,4 i 5 biegu jest ok(pewnie na razie). Sprzeglo dziala ok, biegi wchodza bezproblemow natomiast od jakiegos juz czasu slyszalem jak przy zmianie z 1 na 2 dziala przekladnia
Co to moze byc?
Dzieki i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez rem3dy 2009-09-25, 10:49, w całości zmieniany 1 raz
ha tak prawde mkówic to powino sie wymieniac po 100 tys ale za zwyczaj jest tak ze zadko sie sprawdza olej w skrzyni i dopiero jak cos sie dzieje to zaczynamy myslec o moze oleju mało otwieramy dolewamy o jest juz spoko bedzie git. nie wiem nikt jeszcze w tym warsztacie co ja robiłem to nie zmieniał oleju w skrzyni czesciej zmienialismy skrzynie niz oili jak skrzynie była nie wiadomego pochodzenia o to spuszaczlismy olej i wlewalismy jakis tam przekładniowy.
Tygrysisko napisał/a:
Ty to taki trochę mechanik jesteś, tak
jeszcze az takim spcem nie jestem ale człowiek uczy sie całe zycie
rem3dy, mi to chyba wyglada na mechanizm róznicowy ale nie wie to jest cezkie do okreslenia tak na czyjs opis to trzeba czasem usłyszec poczuc. oze ktos miał podobny problem to ci napisze
Silnik: PAROWY Pomógł: 10 razy Wiek: 49 Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 733 Skąd: POLSKA
Wysłany: 2009-09-25, 17:17
mechanizm to raczej nie bo inne biegi chodzą normalnie a mechaniz caly czas pracuje ja bym obstawil na lozysko tylko ze mi sie wydaje ze nie warto robic lepiej kupic druga chyba bedzie taniej
chyba ze jest maly stan oleju i cos sie nie smaruje jak powinno
Ostatnio zmieniony przez silverek 2009-09-25, 17:19, w całości zmieniany 2 razy
Osobiście trochę przeraża mnie kilka opowieści typu...przed wymianą było ok....a po wymianie skrzynia zaczęła wyc i szybko się skończyła.
I już sam nie wiem co mam o tym myślec.
Ja olej w skrzyni wymieniałem i nic się złego nie dzieje. Nie zauważyłem żadnej różnicy w działaniu, jedynie własna podświadomość, że jest dobrze. Już kupe czasu jak wymieniłem i jeżdzę - zero problemów. osobiście tez uważam, że jak wszystko, olej też się zużywa i trzeba go wymienić.
tak naprawde to cięszko zdjagnozowac co w danej skrzyni pada lup jusz padło bez jej rozkręcenia
FWD350 napisał/a:
nie wiem nikt jeszcze w tym warsztacie co ja robiłem to nie zmieniał oleju w skrzyni czesciej zmienialismy skrzynie niz oili
to w jakim ty warsztacie pracowałeś u mnie na warsztacie często wymieniamy oleje w skrzyni ale przypominamy o tym naszym klientom a jeśli widzimy jakieś wycieki ze skrzyni to przy wymianie oleju w silniku zawsze kontrolujemy poziom w skrzyni
Wczoraj pojechalem do mechanika a, ze swojego mechanika mam 90km od miejsca zamieszkania byla okazja do sprawdzenia usterki. Po uruchomieniu auta bylo wszystko dobrze. Po przejechaniu okolo 60km zaczelo sie to samo dziac tym razem na 3 a na pozostalych biegach wsio ok. Przysluchalem sie dzwiekom wydawanym przy tej tajemniczej usterce i podobne sa do jakby pracy cylindorw bez oleju. Rankiem dnia nastepnego podjechalem do mechanika i wszystkie biegi byly juz ok, czyli zero tego co dzialo sie wczesniej.Wjechalem na kanal, podniosl jedno kolo (przednie lewe)na lewarku, zaczal nim krecic i wydawalo odglosy jak grzechotka. Polosie sprawdzil byly ok. Pierwszy mechanik zszedl do kanalu a drugi wrzucil 1ke i zaczal dodawac gazu.Auto lekko chcialo jechac do przodu. Powiedzial mi,ze powinno stac w miejscu gdy jedno kolo jest w powietrzu, wiec to na 90% mechanizm roznicowy. Olej w skrzyni byl choc juz wczensiej mi mowil ze lekko z niej cieknie. Mowil to z 2 tygodnie temu i przy okazji jak to zobaczyl dolal oleju.
Powiedzcie mi prosze czy przy okazji naprawy tej skrzyni warto wymienic w niej jak juz bedzie rozebrana cos jeszcze oprocz mechanizmu roznicowego. Jesli tak to co i ile to pi razy oko kosztuje.Auto ma 189 tys przebiegu.
Silnik: 2.8 VR-6 Pomógł: 16 razy Wiek: 38 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2400 Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2009-09-27, 04:05
Kolego co do naprawy skrzyni to jak już się decydujesz na jej naprawę to warto od razu wymienić wszystkie łożyska znajdujące się w skrzyni ,bo jeżeli wymienisz sam mechanizm to może się okazać żę za 2 lub 3 miesiące łożyska zaczną tobie huczeć ,a to się wiąże z kolejnym wydatkiem jakim jest rozebranie demontaż i unieruchomienie autka ,co na 100% nie jest dla ciebie wygodnym wyjściem ,jestem mechanikiem i powiem szczerze że osobiście jak ktoś do nas przyjeżdża do nas z rozwaloną skrzynią to odradzamy mu jej naprawy bo to przekracza koszt używanej skrzyni i jej wymiany ,a poza tym to wiadomo że jak jedno się rozsypało w skrzyni to zaraz zaczną inne części się sypać ,miałem tak nie raz i dlatego odradzam naprawy tej skrzyni i polecił bym poszukać używki,bo nawet jak ją rozbierzesz to niewiadomo jak reszta podzespołów wygląda i czy też nie trza ich wymienić.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-09-27, 07:12
W moim poprzednim aucie miała byc robiona skrzynia....w sumie to nie hałasowała....jedynym je mankamentem były biegi które wchodziły ze zgrzytem....biegi do przodu jako tako ale wsteczny masakra....pod koniec trzeba było gasic auto wrzucac wsteczny i odpalac.
Oczywiscie zarzekaliśmy się (w tedy to był samochód rodzinny) że skrzyni nie wymieniamy a naprawiamy....gdy majster wyjął i rozebrał skrzynię okazało sie że nie za bardzo jest co ładowac-wszystko w rozsypce. Wstępny kosztorys naprawy wahał się od 2000 do 3000zł....mechanik doradził kupno używki....kupiliśmy za 300czy400zł z gwarancją na 3 dni....jeśłi dobrze pamiętam to ta używka lata już chyba z 5 lat i jest ok
rem3dy napisał/a:
Powiedzcie mi prosze czy przy okazji naprawy tej skrzyni warto wymienic w niej jak juz bedzie rozebrana cos jeszcze oprocz mechanizmu roznicowego
Ja bym zerknął do sprzegła....jeśli jest już przytarte i masz chęci śmigac jeszcze długi czas ventem to mozejsz je wymienic.
tak że ja bym na twoim miejscu się zastanowił czy chcesz pakować kasiorę w tą skrzynie,bo do tych wszystkich kosztów trza jeszcze doliczyć nowy olej
vezet22, dla tego nigdy nie wymienialismy oleju w skrzyniach bo zawaze je zmieniamay a mamy skrzyn ie wiadomego pochodzenia.a tez radzimy wielu klijentom wymiane tego i tego to odpowiadaja nam ze jestesmy naciagaczami a za tydz i tak jest spowrotem u nas bo mu sie to spier...
Zatem cala historia skonczyla sie wymiana skrzyni. Znalazlem uzywke za 300zl od anglika. Dziala jak narazie super, czasem tylko 2jka zgrzytnie. Oleju nie zmienialem. Przy okazji wymienilem kolektor wydechowy-- juz wiem dlaczego smierdzialo mi spalinami .
Teraz mam pytanie czy ta skrzynie z uszkodzonym mechanizmem roznicowym mam szanse sprzedac a jak tak to za jaka kwote?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum