Wysłany: 2006-03-27, 15:03 drzwi się nie otwierają...
Witam wszystkim,
tak jak w temacie przednie drzwi od strony kierowcy mi sie zacinaja, czasami otwieram przez tylne!, chce je rozkręcić i zobaczyć czy coś w zamku sie blokuje, czy ktos grzebał przy tym? Jeśli tak to macie może jakieś uwagi? dzięki za rady...
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Mar 2006 Posty: 66 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-03-27, 15:24
jeżeli tylko po chłodnej nocy to nic na to nie poradzisz, znam dużo takich przypadków (sam też miałem ten problem). Pytałem nawet kilku mechaników (waścicieli golf III) i też nie wiedzieli jak sobie z tym poradzić. A najgorsze z tego wszystkiego jest to, że jak juz w końcu otworzysz drzwi to czasami trzeba się pomęczyć nawet 10 min żeby je zatrzasnąc.
Ja doraźnie psiknąłem WD40 i już tak długo mi nie zajmowalo otwieranie, a zamykają się za każdym razem.
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2006-03-27, 15:33
zeby zamek wyciagnac to masz kupe roboty nie jest to taka prosta sprawa ale do zrobienia.przeznacz sobie na ta robote troche wolnego czasu .rada o ile sie nie myle to zeby zamek wyjac na zewzatrz to mosisz zdemontowac jedna z prowadnic od szyby a reszta to sredni poziom trudnosci.pozdrawiam
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
to chyba inna sprawa, w drzwiach od strony kierowcy (najczęściej używanych) klamka sie troche rusza jakby nie była dokręcona, i musze parę razy pociągnąć spust żeby się otworzyły, w tylnych drzwiach tego problemu nie ma, otwieraja się leciutko, inna sprawa, że mi sie trochę opusciły...!
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2006-03-27, 15:39
no to ja dokrec ta srubka od strony slupka na gwiazdke teraz nie jestem pewien ale chyba tam nie ma zaslepki ale klamka nie powinna sie ruszac od srodka jest jeszcze zabezpieczona taka spinka plastikowa
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
moze ta spinka sie zbuntowała... rozbioręe zobaczę, i jeszcze jedno, jak zdjąć boczek z przednich drzwi? pociagnąć do siebie czy do góry po wyjęciu ze spinek?
Pomógł: 14 razy Wiek: 54 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 270 Skąd: Bory Tucholskie
Wysłany: 2006-03-27, 20:43
Jeśli nieotwieranie masz po mrożnej nocy (jak słusznie zauważyli przedmówcy), to rzeczywiście częsta przypadłość. W moim wypadku pomogło potraktowanie zamka dużą ilością środka odmrażająco-smarującego. Zrób to przez otwór na kluczyk, dookoła bębenka zamka, wykręć rygielek wewnątrz i tam też natryśnij. I napradę nie żałuj specyfiku.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-03-28, 11:02
Po pierwsze dokręc tą klamkę (śrobka z boku drzwi-sztuk 1).
Jak to nie pomoże spróbuj wykręcić cała klamkę i zobacz czy przypadkiem ta zapadka co jest wklamce się nie ułamała lub coś w tym stylu, miałem taką przypadłosć u sibie, okazało się, że nie wiadomo czemu pękła i nie mogłem otwierać drzwi... Samej zapadki co prawda nie kupisz bo sprzedają ją wszędzie jako komplet z resztą, ale możesz poszukać na szrocvie klamki już z ta zapadką...
cześć wszystkim, nie odważylem sie na wyjecie zamka ale potraktowałem go środkiem smarującym i chodzi dużo lepiej, a żeby nie było za dobrze zgubiłem przy okazji nakrętke na ten rygielek przy szybie;-) ali, Banderas dzięki, plus dla Was...
Wysłany: 2006-05-09, 09:00 zamek drzwi kierowcy :((
Problem chyba znany, ale nigdzie nie moge trafić szczegółowego opisu
Pozostałość po pewnej zimowej nocy:
- otwarcie i zamknięcie drzwi (jest centralny zamek) od strony kierowcy nie działa - kluczyk goni lekko - ale nie kręci się razem z całym zamkiem, tylko lekko w nim obraca nie powodująć zamknięcia drzwi,
- otwarcie i zamknięcie od strony pasażera działa prawidłowo,
- zamykanie i otwieranie na pilota działa ok we wszystkich drzwiach.
Słyszałem czy też czytałem gdzieś, że to coś tam trachło w zamku i że daje się to wymienić bez wymiany zamka i kluczyka. Możecie nakierować laika ?? Czas wreszcie to naprawić ...
_________________ Katha
"...ziemia to piekło innego świata..."
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-05-09, 09:18
Katha napisał/a:
wymiany zamka i kluczyka
Nie trzeba też wymieniać kluczyka, dobry fachowiec od zamków ułoży zapadki w nowej wkładce zamka tak żeby pasował stary klucz, bo tak musiałbyś mieć nastęony komplet kluczy do każdego zamka...
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2006-05-12, 14:33
no to jeszcze jakies wyjscie jest ja do golfa to sam dopilowalem blaszki do kluczyka i do kilku innych aut najwiecej roboty mialem z mazda te japonskie wynalazki sa takie drobne ze ciezko cos wymyslec
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-05-12, 14:45
no tutaj facetowi wszystko razem zajęło koło godziny, razem z montażem nowej wkładki... I w Vento nic nie piłujesz tylko przekłądasz te małe zapadki, patrzyłem jak to robił, ale sam bym napewno nie zrobił czegoś takiego... Facet ma zakłąd zajmujący się tylko zamkami, więc ma wprawę...
[ Dodano: 2006-05-12, 14:46 ]
Ale jak moja Rodzicielka mając jeszcze poloneza zatrzasnęla przy włączonym silniku kluczyki (centralny sam sie zamknął nie wiedzieć czemu) zadzowniłem do tego gościa i krzyknoł mi 250 zł za dojazd i otwracie auta to wolałem zbić szybę boczną, bo wyszło 70 zł za szybę z założeniem...
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2006-05-12, 22:47
no ja tak mialem zima z kaszlem trzaslem drzwiami i klops a silnik na saniu zaczyna wyc no to szybko jakis drut i przez kratke w klapie sciaglem kabel z dyszy wolnych obrotow i silnik zgasl a drzwi to antena sie otwiera tak w maluchu jak i w poldku tez to przerabialem ten co wymyslil odkrecane anteny powinien nobla dostac
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-05-14, 10:10
No ale ja niestety nie mam zielonego pojęcia o otwieraniu drzwi drutem:-) Ale wiem, że podobno w poldku jest to łatwe, tyle, że w naszym była antena na dachu długośi 5 cm i pokryta plastikiem, więc też by nie pomogła...:-)
Jak otworzyć drzwi. Nie mogę otworzyć drzwi od strony kierowcy. Kluczyk przekręca się normalnie podnosi się skobel od środka, a nie mogę otworzyć drzwi, nie mam centralnego. Od środka też nie mogę ich otworzyć. Czy jest możliwość zdjęcia tapicerki aby dostać się do środka przy zamkniętych drzwiach. Jeśli ktoś wie jak to zrobić to proszę o radę, bo ile można wchodzić przez drzwi pasarzera. Z góry dziękuję.
koledzy, wchodze na forum i na 1 planie własnie to o co chciałem zapytac furka stała mi dziś całą mroźną noc na dworze, rano ide, pik pik alarmem, fura otworzona, cisne za strone kierowcy a tu nic, popsikałem wokół drzwi odmrażaczem do szyb i nadal nic, otwieram tył, prawy przód, piekne, a moje się nie otwierają, mówie ok zamarzły, wszedłem od strony pasażera, odpaliłem, dojechałem do pracy 30km, gdzie auto się nagrzało, psikałem zamrażaczem, chce wysiąść i nadal nie mogę :( czy tak ma wyglądać zima w moim vento? wchodzenie od strony pasażera? :(:(
_________________ Vento z sercem TDi
Vento do końca moich dni
Normalnie juz mnie cos bierze . Jeszcze sie zima dobrze nie zaczela a juz takie problemy ze chcialbym sie pozbyc Ventki tylko przez te drzwi. Nie wiem jak inzynierowie z takim doswiadczeniem mogli tak skopac te zamki
Mi drzwi albo sie wogole otwoerzyc nie chca albo jak sie juz otworza to nie chca sie zamknac. Dzis jechalem do roboty 16km i trzymalem reka bo sie nie zamykaly. dopiero jais kilometr przed zaczely dzialac. To jest normalnie chore!!!
Jak tylko bede mial chwile i wolny garaz to rozbieram je w mak, sprawdzam na jakiej zasadzie dzialaja i mysle co zrobic zeby to naprawic bo przeciez musi byc jakis sposob.
Chlopaki a czy ten problem z drzwiami dotyczy tez glofow lub mlodszych rocznikow??
Bo kumpel ma golfa z 97 i twierdzi ze nie ma problemu z drzwiami. Moze w nowszych rocznikach jakos rozwiazali ten problem??
Silnik: 1,8 ABS 90 K Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 334 Skąd: Skarzysko Kamienna
Wysłany: 2007-11-18, 13:05
Jezu.....a co jam mam z tymi drzwiami i od kierowcy i od pasazera....jedynie przez tylne moge wsiasc ale juz nie wysiade poki w srodku sie nie nagrzeje.....
_________________ Na początku był chaos potem ktoś stworzył VENTO...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum