mam nadzieję że ktoś mi pomoże znaleźć przyczynę usterki w mojej ventce
jest to silnik 1.9 turbodiesel rok 94
jeszcze w czwartek wszystko ładnie chodziło nie było żadnego problemu ale wczoraj rano po odpaleniu z którym nie było większego problemu dałem mu chwilę żeby sobie pochodził a potem próbowałem przegazować i nie wiem czemu ale nie chciał wejść na więcej niż 2 tys obrotów przejechałem kawałek i zgasł mi zapaliłem wszystko było oki przejechałem tak z 5 km i znów obroty spadły do 2 tys jak wciskałem gaz to nic się nie działo a nawet trochę zwalniał
nie mam pojęcia co się mu stało mechanik twierdzi że to regulator dawki paliwa ale nie chce się naciąć na jakieś niepotrzebne koszty a jednocześnie potrzeba mi zrobić go szybko i dobrze
dodam że przy pompie cieknie mi z tego wężyka tzn mokry jest tak jak na tym zdjęciu(to nie mój silnik ale żeby było wiadomo o co chodzi)
Ostatnio zmieniony przez devill4 2009-12-19, 16:43, w całości zmieniany 1 raz
niewidać dobrze fotki bo niemożna powiększycz, ale z tego co piszesz to wygląda właśnie na problem z paliwem więc jak masz jakiś wyciek to od tego trzeba zacząć
wyciek to jest oooo i jeszcze dłużej...nie przywiązywałem zbytniej uwagi gdyż wcale tak mocno nie ciekło tyle że było mokre z deka....dopiero gdzieś w jednym z tematów było coś o nieszczelności w pompie...no ale wcześniej jakoś jeździłem bez większych problemów chodził ładnie nie palił za dużo i jak na 75 koni zbierał się ładnie
to jak? nie ma nikt pomysłu co to może być dokładnie? zastanawiałem się nad świecami ale to się chyba nie bardzo ze sobą wiąże... niech to co zima to odmawia współpracy ten samochód
no właśnie tylko w tym sęk że wymieniłem filtr od paliwa na nowy a do zbiornika wlałem ćwiartkę denatu nigdy się tak nie robiło bo nie było problemu no ale co mi szkodziło spróbować no i niestety nic nie dało...no mechanik też radził coś wlać(jeden benzynę inny jakiś uszlachetniacz)
a w przewodach co idą do i od pompy widać że paliwo dobrze idzie nawet jak drugi filtr się założyło pompa bez problemu się odpowietrzyła i na wolnych obrotach chodzi jakby nigdy nic...
a jak troche pochodzi to jest ok bo może zapowietrza się i paliwo zchodzi Ci z pąpy spowrotem do zbiornoika i po odpaleniu gaśnie lub zamula z braku paliwa a kiedy zassa to jest ok. Zobacz z rana czy w przewodach jest paliwo '' bo pod maską masz przezroczyste ''
to by dobrze było...też myślałem że jak się nagrzeje to mu przejdzie ale nic z tego...obroty dochodzą do 2 tys no wczoraj był "luksus" i doszły do 2,5 tys ale dziś spadły poniżej 2...chodzi
no wiem i dlatego widać że paliwo idzie bez problemu po tej wymianie co mówiłem widać było jak bąbelki szły z pompy z powrotem pochodził trochę i szło już równym strumieniem no i tak jest cały czas...paliwo ma a jeździć nie chce
a co śmieszniejsze wskaźnik paliwa jakiś mało ruchawy się zrobił po wlaniu za 3 dychy ledwie się ruszył
i by chodził na niskich obrotach normalnie? tak czy siak i tak już nie dam rady tam jeszcze tak ładnie osłonięte że paska nie widać nawet
jutro się okaże mam dosyć zaufanego mechanika to wszystko przejrzy i się okaże co tym razem...
no ale cóż trzeba spojrzeć na to z tej strony niestety ten samochód młody nie jest lada moment 300 obkręci a przez ładnych parę lat nie było z nim problemu
Ostatnio zmieniony przez devill4 2009-12-20, 22:33, w całości zmieniany 1 raz
Ja miałem taki objaw jak w/w. Ciekło mi z wężyka paliwowego przy pompie. Niby nie dużo ale było to wystarczające żeby zaciągał powietrze. Wymieniłem go i jak ręka odjął. Próba sprawdzenia czy to to kosztowała mnie 2 zl, bo tyle kosztował metr wężyka paliwowego.
Pozdrawiam!
_________________ Gość, jeśli pomogłem, to kliknij pomógł. Będzie mi miło
maciekzyje, jeszcze nie zrobiony przed świętami nie miał nikt czasu się tego podjąć...gadałem z majstrem i coś tam wspominał o jakimś ograniczniku dawki paliwa czy coś...jutro do oddaje więc jak coś to dam znać co i jak...powiedział że w jeden dzień zrobi porządek z tą pompą
theority, tego co podaje do pompy czy powrotny? kupić dziś nigdzie nie kupie ale może coś w garażu będzie to spróbuje sprawdzić
przez ostanie 2 dni chodził mi na 2,5 tys no ale teraz znów spadło do 1,5
Ostatnio zmieniony przez devill4 2009-12-27, 12:52, w całości zmieniany 1 raz
no pompa pompa...pompa przecież chodzi jakby siadła to by w ogóle nie chodził więc zaraz cała się nie rozwaliłą:) coś z dawką nie dostaje paliwa i tyle ale to już czarna magia dla mnie...
ale normalnie jeszcze w całym swoim życiu ten samochód takich zabójczych prędkości nie rozwijał...60 na godzinę normalnie
maciekzyje, no nie żartuj tak Ci powiedział?
jak za tyle to można drugą pompę mieć używaną
to Ci ładną sumę krzyknęli zobaczymy ile mnie to wyjdzie bo o koszta nie pytałem tak czy inaczej naprawić trzeba
nie no naprawa...300 zł plus robocizna i zawiezienie parędziesiąt km do porządnego majstra bo od razu powiedziałem że z okolic nikogo nie chce bo papraki
a używki to bym nie wziął no chyba że ostatecznie...swoja pompa to pewna pompa a tak to nie wiadomo co się kupi
Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 42 Skąd: Nowy Kawęczyn
Wysłany: 2010-01-06, 18:12
ja jeszcze nie zrobiloem bo robie troche generalny remonicik przy okazji ja i tajk juz mam silnik rozebrany troche;] mam zamiar zwiekszyc dawke paliwa i podkrecic turbo;d
no generalka to i mi by się przydała bo niedługo 300 tys kończy silniczek więc porządna kontrola by mu nie zaszkodziła
a z tym turbo lepiej delikatnie bo nigdy nie wiadomo w jakim stanie już jest...a 600 bombek dać nie wesoło za następną
ja to bym chciał do niego jeszcze jedną małą turbinkę kręcącą się przy niskich obrotach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum