Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2006-12-13, 23:47
Co do zegarów to czekam na listonosza - jak będę montował gadżety to z pewnością porobię fotki i jakiś opisik więc cierpliwości.
A co do włącznika świateł to powiem Ci że to jest gruby problem.
Wszystko jest ładnie opisane TUTAJ ale niestety to tak tylko ładnie wygląda. Jako że kupiłem nowy włącznik, a mój stary nie bardzo nadaje się do użytku to wczoraj rozebrałem ten stary na części pierwsze. Trzeba mieć naprawdę dużo cierpliwości w rozbieraniu, żeby za dużo nie połamać. Ale samo rozbieranie to pikuś. Najgorsze jest to, że kolor zielony powstaje dlatego, że te znaczki są od spodu pomalowane zieloną farbą! I tak jak jest w tej poradzie napisane - trzeba ją jakoś zmyć. Ja wziąłem od mamy zmywacz do paznokci i niestety zmyłem trochę więcej niż trzeba Na szczęście miałem ten komfort, że mogłem go zniszczyć, bo jakbym zniszczył nowy to bym się nieźle wnerwił
Jak będę miał więcej czasu i ochoty to będę dalej testował na tym starym i dopiero jak znajdę jakieś dobre rozwiązanie to zabiorę się za nowy. Ale na razie priorytetem są zegary, a ten włącznik zostawiam na kiedy indziej
swój stary tez rozbierałem Wszystko fajnie! ale problemy powstały dopiero przy składaniu do kupy! Tam jest taka jebitna sprężynka i to jest ten problem Macie na nią jakiś sposób??
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2006-12-15, 23:58
hmmmm
jakby Ci to opisać
Problem jest z tym zaznaczonym elementem bo na jego lewym końcu jest ta sprężynka.
Ja najpierw włożyłem sam ten element (prawie do końca) bez samej sprężynki i tej białej końcówki.
Jak obrócisz ten włącznik w prawo to zobaczysz taki widok:
I ja przez ten zaznaczony otworek wkładałem dopiero tą sprężynkę razem z tą białą końcówką. Łatwo nie było i kilka razy musiałem na podłodze szukać wystrzelonej w kosmos sprężynki ale tak długo próbowałem, że w końcu udało mi się to włożyć na miejsce
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2006-12-16, 13:31
co kropelka sklei sklei żadna siła nie rozklei
A tak na poważnie to miałeś niefart
Ale to przecież nie dyskwalifikuje całego przełącznika bo ten cały element służy chyba tylko po to, żeby trzymać przełącznik w desce rozdzielczej. Można by spróbować zastąpić to małe gówienko czymś innym - np. w długopisach są podobne małe plastikowe elementy więc może udałoby się coś dopasować?
Kuuurde mnie juz powoli załamuje ten włącznik
Rozebrałem bez problemu , sprezynka tez luzik ale tak jak Gavel zmyłem za bardzo tą farbe
może wezmę jakiś cienkopis czarny i zamaluje te styrane miejsca , jestem już u kresu wytrzymałosci ..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum