[_bartex_]

Witam wszystkich.
Mam wielki problem. Zakupilem od pewnej osoby Vento. Cena była dość atrakcyjna. Było do poprawienia kilka elementów, ale nie spodziewałem się że auto było po tak dużym dzwonie. Czuje się oszukany przez Sprzedającego, gdyż w umowie zawartej jest paragraf, który mówi: "...pojazd , który jest przedmiotem umowy: nie był składamy i jest bezwypadkowy" oraz "... Sprzedający oświadcza, że pojazd nie ma wad technicznych, które są mu znane i o których nie powiadomił Kupującego, a Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu.."

Teraz mam pytanie czy przysługuje mi tutaj 7dni rękojmi ?
Czy isnieje w takim razie możliwość zwrotu auta czy bede musial się męczyć z autem na własny koszt
Prosze o porady.

[theority]

Skontaktuj się ze sprzedawcą jeśli nie będzie chciał przyjąć autka to idź do sądu bo masz podstawy i tu termin nie ma znaczenia ale warto jak najszybciej złożyć wniosek. A ile dałeś za autko ? Pozdrawiam!

[_bartex_]

Jutro udam się do Rzecznika Praw Konsumenta i do Prawnika. Zapoznają się z umową i stanem faktycznym auta. Wtedy jak bede mial posdstawy prawne to zadzwonie do gościa. Jeśli się nie zgodzi to wtedy podam sprawe do sądu.

Auto jest z 95 roku i zapłaciłem 7200

[theority]

Powodzenia

[_bartex_]

Vento jest ładniutkie. Od dłużeszgo czasu polowałem na autko. Udało mi się złapać TDi w takiej cenie, ale jak sie okazało okiem blacharza i lakiernika auto jest po dużym dzwonie i nparawa jego to koszt pawie 2000 zł więc nie opłaca się .Boli mnie to że nie powiedział jeszcze o detalach. Jak poruszałem to tam odpalo, tam jeszcze coś innego, a przede wszystkim że to jeden wielki składak.

Coż dziwna jest ta Polska i niektórzy ludzie

[theority]

[_bartex_]

[spyro]

_bartex_, po pierwsze jak najszybciej skontaktuj się ze sprzedajacym, najlepieij pisemnie, wtedy masz na to dowód, napisz, że zakupiony przedmiot odbiega od umowy, dlatego tez od niej odstępujesz (to twoje prawo). I gotowe, muszą oddać ci kasę. Musisz to mieć na piśmie i to jak najszybciej.

Jeśli nie będa chcieli oddać kasy też nie czekając składasz pozew do sądu. Myślę, że na Twoją korzyśc działa czas,ze to dosłownie dni od kupna, więc nie zwlekaj.

Sprzedający ma obowiązek wymienić Ci na towar identyczny bądź podobny wolny od wad, a że to niemożliwe ma obowiązek zwrócić Ci pieniądze, ponieważ Ty odstępujesz od umowy ze względu na to i ż towar nie jest zgodny z treścią umowy.

[kawalek]

Jak byś już się zdecydował na pozew sądowy to najlepiej jak byś miał jakieś dowody, że samochód miał dzwona. To jest ekspertyzę jakiś rzeczoznawców czy biegłych sądowych. No bo dla sądu najważniejsze są dowody a nie poszlaki.

[_bartex_]

No chłopaki po 3 dniach oddałem samochód.

Po wizycie u blacharza-lakiernika (nie mylić p. Henio) okazało się że dzwon był i to bardzo duży, a wiele rzeczy zostało zatajonych. Dzisiaj przy wymianie pokazałem gościowi te miejsca, udał chyba zdziwienie.

Trudno stracilem ok 400 na dojazdy ale cieszę się że już go nie mam

Czas zacząć kolejnego Viniego

Temat myśle że można zamknąć.

[theority]

[Gavel]

no to szukaj następnego

skoro temat zakończony to zamykam

[spyro]

Fajnie, że się udało, a teraz do roboty, jest masa fajnych Ventek do kupienia ale tym razem radze wydac parę groszy na kompletny przegląd w fachowej stacji gdzie zmierzą C nawet grubość lakieru itp, wtedy będziesz miał 100% pewność.