Wysłany: 2010-07-06, 15:46 Vento z LPG co radzicie???
Witam koledzy. posiadam instalacje gazowa w swoim Vento BRC z 2002 roku. No jak wiadomo chchiałbym tym autem jak najdłużej jeździć no ale instalacja ma lata uzytkowania za soba i chciałbym ją jakoś zregenerować także koledzy czy regenerować stara czy dać do gazownika na demontaz starej i zamontować nową kompletną?? No i jesli tak to jaką najlepiej do 1,8 ADZ???
Silnik: 1.8 75 KM Pomógł: 5 razy Wiek: 44 Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 906 Skąd: sam nie wiem
Wysłany: 2010-07-06, 17:08
tak butla traci waznosc po 10 latach.jak mam tez 1.8 AAM i gaz BRC i powiem ze auto super jezdzi na gazie.ja proponuje albo BRC albo LOVATO.ja bym wymienil na nowa instalacje,masz pewnosc ze pojezdzis przez te 10 lat na spokojnie..mialem kiedys volvo 440 i wymienilem nowy parownik i przyznam sie szczeze ze lepiej bym wyszedl jak bym nowa instalacje zalozyl
Ogólnie to wiem że regeneruje sie parownik i wymienia butle tylko mi bardziej chodziło co lepiej zrobić. No rozumiem że lepiej wymienić gaz tylko pytanie moje brzmiało jeszcze na jaki gaz?? To że na BRC to wiadomo tylko na która generacje?
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2010-07-06, 18:45
eros662, wymiana całej instalacji jest kompletnie bez sensu. Jeśli stara elektronika jest sprawna to ją zostaw, nowsza nie będzie wyraźnie lepsza. Jak koledzy napisali: regeneruje się reduktor co jakieś 80 tys, wymienia się filetrek LPG co 30-40 tysięcy, a resztę się wymienia lub naprawia dopiero jak się coś zepsuje jak wszystko w aucie. Ostatecznie możesz rozważyć kupno nowego reduktora bo kosztuja poniżej 200 zeta, ale regeneracja całkowicie przywraca sprawność staremu, więc jak uważasz. Jeszcze propronuję zmieniać węże wodne grzejące reduktor co jakieś 3-4 lata przy okazji wyymiany płynu chłodzącego, bo stare są bardzo kruche i mogą zaskoczyć w drodze pękając, a kosztują grosze.
Co do generacji nie masz wyboru, możesz mieć tylko II generację. Bo założenie pierwszej to uwstecznienie samochodu, a sekwencja do wtrysku jednopunktowego nie jest montowana. Opcją trzecią jest blos ale to już sobie poczytaj z Googli.
Ostatnio zmieniony przez pablomed 2010-07-06, 18:48, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 1.8 75 KM Pomógł: 5 razy Wiek: 44 Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 906 Skąd: sam nie wiem
Wysłany: 2010-07-06, 19:50
pablomed,masz w zupelnosci racje mimo tego co pisalem wczesniej .eros662 zregeneruj stary albo kup nowy parownik i weze ,to i tak wyniesie cie taniej niz nowa instalacja.zalezy jakiej firmy masz parownik,ja mam BRC TECNO-G-G 5DE-A-5017,gaz byl zakladany w 2006 roku i do tej pory smiga super
Silnik: 2.8 VR-6 Pomógł: 16 razy Wiek: 38 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2400 Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2010-07-06, 19:58
a ja osobście wolał bym oddać autko do sprawdzonego gazownika który zrobi wsio jak powino być zrobione ,i w razie jakich kolwiek usterek to zawsze możesz podjechać i w ramach gwarancji naprawią ci co trza a jak sam zaczniesz grzebać przy instalacji to puzniej mogą wyjść jakieś cyrki i będzie sz tylko wnaerwiony sam na siebie i nikt ci nie powie co może być bo nie będą do końca wiedzieli co żeś zmajstrował ,podczas domowej naprawy
Silnik: 2.8 VR-6 Pomógł: 16 razy Wiek: 38 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2400 Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2010-07-06, 20:13
szym ty to jestes dziwny albo już za dużo wypiłeś bo dla ,mnie słowo SPRAWDZONY warsztat znaczy taki gdzie byłem nie raz i byłem zadowolony z napraw i nie tylko ja i w poruwnaniu do innych warsztatów maja lepesze podejscie i lepsze ceny
Heh no widze koledzy że dyskusja ostra się zawiązała. No parownik nowy napewno się przyda i węże. Niektóre już wymieniałem dwa lata temu ale na używki więc tez trzeba by wymienić. No i dochodzi jeszcze koszt butli nowej z wielozaworem bo stara niedługo traci ważność także wiecie tzreba by przeliczyć czy nie lepiej wymienić cała a oddać stara za jakiś rabat
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2010-07-07, 22:09
eros662 napisał/a:
cała a oddać stara za jakiś rabat
to tak nie działa że możesz sobie oddać starą nową dostać z rabatem. Butlę wymienisz z chwilą jak straci ważność po co wcześniej. Wilozawór jeśli był sprawny można użyć ponownie. Przewodów miedzianych do wlewu gazu i do reduktora nie trzeba wymienićać. Reduktor zregenerujesz lub kupisz now y - dezycja należy do ciebie. Elelektroniki czyli komputerek z przełącznikiem i elektrozawory też się nie wymienia jeśli sa sprawne. Filterek gazu i te rru do reduktora obowiązkowo co jakś czas. Tr
Reasumując - bez urazy, ale troszkę źle rozumujesz traktując instalację gazową jak jakąś całość. Ona się składa z określonych elementów, wymieniasz to co trzeba a nie wszystko na raz. Bo to tak jakbyś chciał wymienić na raz wszystkie części w całym aucie czy trzeba czy nie.
pablomed, moja instalacja jest z 2002 roku. reduktor napewno wymiany by chcial ze wzgledów na swój wiek i ilośc km na gazie już. A butla z wielozaworem do wymiany także gdyz nie mieści tyle gazu co powinna więc wielozawór do wymiany bankowo. Do tego te węże no i sam elektrozawór gdyż jest ten wąski bez filtra a wolałbym z filtrem więc sam widzisz że dużo do wymiany jest. Elektronika jest si tylko że dodatkowo mam założony emulator gazu na sondzie i może udałoby sie jakoś to zmienić czy coś. Mój gazior powiedział że to co ci nap do wymiany z robocizną to ok 1 tys pln.
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2010-07-08, 21:27
eros662, mam wrażenie że koniecznie chcesz utopić kase w Ventusio. Z butlą rozumiem, chcesz większą, to będzie trzeba inny wielozawór pod nia, choć być może wystarczyłoby tylko pływak staremu przerobić. Regeneracja reduktora (samodzielnie to 8 dych za membrany) albo nowy Tomasetto czy Lovato koło 200 zeta to też jeszcze rozumiem. Reszte nie rozumiem , jaka jest wyższość jednego sprawnego elektrozaworu nad innym, i po co zmieniać elektronikę, o ile jest sprawna. Ja sam mam instalację z 2001 roku, zrobione na niej 200 tysięcy i wszystko działa jak należy, z tym że reduktor regeneruję co 80 tysięcy, czyli jedzie już na trzecim zestawie membran, węże zmnieniam profilaktycznie co 3-4 lata i tyle.
pablomed, spoko kolego nic nie będe topił:) elektroniki nie bede i nie chce zmieniac tylko ja dopasować do nowego reduktora itp. a cena która podałem to jest raczej odpowiednia moim zdaniem gdyż same części jak patrzyłem to koszta ok 800zł a robocizna reszta. No nic myśle że narazie temat do zamknięcia gdyz wszystko co chciałem to już wiem
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2010-07-11, 00:38
Dopasowanie elektroniki do reduktora polega na regulacji reduktora i sterownika LPG - taka usługa kosztuje 30 zeta. Części nie kosztują 800 tylko przy zostawieniu starej elektroniki 600-650 (liczę po cenach z Allegro nowy zbiornik 270, nowy wielozawór 165, zestaw membran 50-80 zeta albo nowy reduktor Tomasetto 160-170, albo Lovato 200. No więc oferujesz gazownikowi niezłą kaskę za maks godzinkę pracy. Chcę być montażysta LPG!
Silnik: 1.8narazie;] Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 762 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-08-01, 20:11
Też na taki pomysł wpadłem nie tak dawno podczas poszukiwań uczciwego gazola który wpakował by mi instalke za mniej niż polowa wartości auta ... i z jeleniej góry dojechałem aż do Konina , gdzie kolega z forum założył mi za 800zł zastaw za który u mnie krzyczą 1200
I robią łachę
Silnik: 1.8narazie;] Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 762 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-08-06, 23:48
Paweł J. napisał/a:
archeolog, a masz spadek mocy w stosunku do benzyny
Jechałeś prawie 300km w jedną stronę aby 400zł przyoszczędzić...a co z serwisem instalki gdyby coś było nie teges
1200 to chciał chłop ze stodoły bez butli .... Nie ma czego serwisować sam bym sobie wstawił LPG ale chciałem mieć legalne, spadek u mnie jest nie duży ale mam wyprzedzony zapłon ostre nastawy lpg a mam mikser 36mm Różnica w PB a LPG nie duża na prawdę w zakresie do 3.5 tys obr nie zauważalna
Więc powiem wam koledzy że żaden gazolina u mnie nie chce bawić się w montaż części które ja sam kupię powiedzmy na allegro. No licza sobie poweim wam drogo bo za montaż wymiane zbiornika i wielozawou to ok 800 za nowy reduktor z wężami to 500zł i koszta robią sie ogromne. I teraz moje pytanie, bo mówia ze przez ta śrube w instalacji w dupe dostają zawory i sonda i że spali się za jakieś 20tys km ehhh. I co tu robić?? bo po wymianie reduktora może się okazać że mniej nie będzie mi vento paliło?
zuzyte membrany itp poza tym kolanka plastikowe na węże chłodnicze były już wklejane bo pękły a także śruba od spuszczania syfu z reduktora ułamana więc lepiej za 200zł kupić nowy. Nic jutro jade do innego gaziora ale oddalonego o 25km ponoć jest dobry i to dosłownie:)
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-08-31, 22:21
eros662 napisał/a:
zuzyte membrany
Zrobisz sam
eros662 napisał/a:
poza tym kolanka plastikowe na węże chłodnicze były już wklejane bo pękły
Fuck.....kto wkleja połamane kolanka Kupujesz zestaw naprawczy kolanek, w nich masz kolanka, uszczelki kolanek, uszczelkę parownika i zabezpieczenia. Ściągasz jedną stronę parownika...ucieka Ci płyn....ściągasz zabezpieczenia i wymieniasz kolanka a zużyta uszczelkę masz w zestawie.
Tylko nie mów że gazownik kleił kolanka
eros662 napisał/a:
a także śruba od spuszczania syfu z reduktora ułamana
Z tym gorzej ale także do zrobienia...śrubę można dostać.....sek w tym aby starą wywalić. A co dokładnie się uwaliło...pokrętło pod rękę czy pod klucz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum