witam
mam pytanie
ponieważ muszę wymienić u siebie amortyzatory i springi z tyłu bo są już tak zmęczone, że jak wsiądzie 3 osoby to na dziurach obciera
i teraz pytanie jakie amorki kupić
gazowe ? gazowo olejowe ? olejowe ?
znalazłem fajne amorki QAP po 57 zł, firma nie taka pierwsza lepsza a cena dobra
http://moto.allegro.pl/it...tyl_qap_hd.html
Ja mam Bilsteina gazowo-olejowe, ale podobno Kayaba też są dobre. Sprężyny kupiłem na Allegro wzmacniane i trochę dłuższe. Często jeździ 5 osób a autostrada na odcinku 60km. jest dziurawa.
szczerze, jak chcesz autem dłużej jeździć, raduj sobie... Szukaj czegoś kepszego - sachs, kayaba... coś z wyższej półki, gdzie przejeździsz znacznie dłużej niż na tych tanich...
ja miałem olejowe sachsa i do samego końca sobie je chwaliłem.
Olejowe wiadomo, że będą tańsze, gazowe będa raczej twardsze, jednak ja u siebie tej miękkości aż takiej nie odczuwałem, a miałem seryjne sprężyny i nawet z ful pakietem na pokładzie tył nie siedział mocno aż tak, a wcześniej jeszcze miałem gumy popodkładane na sprężynach.
Ja niedawno zakładałem cały komplet tył: amorki kayaba olejowe, osłony i odboje nie wiem jakie, a sprężyny magnum technology, tył mam już w porządku. Lepiej dołożyć i kupić coś markowego
Silnik: 1.9 D Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 341 Skąd: Tarnów
Wysłany: 2010-08-04, 19:08
Ja kupiłem 4 amorki firmy GPD też jedne z tańszych. Kupiłem takie bo miałem trochę kosztów po kupnie auta ( ubezpieczenie... itp. ). Jak narazie zrobiłem na nich 3 tys. km i jest ok. U ojca w aucie takie wytrzymały ok.2.5 roku, zobaczymy jak będzie w Ventce.
Co do amorków to są one tak zrobione, że mają trochę za wysoko zrobione osadzenie pierścienia sprężyny ( autko ok 4cm wyżej niż normalnie ). Nie amortyzują od początku to jedyny minus, jak pobujasz autem to dopiero za 3 razem już działają.
Czytałem opinie to ponoć takie amorki wytrzymują ok 60 tys.km, ale jak na razie nie mogę tego potwierdzić.
Silnik: 1,9 diesel Pomógł: 41 razy Wiek: 41 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 3076 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-08-04, 19:56
zeniTh jak masz zamiar autem jeszcze trochę pojeździć to kup coś lepszego. A ty robisz dużo km wiec nie ma co oszczędzać. Kup amortyzatory kayaba i odboje tej samej firmy. Co do sprężyn jak nie chcesz ich wymieniać to kup gumy i wpleciesz w sprężynę, to takie małe obejście. A jak nie to pasuje kupić wzmacniane springi, tym bardziej ze masz gaz wiec to jest dodatkowe obciążenie na dupce.
zeniTh jak masz zamiar autem jeszcze trochę pojeździć to kup coś lepszego. A ty robisz dużo km wiec nie ma co oszczędzać. Kup amortyzatory kayaba i odboje tej samej firmy. Co do sprężyn jak nie chcesz ich wymieniać to kup gumy i wpleciesz w sprężynę, to takie małe obejście. A jak nie to pasuje kupić wzmacniane springi, tym bardziej ze masz gaz wiec to jest dodatkowe obciążenie na dupce.
no właśnie tak się waham ... ;/ albo do jesieni, ew, do wiosny, ale nie dłużej niż rok Ventyl będzie jeszcze u mnie ... dla tego nie chcę już w niego dużo pakować, tylko to co muszę ...
a co do springów to jednak zostają u mnie te amorki MTS na przód i mam do tego springi -60 a na tył zapewne kupię BILSTEIN http://moto.allegro.pl/it...t_olej_tyl.html i springi będę miał -40
starych springów nie zostawię bo już są tak zmęczone, że jak siadnie 3 osoby to na dziurach obciera ;/
jeśli chodzi o osłony i odboje to jakie polecacie ? na tył i na przód do tych sportowych amorków MTS ?
więc tył muszę zmienić już na dniach, bo w przyszłym tygodniu jadę do koło Wrocławia prawdopodobnie
_________________ Spełniaj marzenia, bo życie jest krótkie.
Ostatnio zmieniony przez zeniTh 2010-08-04, 21:45, w całości zmieniany 2 razy
jeśli chodzi o osłony i odboje to jakie polecacie ?
z tym już nie ma w zasadzie różnicy bo wszyscy takie same robią, ważne, żeby były tylko nowe. Ja cały komplet sachsa wymieniałem, amorki i te odboje z osłonami. Cena chyba jak dobrze pamiętam to 30 zł za komplet na tył, bo tylko tył robiłem. Ale w borce też będę chyba musiał wymienić te osłony z tyłu bo juz zaczynaja pękać. tylko o tyle tam fajnie jest że sam amorek odkręcę bez ściągania sprężyny - pól godzinki i po robocie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum