[janes]

[
Witam... dziś na zajęciach przerabiałem tematykę wałków rozrządu... i doszedłem do wniosku jak można by było w miarę tani sposób zmienić troszeczkę nasze silniki... o to przykład czysto teoretyczny...aczkolwiek sądzę że da efekt.... może uda mi się go wypróbować...
Mam silnik 1.8 90KM (ABS) no i Panowie, jest szansa dodać mu około 10KM , oto moje recepty - może lepiej to nazwę---wizje ;] ...
1. Pamiętacie może wersje silnika PB z Golfa II z wtryskiem Digifant -ten sam co w wersji 2E -2.0 stosowany np w Vento ... można by z niego zrobić mały przeszczep wałka rozrządu, ma on inny zarys i inne kąty wzniosu krzywki- jest ona po prostu "ostrzejsza" i w ten sposób przyspieszymy napełnianie i opróżnianie komory spalania, do tego dodałbym polerke kanałów dolotowych , zastosowanie kolektora wydechowego stalowym-nie żeliwnym gdyż on spowalnia wylot spalin, splanowałbym głowicę by podnieść stopień sprężania, zastosowałbym wydajniejsze świece no i coś (ok. 15KM a przy dobrych lotach może nawet ok25KM) dało by się rade wydusić, pamiętajmy o tym iż nie było by to za darmo, silnik oczywiście straciłby na kulturze pracy, zwiększyło by się spalanie, podatniejszy był by na spalanie stukowe no ale...
Sądzę iż w ten sposób jesteśmy w stanie podnieść jego moment obrotowy do wartości ok.155Nm to też nie jest bez znaczenia, silnik PB w oryginalne miał 112 KM, moment obrotowy rzędu 164 czyli o 3 KM mniej i 2 Nm mniej niż wersja 2E więc jest o co walczyć....

2. Moja wizja to zastosowanie wałka z wersji 2E szybciej i łatwiej możliwy w dostaniu-no i tańszy, pamiętajmy iż głowice są prawie identyczne, mówię prawie, gdyż zawór dolotowy-ssący jest 2mm większy w (2.0) 2E niż w np. (1.8) ABS; odległości pomiędzy mostkami są identyczne, identyczna jest długość i odległości pomiędzy krzywkami a ich zarys jest inny-w skrócie można powiedzieć ostrzejszy... reszta czynności jak poprzednio... czyli zapłon, planowanie i obróbka głowicy, sądzę że w tej wersji jesteśmy w stanie osiągnąć wzrost mocy ok 10-12KM no i momentu w granicy 6-9Nm zawsze coś...

3. no to wałek od świątka- meeega rogi bo ok760-850zł, kompletna obróbka głowicy, świece i te pierdołki oraz zmiany mapy wtrysku (sondy lambda) w tym wypadku dało by to największy wzrost mocy ale.. koszta niewspółmiernie większe od poprzednich ...

Co o tym sądzicie.... Jakie wy macie wizje... coś przeoczyłem...?? Pozdro dla wszystkich Ventkarzy

[jaca]

pomysl co zrobic z 2e żeby było dobrze

[janes]

... z 2E powiadasz, to samo, czyli kupić dla neigo wałek tylko już typowo tuningowy klasy GT i cała historia z głowica.. może jakiś wydech z kwasówki, strumienica, poprawić dolot, nowe mapy wtrysku..... wydajniejsz pompa paliwa... widziałem osobiśie silnik 2E przerobiony który z wykresów hamowni miał 146KM... dasz rade...

[jaca]

[przemolas4]

moze sie wypowiem w ten sposob .
wiedza z tego zakresu wiadomosci dla mie jest imponujaca .
powiem wiecej .
to , co piszesz dla mie ma uzasadnienie w momecie kiedy nie mozna zastosowac swapa.
ciesze sie kiedy ktos kombinuje w tym zakresie i jest to obiecujace.....
dla mnie naprawde zdaje egzamin , ale w momecie kiedy nie ma juz innej drogi .
dla ventki wobec mnie idealnym wrecz rozwiazaniem swap na 2.8 vr6.
a i jesli yto malo , to mozna zastosowac jescze dwie drogi :
turbine mechaniczna lub cisnieniowa.
mechaniczna mozna w garazu zamontowac , bo ogranicza sie za mocowania i przerobki dolotu , natomiastr z cisnieniowa jest wiecej problemu .
smarowanie , przerobka wydechu i dolotu .
w obu przypadkach trzeba zmieniac mapy wtryskow .
aczkolwiek postaram sie powiedziec o czym mowie .
moja wersja posiada 115 konikow .
swap silnika zaowocowalby przyrostem do 170 kucy .
montaz jakiej kolwiek turbiny (czycisnieniowej , czy mechanicznej ) z doladowaniem delikatnym zedu 0.8 bara daje dalsze 30-40 kucy .
aaaa w moim przypadku mowimy o przyroscie ponad 100%.
dlatego dla mnie przyrost zedu 15 kucy to kwestiaa ....... delikatnie mowiac malo istotna .
........................ aczkolwiek ............( i tu wielkie uznanie dla takich ziomali jak ty)......................w momecie kiedy mamy juz najwyzszy z rodzajow silnik , turbinke .............. i jescze nam malo , lub kiedy chcemy przez silnik przepuscic cisnienie zedu 1.7 bara trzeba go otwozyc i zanuzyc rece " chirurga"
wiedza twoja wtedy napeno sie stary przyda heheheheh .
ale to tylko moje skromne zdanie ,ktore pisze majac cicha nadzieje , ze jak juz to wszystko zrealizuje to do ciebie przyjade hehehehe i zanuzysz swoje lapki .

[janes]

... bardzo konkretna wypowiedz przemolas choć dołożenie turbiny ciśnieniowej czy kompresora nie jest aż tak tanie jak moje rozwiązanie które mogło by się zamknąć w kwocie 1000zł. Turbina to nie tylko sama turbina, ale i EGR jeśli ma to działać jak powinno, czujnik ciśnienia doładowania dla wtryskiwaczy, mapa wtrysku ale nie stało wartościowe ale tutaj musisz jeszcze uwzględnić ciśnienie doładowania, więc dochodzi Ci kolejny parametr.... który dla wtryskiwaczy i teoretycznego przebiegu spalania nie jest bez znaczenia, musisz brać pod uwagę iż paliwo pod wyższym ciśnieniem dłużej odparowywuje więc pojawił się znów kolejny problem.. a co dalej, mamy już mieszankę w komorze, fajnie, spala się, fajnie ale wydziela ok30% więcej ciepła niż w przypadku zwykłego silnika co za tym idzie ... konieczność z uwagi na odciążenie termiczne tłoka - musisz go natryskiwać olejem od dołu, pierścienie są narażone na większe udary cieplne więc musisz zastosować inne gdyż to one odprowadzają ok80% ciepła z tłoka , kolejna rzecz, wyższa temperatura = większe luzy w układzie korbowym ze względu na rozszerzalność cieplną...( tuningowcy stosują kute korbowody i kute tłoki w celu poprawy parametrów wytrzymałościowych) no i tak można by było wymienić jeszcze parę problemów...więc... jest to nie lada gratka...
Dzięki wszystkim za wypowiedz, czekam na dalsze, chce się czegoś jeszcze czegoś nauczyć.. bo cięgle wiem za mało pozdro...

[Gavel]

janes wg mnie takie "zabawy" o jakich piszesz to tylko dla hobbystów-zapaleńców

Trzeba mieć do tego pewną wiedzę. Zwykły szary człowiek tego sam nie zrobi więc kwota 1000 zł raczej wzrośnie. A skoro masz uzyskać po takich przeróbkach jakieś 15 koni więcej z silnika 1,8 to lepiej zrobić swapa na 2,0. Kasa wg mnie porównywalna, a kultura pracy o której sam piszesz jak i teoretyczna żywotność silnika na pewno faworyzuje swapa.

Możnaby też pokusić się o swapa na VR6 ale to już wiąże się z większymi kosztami bo po czymś takim standardowe graty typu skrzynia, sprzęgło itp. długo nie pożyją...

[janes]

alocha.. dziś wykręciłem sobie wałek z silnika 2E który miał przejechane 187tys km i może przez weekend go wstawie do swojego jak narazie bez zdejmowania głowicy i wszystkich zabiegów z nią związanych - koszt wałka ... 60zł z kołem rozrządu stan wg mnie b.dobrypomierzyłem go sobei mikrometrem i na mostakch ma identyczne wymiary nominalne, cała głowica komletna poszła by za 120zł. Swap nie jest zły, nie powiem...ale "poczarować" i mieć coś swojego o czym można by powiedzieć innym ) fajne no nie...

[przemolas4]

no pewnie .
sam to sobie wykombinowalem stary . to cieszy nie ?
problemy , o ktorych piszesz nie so mi obce ,ale z uwagi na fakt iz i tak nie malo napisalem opuscilem pare watkow , ale masz racje . aczkolwiek nikt nie mowil ze hobby jest ...............tanie nie?
ale stary , to co sam zrobisz to zostanie dla ciebie i nikt ci tego nie zabierze , wiec popiram .

[Gavel]

ja też się z tym zgadzam dlatego napisałem że to dla hobbystów-zapaleńców

jak sobie człowiek sam coś zrobi wg własnego projektu to zawsze jest bardziej z tego zadowolony
i tak powinno być

[kovval]

dobrze gadasz gavel to juz nie dla szaraczkow ja mam problem z zacinajacym sie zamiem a co dopiero zeby w silnik ingerowac. kosmos. a tak na marginessie. kolo na hamowni z grupy KSR Motorsport, proponowal mi swapika...do 220KM z mojego TDika. za bagatela 12 tysi

[spyro]

Niedawno gadałem z Mareckim, wiecie jaką on ma teraz Ventkę?

prawie 300 KM, zdajecie sobie sprawę jakie to musi być cudo... Narazie nie ma czasu, ale obiecał w wolnej chwili opisać wszystko krok po kroku, bo w sumie jak się domyślacie przy prawie 300 KM trzeba zmienić dosłownie wszystko...

[janes]

... Jestem bardzo ciekaw tego 300KM Venciaka i przeróbek które pozwoliły wydobyć tąmoc, no chba że jest to VR6 no to rzecz jest prostrza... a co 220Km TDI... fajnie, ale daje głowe sobie odciąć że ten silnik po 50tyś km jak nie wcześniej miał by dość... widzimy ... Jestem bardzo ciekaw tego 300KM Venciaka i przeróbek które pozwoliły wydobyć tą moc, no chyba że jest to VR6 no to rzecz jest prostsza... a co 220Km TDI... fajnie, ale daje głowę sobie odciąć że ten silnik po 50tyś km jak nie wcześniej miał by dość... widzimy to przecież po wszystkich aktualnych Dieslach, mówiono że VW ma dalej poczciwego klekoczącego TDI 90KM a inni np. TDCI, HDI czy inne i większych mocach ale jak czytam o waszych TDI z przebiegiem ponad 300tyś km sadze że te przebiegi dla nowych wysilonych silników Diesla nie będą osiągane... np. RENAULT LAGUNA 1.9DCI 129KM, turbina siada przy około 100tyś km, znajomy ma Forda Mondeo 2.0TDCI 130KM i przebieg 48tyś km a jak go zapala to klekocze to głośniej niż poczciwy Passat mojego brata 1.6D z roku 1984 z przebiegiem 438tyś km... Według nie dobre, wytrzymałe Diesle skończyły się z era przekroczenia mocy powyżej 110KM z 1.9cm3, reszta okupione jest wyższymi parametrami panującymi w silniku co prowadzi nie uchronnie do konsekwencji szybszego zużycia jednostki napędowej...Po prostu nie ma nic za darmo ...

[spyro]

janes, powiem CI tylko tyle, że za kwotę jaką przeznaczył na ta przeróbkę mógłbyś kupić sobie ładne VR z końca produkcji

[Gavel]

no to pozostaje mi tylko powtórzyć za resztą, że czekam na dokładny opisik przeróbek Marka
skoro 300 koników wyciągnął to chyba udało mu się wsadzić to co planował
fajnie

[Kingu]

[Gavel]

wszystko da radę zamontować - jedynie kwestia kasy

Co do silników 1,9 130PS to po pierwsze one już są wykonane w innej technologii.
Znane nam z Ventek 90 i 110 PS mają jedną pompę wtryskową i komplet wtryskiwaczy, a wspomniany przez Ciebie silnik 130 PS ma już tzw. pompo-wtryskiwacze.
Oprócz tego przy tych większych mocach używane są bardziej wytrzymałe materiały do produkcji poszczególnych części silnika zaczynając oczywiście od takich rzeczy jak np. korbowody czy tłoki a kończąc na uszczelkach.
Niby wszystko fajnie ale wiadomo że im bardziej zaawansowana technologia, im więcej nowinek tym więcej możliwości jakiejś mniejszej bądź większej usterki.
Ameryki nie odkryję jak napiszę że im większa moc z tej samej pojemności tym trudniej o wielkie przebiegi.
A przykładem niech będą amerykańskie samochody z lat powiedzmy 60-tych. Pojemności kilku litrowe, a koni co kot napłakał. Pali to co prawda kilkanaście albo kilkadziesiąt litrów na 100 ale przebiegi w granicach miliona mil nikogo tam nie dziwią...