Wysłany: 2010-11-29, 22:50 co zrobic gdy zamarza linka hamulca ręcznego
byc moze i taki temat na forum juz jest lecz ja go znalesc nie moge a moze i nie ma ale nie wazne, w kazdym razie koledzy szanowni co zrobic gdy zamarza linka hamulca recznego???
[ Komentarz dodany przez: cinek82: 2010-11-29, 23:12 ]
Proszę o nie pisanie "niedokończonych" tytułów tematów, typu właśnie "co zrobić gdy...." precyzujemy w tytule problem, ułatwia to potem wyszukiwanie
Edytowałem tytuł
ja sie jej nie urzywa to i zamarza - mi poki co nigdy nie zamarzla powaznie a zaciagam praktycznie zawsze ( jak na kursie PJ ) oczywiscie jak przyjdzie -15 to sie pilnuje zeby nie zaciagac - bo dmucham na zimne patrzac jak ludzie palnikami bebny grzeja
Ja kiedyś latem się zapomniałem i auto stało dwa tygodnie na ręcznym. Nie chciała cholera puścić, ale puściła na szczęście. Od tamtej pory używam ręcznego tylko jak muszę.
no ale chyba jest jakieś rozwiązanie by nie zamarzała wogole, moj tata mial honde i zawsze bylo ok a teraz jak chce tylem zarzucic to od razu kola sie blokuja i pucic nie moze. Chyba jest jakies rozwiązanie??
Mnie tam sie nic nie blokuje a recznego uzywam jak na lekarstwo.
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Ja mam ciągle zaciągnięty ręczny na parkingu i jeszcze mi nigdy nie zamarzł.Proponuje sprawdzić linki czy pancerz nie jest czasem popękany to wtedy Ci będzie zamarzać...
Silnik: 1.9 Td 55Kw Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 809 Skąd: Litwa, Wilno
Wysłany: 2010-12-07, 22:46
ja przed zima wymienilem obie linki i jest git przy -25
_________________ 1st. auto IZ Combi 1.5 benzyna white 85r. - Dead
2nd. Opel Ascona 1.6i GLS silver sedan 87r. - Almost Dead
NOW!!! VW Vento 1,9TD AAZ GL Blue Metalic FOREVER!
Silnik: 1.8narazie;] Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 762 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-12-10, 22:25
Jeśli pancerz jest Ok to nie zamarza a jeżeli jest gdzieś dziurka- przetarcie to wody wlezie i zamarznie na kość i jest problem zamiast płynu hamulcowego proponuje olej ... płyn wyżera niektóre gatunki gumy... i plastiku
_________________ Das is das ...
Ostatnio zmieniony przez archeolog 2010-12-10, 22:26, w całości zmieniany 1 raz
no linka miałem w lato wymienic ale nie wymienilem i chyba sie to na mnie zemscilo.
A mozna i czy latwo ja samemu wymienic? Czy lepiej do mechaniora zaprowadzic wentylka???
Z reszta profilaktycznie bede musial je dwie wymienic,
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2010-12-11, 18:38
z tego co piszesz mozna wnioskować ze mechanika jest ci obca wiec idz z tym do mechanika z warsztatem bo potrzebna jest wiedza i narzędzia przy wymianie
jak sie nie znasz to mozesz tylko sobie zaszkodzic
co do smarowania linki to oczewiscie jesli pancerz jest ok czyli nie ma uszkodzen typu pekniec i przetarc to mozna przesmarowac olejem lub smarem grafitowym ale to jest mozliwe po zdemontowaniu linki sa takie specjalne smarownice do linek ale u nas rzadko ktory warsztat to posiada
PODSTAWA TAKIE RZECZY ROBI SIE JESIENIA JAK JEST CIEPLO I ELEMENTY SA ELASTYCZNE TERAZ TO MUSISZ ODPOKUTOWAC
POZDRAWIAM
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Ostatnio zmieniony przez BANDERAS_RR 2010-12-11, 18:40, w całości zmieniany 1 raz
no wiesz jak się nie spróbuje samemu zmienić to nie będzie się umieć. I tak będę musiał poczekać do wiosny bo tak jak piszesz ze teraz jest wszystko zmarznięte więc wiadomo.
Silnik: 1.8narazie;] Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 762 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-12-11, 18:57
Upierdliwa robota małe śruby od chwytaków linek często się ukręcają no i są czasem opory z wyciągnięciem bębenka z dźwigni przy szczekach ... całe auto w górze ....
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 48 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2010-12-11, 19:01
a tyl masz bebny czy moze tarcze?ale raczej bebny mi sie wydaje wiec jak juz porozbierasz to przygotuj sie na sprawdzenie zuzycia szczek i bebnow dobrze jest wymyc lozyska i sprawdzic ich bieznie jesli nie sa powycierane to nalozyc nowego smaru i ok do tego wyczyscic samoregulatory jesli sa skorodowane to wymienic tez sprezynki mocujace szczeki pozniej to wszystko wyregulowac pojezdzic troche i podregulowac raz jeszcze i wtedy bedzie dobrze a jak bedziesz zakladal nowe linki to zanim je zalorzysz to przesmaruj je smarem i to tak konkretnie to dluzej ci to potrzyma pracy duzo ale pozniej nie bedziesz mial problemu
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum