[devil_doll]

Drodzy koledzy.
Wiem, że jestem nową użytkowniczką, ale mam nadzieję, że pomożecie kobiecie w potrzebie.
Mam Vento z 1993 roku, pokochałam to auto od pierwszej jazdy. Chciałabym, aby doczekało końca swoich dni przy mnie i nie wyobrażam sobie w tym momencie innego samochodu.
Kupiłam je rok temu, dokładnie 16 grudnia 2009 roku. Od tamtej pory włożyłam w tego biedaka prawie połowę jego wartości.

Dodam, że auto jest mi niezbędne do życia, mam daleko do pracy i codziennie dojeżdżam, pracuję w takim miejscu, gdzie nie kursują ŻADNE autobusy, a z mojej strony do pracy dojeżdżają tylko 2 osoby, na dodatek nie codziennie i na inną godzinę, więc sami rozumiecie, że auto muszę mieć...

Na dzień dzisiejszy rozsypuje mi się pompa wspomagania kierownicy. Mechanik ''pocieszył'' mnie, że naprawa (renowacja) takiej pompy to bardzo duży koszt.
Czy nie macie do sprzedania sprawnej pompy, która mogłaby mi jeszcze posłużyć? Obecnie olej wycieka mi szybko, pompa rzęzi i kres jej jest bliski, nawet po zalaniu oleju już 2 dni później kierownica ciężko chodzi.
Ponadto na wiosnę czeka mnie wymiana progów, bo moje już zjada korozja, boję się, że zacznie żreć podłogę, a wtedy to już kaplica.
Jestem w o tyle złej sytuacji, że bez auta ani rusz, nawet gdybym chciała go teraz sprzedać i kupić coś innego, to:
1. Zostanę bez auta i nie będę miała możliwości dojeżdżania do pracy.
2. Auto sprzedam na pewno po mniejszej cenie niż kupiłam, więc aby kupić coś innego musiałabym sporo dołożyć, a to się równa kredyt, na co w chwili obecnej mnie nie stać (b. ciężka sytuacja materialna).
3. Kocham moje Vento i nie chcę się z nim rozstawać... jak pomyślę, że miałabym sprzedać moje sreberko, to serce mi się łamie...

Proszę was koledzy, pomóżcie... może doradźcie mi co robić?
Jak mam sobie poradzić w tej sytuacji?
Będę wdzięczna za każdą pomoc w ratowaniu mojego Ventusia.

[lesny1982]

bardzo duzy koszt naprawy pompy to ile to niby odlacz i jezdzij narazie bez wspomagania zatkaj przewod zeby nie cieklo nowa pompa kolo 300zł wiec tragedii tez nie ma

[devil_doll]

Nowa pompa czyli? W sklepie kupię pompę za 300 zł?
Duży koszt naprawy - tak powiedział mechanik - to od 700 zł wzwyż i to najbliżej w Rzeszowie (a niestety mam kawałek).

[Hormon]

W sklepie nie kupisz pompy za te pieniądze, jedyne wyjście to zakup używanej na jakimś szrocie, ewentualnie mogę się rozejrzeć po podkarpackich szrotach za taką pompą i ile mniej więcej wołają.

[Hansss]

[devil_doll]

[lesny1982]

Hormon a czemu nie kupi ja ostatnio kumplowi wymienialem i kupowalem nowa za 320zł a co do progow to jeden kolo 60zł

[devil_doll]

Hmmm czyli drożej wyniesie sama robocizna jeśli chodzi o progi... Bo mój kolega robił progi u takiego gościa, to zapłacił 700 zł za jeden, czyli 1400 za całość (koszmar)

[lesny1982]

to ja mniej dalem za wymiane progow wyspawanie podlogi wyspawanie bagaznika wymiana dwoch nadkoli , z tylu reperaturek i wszystko pomalowane

[Hormon]

[lesny1982]

a no to oki bo myslalem ze jakas kosmiczna cena bedzie , a od Hansss spokojnie mozesz brac w ciemno

[devil_doll]

Bardzo bardzo Wam dziękuję koledzy, zatem skontaktuję się z Hansssem i dogadamy się z przesyłką.
Wiecie - ja mieszkam na totalnym zadupiu, tutaj jest jeden koleś, który robi takie rzeczy i w związku z tym może sobie śrubować ceny ile wlezie.
Ale spróbuję się jeszcze z nim ugadać odnośnie samej robocizny, może jak mu przywiozę progi, to za robotę weźmie mniej. Wiadomo, że ludzie po prostu stawiają auto i ''zrób mi pan to'', nie kombinując że można jakieś części czy blachy taniej kupić.

[czarnysauber]

devil_doll, ja wymieniałem progi za 600 zł obie strony i to zewnetrzne i wewnetrzne ,żadne materialy mnie nie interesowaly

[Hansss]

[slaw71]

polecam zakupy u Hansssa,bezproblemowo

[Przemek]

Tylko jak będziesz kupywała pompę to sprawdz czy jest z odstawieniem czy bez. (chodzi o piastkę na którą jest przykęcane koło. czy odstaje czy nie od pompy)
a co do zakupów u Hansa to nie zastanawiaj się bierz odrazu

[devil_doll]

Dziękuję Wam za pomoc, dzisiaj zapytam mechanika o to odstawienie, mam nadzieję, że uda mi się kupić tą pompę, bo znów kierownica ciężko chodzi, a dopiero co zalałam świeży olej w poniedziałek

[pablo170]

Koleżanko po pierwsze i najważniejsze. Jak musisz auto dawać do mechanika to najlepiej daj auto zaufanemu przyjacielowi. niech on jedzie. Bo jak mechanik widzi kobiete to dla niego wtedy już nawet wymiana żarówki jest kosztowna. Najlepiej jeszcze jakby znajomy choć troche znał się na mechanice i wiedział co do czego i ile jest z tym roboty. Tak samo zrób z progami czyli jakiś facet niech jedzie zagada odrazu od konkretów co chce mieć zrobione. Z takimi trzeba krótko i stanowczo bo inaczej wyczysci Ci kieszenie.

[czarnysauber]

[Hormon]

[devil_doll]

No dokładnie - Bieszczady W Ustrzykach D. jest znajomy mechanik, stara się nie zdzierać skóry, ale wiadomo, że nie ma to jak jakiś zapaleniec, który się zna na rzeczy, lubi i umie ''dłubać''. Bo mechanik, który ma profesjonalny warsztat musi zarobić i nie ma bata :|
Ale już ugadałam się z kolegą Hansssem i kupię od niego pompkę Przynajmniej jedno moje biedactwo będzie miało zrobione. Cholera jak coś się w nim psuje, to cierpię razem z nim
A tak w ogóle, to wrzucę parę zdjęć mojego sreberka w innym temacie, trochę nie wyraźne, bo komórką pstrykane.

[Hormon]

[devil_doll]

Muszę powiedzieć, że kolega Hansss spisał się na medal!
Pompa sprawna, auto w końcu reaguje jak należy na skręty, kierownica leciutko chodzi, jednym paluszkiem można kręcić, zero wycieków - cud miód orzeszki.
Trochę późno piszę tego posta, ale przeprowadzałam się i nie miałam neta przez jakiś czas.
Jeszcze raz dziękuję koledze za pomoc w biedzie

[Hormon]

Temat zamykam.