Części samochodowe do VW w sklepie iParts.pl

Forum Volkswagen Vento Klub Polska Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Zaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat :: Następny temat
Zapłakana i zrozpaczona muszę sprzedać Ventusia :(
Autor Wiadomość
devil_doll 
Kierowca eLki


Silnik: 1.9 TD
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 28
Skąd: Dzicz
Wysłany: 2011-08-10, 10:55   Zapłakana i zrozpaczona muszę sprzedać Ventusia :(

Witam ponownie!
Ciężko mi o tym pisać i w ogóle chodzę od dwóch miesięcy jak struta, ale niestety będę zmuszona sprzedać mojego ukochanego Ventusia.
Zaczęło się ''niewinnie'' - korozja w progach i nadkolach. Planowałam na wiosnę lub wczesnym latem zrobić kompleksową wymianę pokorodowanych części i konserwację.
Pech chciał, że przy wymianie kółek z zimowych na wiosenne u gościa, który do tej pory moim mechanikiem nie był, usłyszałam, że progi są tak przegnite, że podnośnika boi się wsadzać. Powiedziałam, ze zamierzam to wymienić, zauważył wtedy, że w złym stanie są też nadkola i prawdopodobnie podłoga też. Koszty zaczęły się mnożyć. Ponadto powiedział mi, ze nawet jeśli wymienię progi i nadkola, to to auto i tak pojeździ maksymalnie rok, dwa i będzie po nim, bo korozja zżera je od środka. Przeraziłam się. Postanowiłam wobec tego dojeździć je do końca, nie inwestować już w niego. Nie stać mnie na to po prostu, by wyłożyc taką ogromną kasę tylko po to, by po roku czy dwóch kupować inny samochód.
Niestety moją decyzję dodatkowo przyspieszyło pewno wydarzenie...
Samochód stał jak zwykle pod blokiem na miejscu parkingowym. A do naszej pipidówy przyjechał właśnie cyrk. Kierowca samochodu z naczepą nie wyrobił i przyfasolił mi w tył auta. Rozwalony tylny zderzak, kierunkowskaz pęknięty, tylna belka do prostowania, uszkodzony błotnik. Ubezpieczenie cyrku wypłaci mi odszkodowanie, ale oczywiście tylko za tą naprawę. Zdaję sobie sprawę, że dla mojego Ventusia to uderzenie to kolejny gwóźdź do trumny. Sprawy się pokomplikowały, a decyzja o kupnie nowego auta wisi nade mną jak topór.
Postanowiłam zatem sprzedać Ventusia w takim stanie jak jest teraz, nie wiem ile kasy wezmę za auto w tym stanie. Ale teraz pora na coś, co nie będzie korodowało. Nie mam garażu i raczej mieć nie będę, więc szukam Audi 80 lub 100. Wiadomo - ocynk.

Kocham to auto, chwilę jeździłam Audi B4 taty i mimo, że płynie ono niemal po drodze (choć mam wrażenie jakbym szorowała tyłkiem asfalt), cichutko pracuje i ma kopa, to jednak Ventełko lepiej mi się prowadzi. Siedzę wyżej, łatwiej mi zmieniać biegi i w ogóle - przywykłam do niego. Ponadto mam już nagłośnienie założone tak jak marzyłam, kupę kasy w niego władowałam i żal mi się z nim rozstawać. Ale jeszcze trochę postoi pod chmurką i wiem, że faktycznie się rozleci.

Pytanie - czy jest ktoś chętny kupić Ventusia ewentualnie na części, albo ma pomysł na to, co z tym autkiem jeszcze zrobić. Silnik ładnie pali, nawet przy 30 stopniowym mrozie nie było z nim problemów, nie kopci, ładnie pracuje.Faktem jest, że ostatnio trochę osłabł, nie wiem czy nie jest to po prostu wina ukraińskiego paliwa. Auto ogólnie sprawuje się super, miesiąc temu wymieniłam wszystkie filtry i olej. Do wymiany są amortyzatory, bo jeżdżę dużo po dziurach.
Więc jeśli ktoś byłby zainteresowany całością do użytkowania lub na części, to proszę o kontakt.
_________________
Venciara
 
 
Wąski 2 
Ventka to mój dom!



Silnik: 2.8 VR-6
Pomógł: 16 razy
Wiek: 38
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 2400
Skąd: Warszawa-Puszków
Wysłany: 2011-08-10, 11:11   

na wstępie to przydały by się jakieś fotki autka ,to co jest dobre,oraz to co zostało już niestety zepsute ,przez lata użytkowania jak i przez nieumyślność innych ,po za tym jeżeli tak bardzo "pokochałaś" jazdę vento ,to może poradził bym zakupienie innego młodszego vento ,zdarzają się okazję że można naprawdę fajne okazy wychaczyć za nie dużą kasę ,lecz tak jak napisałem ,przydały by się fotki i wtedy mogli byśmy cosik doradzić ile ewentualnie można za twoje autko oczekiwać kasy ;)
_________________
-GRUPA MAZOWIECKA-
http://forum.vwvento.org/viewforum.php?f=56

NOWE GG SŁAĆ NR BO SKASOWAŁA SIĘ LISTA
 
 
devil_doll 
Kierowca eLki


Silnik: 1.9 TD
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 28
Skąd: Dzicz
Wysłany: 2011-08-10, 11:18   

Jak już wspomniałam myślę o czymś z lepszymi blachami, żeby Vento trzymało się w dobrym stanie, to trzeba je trzymać w garażu, ewentualnie stale konserwować, na co mnie na dzień dzisiejszy nie stać. Niestety już po fakcie i przyzwyczajeniu się do tego autka dowiedziałam się, że Golfy i Venta niestety mają tendencję do silnego korodowania. Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej. Dlatego teraz myślę o zakupie Audi.
Zdjęcia porobię i powrzucam tutaj, na razie tylko nakreśliłam temat, bo może ktoś będzie ewentualnie zainteresowany. Auto w tej chwili stoi u mechanika, a ja czekam na kasę z ubezpieczenia.
_________________
Venciara
 
 
hrubek18 
Już prawie mieszkam w Ventce



Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 24 razy
Wiek: 34
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 1611
Skąd: Hrubieszów (LHR)
Wysłany: 2011-08-10, 12:35   

devil_doll napisał/a:
nie wiem czy nie jest to po prostu wina ukraińskiego paliwa

Raczej nie bo sam śmigam na ukraińskim i nie mam problemu a Ci co mówią ze to lipne paliwo to chyba nigdy na nim nie jeździli :) ja bym bardziej stawiał na filterek paliwa ;)

devil_doll, skąd jesteś?bo ja ventko by szło na części to bym z chęcią coś przygarna :)
_________________
Było Vento 1.9 TDI http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=9604
Jest Astra G 1.7 DTI http://www.astra-g.pl/vie...hp?f=69&t=39344
 
 
devil_doll 
Kierowca eLki


Silnik: 1.9 TD
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 28
Skąd: Dzicz
Wysłany: 2011-08-10, 12:40   

hrubek18 - jestem z Bieszczad, konkretniej z Ustrzyk Dolnych. Podkarpacie.
_________________
Venciara
 
 
krzeszak 
Vento to ja!
GRUPA LUBELSKA


Silnik: 1.8 AAM 75KM
Pomógł: 82 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 3991
Skąd: VTY
Wysłany: 2011-08-10, 18:59   

devil_doll, - beczka niestety trzyma cena wiec po tanioszcze nic ciekawego nie trafisz chyba ze jakieś wyeksploatowane lub pokombinowany egzemplarz a znaleźć coś ciekawego w TDI graniczy z cudem z zagranicy nie ma już co ściągnąć co było na sprzedaż jeździ w PL... ale z przykrością stwierdzam ze warto poszukać :(
_________________
Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
 
 
AndrzejJ 
Niedzielny kierowca
vento 1,8



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 87
Skąd: Zamojskie
Wysłany: 2011-08-10, 21:24   

Cytat:
nie wiem czy nie jest to po prostu wina ukraińskiego paliwa

Przez rok też jeździłem na ukraińskim i nic się nie działo i nie dzieje (dopóki gazu nie wstawiłem).
Pozdrawiam kolegę z Hrubieszowa.
_________________
vento'96 CL, 55 kW (75KM)
 
 
devil_doll 
Kierowca eLki


Silnik: 1.9 TD
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 28
Skąd: Dzicz
Wysłany: 2011-10-19, 22:35   

Chwilkę mnie nie było, ale musiałam uporać się z kwestią samochodu. Długo szukałam audi, niestety tak jak pisał krzeszak - szanse na trafienie zadbanego egzemplarza graniczy z cudem.
Musiałam odpuścić, kupiłam Vectrę w kombiaku. Chciałam co innego, wyszło co innego. Ale wzięłam ją, ponieważ auto bardzo zadbane, jeżdżone przez odpowiedzialnego człowieka, garażowane. Gdy wlazłam pod samochód ujrzałam pięknie zakonserwowane podwozie i progi. Zero korozji, wszystkie zaprawki robione na bieżąco, auto dość zacne. Tylko dlatego ją wzięłam.
Mój kochany Ventuś nadal czeka na kogoś, kto go przygarnie za jakąś rozsądną cenę.
Może być dawcą narządów, bo nie wiem, czy ktoś pokusi się o zrobienie go.
Ja zamiast kupować Vectrę teoretycznie mogłabym próbować go robić i pewnie bym robiła, gdyby nie to, że potrzebowałam auta na "teraz-zaraz-już" (codzienne dojazdy do pracy), a Pimp My Ride w Ventusiu pewnie trochę by potrwało. Poza tym jak pisałam wcześniej - gość, który go ostatnimi czasy robił wydał opinię, że nawet jak go zrobię, to on i tak ze 2 lata pojeździ.
Myśl o oddaniu go na złom nawet nie przychodzi mi do głowy. Raz, że chyba by mi serce pękło, a dwa - potrzebuję kasy.
Kilka zdjęć mojego sreberka:

http://imageshack.us/phot...s6302451cp.jpg/
http://imageshack.us/phot...s6302450cp.jpg/
http://imageshack.us/phot...s6302449cp.jpg/
http://imageshack.us/phot...s6302448cp.jpg/
http://imageshack.us/phot...s6302447cp.jpg/
http://imageshack.us/phot...s6302446cp.jpg/
http://imageshack.us/phot...s6302445cp.jpg/
http://imageshack.us/phot...1/s6302444.jpg/
http://imageshack.us/phot...0/s6302443.jpg/
_________________
Venciara
 
 
hrubek18 
Już prawie mieszkam w Ventce



Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 24 razy
Wiek: 34
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 1611
Skąd: Hrubieszów (LHR)
Wysłany: 2011-10-19, 23:34   

Myślę że na części by poszedł szybciej niż cały ;) no chyba że ktoś przygarnie i zrobi
Lepiej wrzuć fotki nowego nabytku :)
_________________
Było Vento 1.9 TDI http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=9604
Jest Astra G 1.7 DTI http://www.astra-g.pl/vie...hp?f=69&t=39344
 
 
devil_doll 
Kierowca eLki


Silnik: 1.9 TD
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 28
Skąd: Dzicz
Wysłany: 2011-10-26, 08:41   

No cóż, dodałam ogłoszenie na tablica.pl, może tam ktoś zainteresuje się tematem.
Dziś przyjeżdża go oglądać jakiś pan. Chyba będę musiała wrobić w sprzedaż mojego tatę, bo sama obawiam się mokrych oczu.

P.S. Hrubek fotki Vectry wstawię może na dniach. Jeździsz jeszcze na Ukrainę po paliwo? Może się kiedyś spotkamy w jakiejś kolejce na terminal ;)
_________________
Venciara
Ostatnio zmieniony przez devil_doll 2011-10-26, 08:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
hrubek18 
Już prawie mieszkam w Ventce



Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 24 razy
Wiek: 34
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 1611
Skąd: Hrubieszów (LHR)
Wysłany: 2011-10-26, 09:41   

przez zosin jeździsz?na Ukrainę już nie ganiam nie chce mi się tyle stać :] a że wymiana lipna to wole kupić od znajomego po 4,40 :) jak byś jechała przez Hrubieszów to daj znać to możemy się spotkać i pogadać może pawlunio1987 by jeszcze wpadł jak będzie na miejscu ;)
_________________
Było Vento 1.9 TDI http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=9604
Jest Astra G 1.7 DTI http://www.astra-g.pl/vie...hp?f=69&t=39344
 
 
devil_doll 
Kierowca eLki


Silnik: 1.9 TD
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 28
Skąd: Dzicz
Wysłany: 2011-10-27, 08:56   

A nie, ja jeżdżę przez Krościenko :) Powiem szczerze, że poza okresem zimowym, kiedy to tyłek w aucie marznie, to nawet lubię czasami postać w kolejce. Czasami fajne towarzystwo i jest wesoło, a czasem fajnie tak posiedzieć samotnie, posłuchać muzyki, pobyć sam na sam ze sobą i swoimi myślami, tym bardziej, że lubię przesiadywać w aucie. Teraz trochę mi tego brakuje, nie jeździłam na UA niemal 3 miesiące, raz że Ventuś rozwalony, a Vectra na razie ma dowód tymczasowy. Ale brakowało mi stania do tego stopnia, że pojechałam tydzień temu z kolegą i staliśmy 5 godzin hehe :)
_________________
Venciara
Ostatnio zmieniony przez devil_doll 2011-10-27, 08:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
hrubek18 
Już prawie mieszkam w Ventce



Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 24 razy
Wiek: 34
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 1611
Skąd: Hrubieszów (LHR)
Wysłany: 2011-10-27, 11:19   

Zgodzę się w lecie można jeździć ale w zimie to wole po siedzieć w ciepłym w domu niż marznąć ;)
_________________
Było Vento 1.9 TDI http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=9604
Jest Astra G 1.7 DTI http://www.astra-g.pl/vie...hp?f=69&t=39344
 
 
adamwwy 
Ventofan


Silnik: 2.0AQY
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 166
Skąd: Wwy
Wysłany: 2011-10-27, 18:32   

Kurdę, dziewczyno, ja to bym go robił... Mam Toledo które było w dużo gorszym stanie... Progi dziurawe jak sito, podłoga przy progach zjedzona tak jak doły drzwi, wlew paliwa przepróchniał tak, że klapka się ledwo trzymała, ale wstawiłem progi, połatałem gdzie trzeba, polakierowałem. Też miałem dylemat co z nim zrobić, ale szkoda mi było sięgo pozbywać bo mam go 3 lata i nigdy mnie nie zawiódł. Trochę pracy, 300-350zł części i materiały i jeździ. Jedynie tylny prawy błotnik został do dokończenia tj. wlew paliwa...
_________________
Zapraszam na tanią wymianę opon: http://forum.vwvento.org/...p=215524#215524
 
 
hrubek18 
Już prawie mieszkam w Ventce



Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 24 razy
Wiek: 34
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 1611
Skąd: Hrubieszów (LHR)
Wysłany: 2011-10-27, 18:54   

Ja też swojego robię :) ale jak koleżanka pisała auto jest jej potrzebne na co dzień i nie ma tylu pieniędzy żeby robić ;)
adamwwy, Koleżanka sama nie będzie spawała tylko odstawi do blacharza a to są już koszty i to nie małe.Szkoda każdego ventylka ale jak mus to mus :)
_________________
Było Vento 1.9 TDI http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=9604
Jest Astra G 1.7 DTI http://www.astra-g.pl/vie...hp?f=69&t=39344
 
 
devill4 
Zapalony Ventkarz
Megazord :D



Silnik: AAM AAZ
Pomógł: 15 razy
Wiek: 35
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 440
Skąd: k/Mławy
Wysłany: 2011-10-27, 19:23   

szkoda ventyla ale tak jak wspomniał adamwwy są w gorszym stanie ja widuje na co dzień golfy i vento z dziurami że pięść wsadzić można no ale wiadomo blacharz za darmo nie robi jeśli naprawdę nie ma kasy dziewczyna to lepiej schować w kieszeń kasę za zniszczony tył i sprzedać czy to na części czy w całości i znaleźć coś zdrowego
_________________
GRUPA MAZOWIECKA
 
 
adamwwy 
Ventofan


Silnik: 2.0AQY
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 166
Skąd: Wwy
Wysłany: 2011-10-31, 00:32   

Niestety, dobre zrobienie blachy trwa długo i jest pracochłonne,a jak ktoś sam sobie nie zrobi tylko musi oddać do blacharza to przestaje się opłacać. Mnie to kosztowało trochę ponad 300zł + moja praca, ale blacharz pewnie za samą robotę weźmie ze 400zł + materiały
_________________
Zapraszam na tanią wymianę opon: http://forum.vwvento.org/...p=215524#215524
 
 
devil_doll 
Kierowca eLki


Silnik: 1.9 TD
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 28
Skąd: Dzicz
Wysłany: 2011-10-31, 18:40   

adamwwy - uwierz mi, że biłam się z myślami, analizowałam wszystkie za i przeciw, ale niestety nijak nie dałabym rady z tą rudą cholerą, z tym rozwalonym tyłem. Gdybym bodaj miała garaż, gdybym sama umiała doprowadzić auto tanim kosztem do porządku, to nie zastanawiałabym się ani chwili. Ratowałabym to auto za wszelką cenę, zacisnęłabym zęby i do pracy jeździła nawet na stopa, a resztę piechotą! A nie jest to łatwa sprawa, bo pracuję w hotelu na totalnym odludziu, pośrodku lasu, gdzie nie dojeżdża nic, prócz samochodów prywatnych i dostawców, a i te jeżdżą w porach nie odpowiadających moim godzinom pracy.
Ale licząc koszty remontu, pracy blacharzy, których nie obchodzi, że człowieka nie stać, gdzie musiało by to być zrobione naprawdę porządnie i solidnie, to nie wyrobiłabym, tym bardziej, że nie miałam żadnej gwarancji na to, że za chwilę znów nie będzie się działo to samo, a auto stało pod chmurką. Musiałam wybrać ostateczne rozwiązanie. Nie chcę się tłumaczyć, gdybym miała możliwość zrobienia go po niewielkich kosztach, a potem tylko konserwacja na bieżąco i tyle, to na pewno bym się nie zastanawiała.

A tak...

Ventuś został dziś sprzedany. Odjechał z nowym właścicielem niecałe 2 godziny temu, a ja... no cóż... łez mi już brakuje. Niestety muszę odpłakać co swoje, bo to kochane auto było. Mimo, że miałam z nim krzyż pański i kupę kasy w niego włożyłam, to i tak kochałam to sreberko moje. Najgorszy jest fakt, że człowiek już sobie to autko urządził tak w 100% pod siebie, sam system głośnikowy, jak przyszło go rozbierać to żal ściskał. Akustyka w Ventusiu była boska... Znałam w nim każdy zakamarek, tyle wspomnień w głowie zostanie... No i fakt, że to było moje pierwsze auto... Kupione w 100% za własne, bez żadnych kredytów itd.
Popełniłam ogromny błąd, że nie zajęłam się nim na samym początku. Ale jako świeżo upieczony kierowca, nie znający się kompletnie na samochodach, a na dodatek ładujący kasę w bieżące naprawy nawet nie wiedziałam, że takie rzeczy jak progi, czy konserwacja się robi... Ech, teraz to już popij wodą... Ale Ventuś na zawsze pozostanie najwspanialszym autem jakie miałam, pomijając ile i jakie auta będę posiadać później.
A na forum pozostanę, będę podziwiać wasze Ventka i wspominać...
_________________
Venciara
 
 
Arturek 
Zapalony Ventkarz



Silnik: 1.9 TD (AAZ)
Pomógł: 1 raz
Wiek: 34
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 199
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-11-01, 01:09   

Ja w swoim vento wymieniłem progi+ podłogi troche + tylne nadkola. Wyszło 1500zł z pomalowaniem progów pod kolor. Drogo cholernie, ale dobrze zrobione i auto szybko poszło wiec sie opłacało.

Jeśli szkoda Ci tak jak mi było, ładować kase w coś co i tak za jakiś czas trzeba bedzie znowu wyłożyć to poprostu sprzedaj. Dozbieraj na Bore:) Mi troche zabrakło do Bory, wiec kupiłem inne auto. Trafił mi się Ford Focus w dobrej cenie i po roku już jazdy stwierdzam że nie żałuje :)

Mi mechanicy też mówili czy napewno chce inwestować w te Vento ? Bo i tak z czasem znowu trzeba bedzie to robic. Gdyby to nie był golas to bym zatrzymał, ale rdza dawać zaczęła się mocno we znaki , wiec sprzedawałem póki jeszcze był w atrakcyjnym stanie.
_________________
-=Moje Vento=-

Gaz
Lewy pas
i płynę :D

__________________________

 
 
devil_doll 
Kierowca eLki


Silnik: 1.9 TD
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 28
Skąd: Dzicz
Wysłany: 2011-11-21, 08:50   

Widzisz Arturek, jak pisałeś swojego posta, to moje autko już było sprzedane.
Obecnie mam Vectrę, sprawuje się super. Szukałam Audi, ale nie mogłam trafić na zadbane w niskiej cenie. Vectrę wzięłam tylko dlatego, że była super utrzymana, zakonserwowana, wszystkie zaprawki porobione na bieżąco, zero szpachli. Jeździł nią starszy pan i dbał o nią.
Nie wierzyłam, że istnieje takie pojęcie jak ''auto kupione od dziadka'', wszyscy sprowadzający samochody wciskają takie kity klientom, kto by pomyślał, że same dziadki jeżdżą samochodami. Ale jednak! Jak spojrzałam w dowód rejestracyjny i zobaczyłam, że ten pan urodził się w 1944 roku to jednak musiałam uwierzyć, że takie auta można kupić.
Vectra była trzymana w garażu, jeżdżona spokojnym trybem po mieście. Miała po prostu same zalety. No i kombiak - lubie kombiaki, zawsze będzie można włożyć skrzynię z subem ;)
Ale Ventusia szkoda.... Tęskni mi się do niego czasami.
_________________
Venciara
 
 
krzeszak 
Vento to ja!
GRUPA LUBELSKA


Silnik: 1.8 AAM 75KM
Pomógł: 82 razy
Wiek: 45
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 3991
Skąd: VTY
Wysłany: 2011-11-21, 09:51   

devil_doll, - i gdzie pojechało Twoje vento ?? dobra kaskę wyrwałaś za venciaka ??
_________________
Volkswagen Vento Klub Polska nic więcej się nie liczy ...
 
 
Doombringer 
Niedzielny kierowca
VW Vento 1,9 D '93



Pomógł: 1 raz
Wiek: 42
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-11-27, 19:36   

Witam.
Po długiej nieobecności i ja podłączę sie do tematu bo dobrze pasuje do ttego co chcę przekazać i zapytać.

Wreszcie udało mi się zebrać kasę na naprawę mojego Vento, które nawiasem mówiac wyglada prawie jak vento devil_doll. Swoje przezyło od czasu keidy ostatni raz miałem czas zajrzeć.

Kasę zawdzieczam miedzy innymi delegacjom na Ukrainę... :) nie po paliwo...

poro kasy wydałem na czesi jakie muszę wymienic. w piątek (25.11.2011) zabrałem sie za wyjęcie tylnej belki. Muszę wstawić nowe amortyzatory, nowe tuleje, wymienić przewody itp, itd. Dużo tego. Od trzech dni walczyłem i dziś mnie dobił widok potężnej korozji w tylnym lewym nadkolu. Powqie szczerze, ze za dużo włoąyłem w to auto czasu, nerwów i kasy, do tego kupiłem juz właściwie wszystkie czesci potrzebne do wymiany. został mi do usunięcia stray korektor i oporna nakreta jednej strony belki. Nie mam juz za bardzo odwrotu.

Co do rdzy to leci od dołu nadkola. dałoby się to załatać kawałkiem blachy 150x400mm tylko pytanie czy lepiej kupować jakąs reperaturkę do nadkola i jak ona wyglada czy poszukać i wyprofilować sobie blachę tej wielkosci i wspawać? Czy ktos orientuje sie ile samo spawanie by kosztowało?
Mam zamiar pojeździc nim do końca jego dni ale z taką dziurą w nadkolu nie mogę.
 
 
hrubek18 
Już prawie mieszkam w Ventce



Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 24 razy
Wiek: 34
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 1611
Skąd: Hrubieszów (LHR)
Wysłany: 2011-11-27, 20:01   

ja też miałem dziurę w nadkolu na samym dole od progu i gość mi wspawał kawałek blachy i jest gitara :)
_________________
Było Vento 1.9 TDI http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=9604
Jest Astra G 1.7 DTI http://www.astra-g.pl/vie...hp?f=69&t=39344
 
 
Respect 
Pan i władca oktanów


Silnik: 1.8 & 2.
Pomógł: 7 razy
Wiek: 37
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 1121
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-11-27, 21:09   

tak jak kolega wyżej kawałek blachy też wystarczy z doświadczenia wiem że większość reperaturek niby pasujących wymaga rzeźby i nie grzeszy jakością blachy :diabełek:
_________________
"Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy ekonomia"
 
 
hrubek18 
Już prawie mieszkam w Ventce



Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 24 razy
Wiek: 34
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 1611
Skąd: Hrubieszów (LHR)
Wysłany: 2011-11-27, 21:25   

u mnie wymieniał reperaturkę błotnika i trochę się namęczył żeby spasować :) ale najważniejsze że mam już to za sobą :)
_________________
Było Vento 1.9 TDI http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=9604
Jest Astra G 1.7 DTI http://www.astra-g.pl/vie...hp?f=69&t=39344
 
 
Doombringer 
Niedzielny kierowca
VW Vento 1,9 D '93



Pomógł: 1 raz
Wiek: 42
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-11-27, 22:45   

Z blachą to zastanawiam sie nad kwasiakiem. W firmie, w której pracuje montują z tego silosy do ziarna i widzę, ze trzyma dość długo. Pytanie tylko czy dam rade wyciagnąć od nich trochę i jak to sie zachowa przy lakierowaniu bo silosy zazwyczaj nie są malowane

A tak wogóle to zna ktos dobrego i sprawdzonego blacharza we Wrocławiu?
 
 
Doombringer 
Niedzielny kierowca
VW Vento 1,9 D '93



Pomógł: 1 raz
Wiek: 42
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-11-28, 00:22   

Hmm... Nie można edytować postów powyżej 30 minut od dodania? Cóż, więc muszę napisać drugi dla jednego pytania. Takze dotyczy nadkoli tylnych. Zauważyłem tam zaślepione gumowymi zaślepkami otwory. Jeden wyzarty całkowicie prze rdzę a drugi tylko w 1/3. Do czego one są? Czy jak wspawam blachę to takze trzeba zrobić otwory czy lepiej je pominąć? Otwory średnicy ok 3 cm.
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2011-11-28, 07:18   

Doombringer, tymi otworami konserwuje sie progi.
 
 
devil_doll 
Kierowca eLki


Silnik: 1.9 TD
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 28
Skąd: Dzicz
Wysłany: 2011-11-28, 19:16   

krzeszaku Ventuś poszedł za 1700 zł w okolice Rzeszowa. Prawdopodobnie jako dawca narządów, kupującemu zależało głównie na silniku, aby dobrze pracował, a że na to w moim autku nie można było narzekać, to poszedł od ręki. Pan go nawet nie oglądał, wystarczyły mu zdjęcia, które widział, przyjechał z kasą, zapłacił od ręki i zabrał moje sreberko. Cieszę się, że nie poszedł na złom, tylko na części i że komuś się jeszcze coś z niego przydało.
W mojej mieścince widuję jeszcze dwa takie same Venta, w tym samym kolorze, zawsze gdy je mijam to łezka się w oku zakręci...

A koledze Doombringerowi życzę z całego swojego serducha, aby udało mu się ocalić autko. Ja w swoje też wpakowałam mnóstwo kasy, czasu i serca, ale okazało się, że to za mało, aby auto zostało ze mną na dłużej. Teraz nie zamierzam się już przyzwyczajać do żadnego auta, Ventuś był pierwszy i najważniejszy. Teraz samochód ma być tylko narzędziem do poruszania się z punktu A do punktu B, nie można się przyzwyczajać.
_________________
Venciara
 
 
Doombringer 
Niedzielny kierowca
VW Vento 1,9 D '93



Pomógł: 1 raz
Wiek: 42
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-12-01, 09:46   

Niestety je też przywiazałem sie do tego auta mimo, że mam z nim krzyz Pański. Było to powodem podjecia przeze mnie pierwszej od dawna pochopnej i nie zbyt rozsądnej decyzji o reanimacji wszelkich problemów a w konsekwencji odkrycia korozji w takiej ilosci. Gdybym sie nie przytwiazał to teraz miałbym drugi vento z silnikiem TD w lepszym stanie a do tego wiem gdzie patrzeć zeby sie juz nie naciać. Niestety ślepo wierzyłem, że wystarzy jak zrobie to co najważniejsze dla bezpieczeństwa i po kłopocie. Plus tej roboty bedzie tylko taki, ze będe chyba najlepiej znajacym się na własnym aucie informatykiem :) Po oststnim poscie w nocy olsniło mnie choc na necie widziałem, ze zdania są podzielone. Ponieważ nadkole nie jest specjalna konstrukcją nośną tylko blach ją chroniacą, postanowiłem spróbować metody włókna szklanego. Wyryje wszystko co zeżarte do żywej blacy, zabezpiecze ja i nałoże kilka warstw maty szklanej. Zabezpiecze odpowiednio przed odpryskami i przecikami i myślę, ze do końća dni tego auta to wystarczy. Mam nadzieje, ze progów robic nie bede musiał bo to juz dość duży koszt. A włóknem szklanym raczej to już nie przejdzie... żywie nadzieje, ze dzis tylna belkę bnęde miał już na wierzchu i uda się uratować korektor. Mam 4 dni które wygladają na dość ciepłe wiec mam nadzieje, że do niedzieli bede miał wszystko rozkrecone i przygotowane do montażu nowych częsci. I mam nadzieje, ze nie wyjdą jakieś nowe niespodziewanki, które mnie załamią do tego stopnia, że rzucę to w cholere i podejmę podobną decyzje jak devil_doll. Jeżli stanie znowu na kołach i pojedzie to może opisze trochę przebieg naprawy. Niestey bez zdjeć bo robienie zdjec wydłuży dwukrotnie czas naprawy...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Części samochodowe do VW w sklepie iParts.pl

Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 8