[Ferbus]

Witam.
Koledzy, wczoraj moje Vento zrobiło mi przykrą niespodziankę... Pojechałem do Arkadii na zakupy, chcę wracać do domu, a tu psikus... Przekręcam kluczyk i nic... Kontrolki się nie zapalały, jak przekręcałem kluczyk do końca (żeby odpalić), to samochód odpalał, ale jak tylko puściłem kluczyk - gasł...
Modziłem z godzinę aż w końcu uświadomiłem sobie że to chyba wina kostki w stacyjce...

Jak ją docisnę pod odpowiednik kontem, to jest wszystko ok... Ale jak tylko puszczę, to rozłącza się...
"Przywiązałem" kostkę do stacyjki i jakoś dojechałem do rodziców...

Dziś już niestety nie było tak łatwo... "Wiązanie", już przestało być skuteczne... Ojciec upchnął jakimś cudem kawałek drewienka żeby się nie rozłączała i wróciłem do domu...

Powiedzcie mi czy muszę wymieniać całą stacyjkę, czy to może wina tylko kostki??

Dodam że jak mocniej przekręcę kluczyk i przytrzymam, to kontrolki zapalają się, puszczam - gasną...

Jakieś pomysły? Podpowiedzi? Miał ktoś kiedykolwiek taki problem?
Pzdr.

[miki9a]

kolego ja miałem ostatnio podobnie u siebie tylko ze u mnie kontrolki sie zapalały po przekręceniu kluczyka zapalał ale jak tylko pościłem kluczyk to gasł mimo ze kontrolki się świeciły. wymiana kostki załatwiła problem a koszt to 15zł plus jakieś pól godz na wymianę

[Ferbus]

Dobra, znalazłem info jak wymienić sobie tą kostkę, tylko powiedz mi czy muszę wyciągać stacyjkę, czy da radę dojść do tej śrubki i wymienić kostkę bez ściągania kierownicy, manetek i stacyjki?
Pzdr.

[miki9a]

musisz wsio zdjąć razem ze stacyjka inaczej nie da rady

[Ferbus]

A tą śrubę, od stacyjki jak wykręciłeś? Nacinałeś ją czy jak?

[bradley]

Najgorsza robota to ponowne zamontowanie walka kierowniczego do przegubu krzyzakowego.

Samo odkrecenie kierownicy, manetek, pikus. Pozniej odkrecasz taka srube na klucz 13 ktora trzyma stacyjke, jak odkreciles juz walek z przegubu pod pedalami to mozesz kierownice zamontowac, lekko zakrecic srube i szarpnac. Wtedy walek wychodzi z przegubu, pozniej bierzesz srubokrecick krzyzak, byle cienki zeby wszedl do srodka od tylu stacyjki, odkrecasz srubke, wyjmujesz kostke i wsadzasz nowa.

[Ferbus]

[bradley]

W serwisach maja chyba jakis specjalny sciagasz do tego. A metoda na wykrecenie walka jest "bezinwazyjna".
Walek na koncu ma specjalne wciecie w wieloklinie aby byl zamontowany w jednym polozeniu w przegubie kulowym a walek ciezko nalozyc jesli wczesniej nie wbije sie czegos w przegub aby go rozszerzyc (znacznie latwiejsze nasadzenie walka).
Najlepiej zapamietaj jak gleboko w przegubie jest zamocowany walek i zamontuj tak samo po wymienie. Bo to ze walek wszedl do przegubu to nie znaczy ze prawidlowo w nim siedzi.

[miki9a]

ja u siebie nic pod pedałemi nie odkrecałem wsio z góry ładnie poszło.

[bradley]

miki9a, widocznie u Ciebie juz byla sciagana stacyjka i schodzi. A metoda z wyjeciem walka kierowniczego jest dla tych ktorzy nie posiadaja sciagacza lub nie moga zdjac stacyjki bo za mocno siedzi.

[miki9a]

ja używałem ściągacza właśnie bo bez tego drgnąć nie chciała

[Ferbus]

Ehh.. to widzę że długa walka przede mną...

[lesny1982]

gdzies wstawialem foto relacje jak sciagnac wsio i wymienic stacyjke poszukaj i bez sciagacza prosze > http://forum.vwvento.org/...hlight=stacyjka

[Ferbus]

[markus]

Ferbus uporałeś się z kostką? jak coś to w Nasielsku jest dobry fachman. W marcu u niego byłem na wymianie kostki. Nawet auto pod dom później odstawił

[Ferbus]

No właśnie wróciłem z parkingu z kolegą uporaliśmy się z tym przy latarce w ok godzinę
Zrobiłem to tak:
- Zdjąłem kierownicę,
- Zdemontowałem manetki,
- Naciąłem główkę śruby zabezpieczającą stacyjkę (tą po lewej str.), po czym ją wykręciłem,
- Odkręciłem przegub,
- Wyjąłem drążek razem ze stacyjką,
- No i w końcu wymieniłem tą kostkę...

Składać oczywiście w odwrotnej kolejności

Warto dodać, że aby wymieniona kostka dobrze weszła na swoje miejsce, trzeba delikatnie pokręcić kluczykiem w stacyjce.

Wszystko już działa jak powinno jedynie kluczyk ciężko przekręcić, ale pewnie z biegiem czasu się to wyrobi.

Kupiłem kostkę firmy TIMMEN.

Przyznam się że po wyjęciu starej, nie doszedłem do tej pory co w niej jest nie tak rozebrałem ją, ale również nic nie widzę złego...

Pzdr.