Wysłany: 2007-04-15, 23:04 [ZLOT] 28-29 Kwietnia | Pleszew
Witajcie drodzy zebrani
Wraz z Grupą Wielkopolską forum VW Golfa, mam zaszczyt zaprosić wszystkich chętnych na zlot który odbędzie się w Pleszewie k. Kalisza w dniach 28-29 Kwietnia br.
W celach organizacyjno-gastronomicznych organizowana jest składka w wysokości 20zl od osoby.
Jeśli chodzi o nocleg to sprawa ma się jak poniższe.
Hotel Pod Plantami
Telefon: 060 677-96-57
Adres: al. Wojska Polskiego 21, 63-300 Pleszew
www: www.podplantami.emeteor.pl
Województwo: wielkopolskie
Powołując się na informacje FIRMY METEOR otrzymasz najkorzystniejsze ceny.
Opis pokoi:
Rodzaj Ceny
apartamenty 250
1-osobowe 60
2-osobowe 80
3-osobowe 110
4-osobowe 145
pokoje z łazienkami, w pokoju TV, śniadanie 7 PLN.
Osobiście biorę namiot gdyż temperatura ma sięgać 26 stopni Celsjusza
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2007-04-29, 14:17
dojechalismy-wszyscy zyja , michal suszy ciuchy (wogole to dzisiaj sprawdzilismy-nie mozna bylo umyc rak w tym stawie bez calkowitego zanurzenia ) a wogole to, gdzie sie wszyscy rano podziali, ze nikogo nie bylo jak sie obudzilem ? jak wrocisz Witek z Lichenia, to sie odmelduj pozdrawiam!
_________________ VW jest bogiem, predkość nałogiem, życie zabawą jazda podstawą
Silnik: TDI 1Z+ Pomógł: 52 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 3284 Skąd: Pruszcz Gdański
Wysłany: 2007-04-29, 14:34
ej to widzę że spot był lipny na maxa
Witek wczoraj o 16 dopiero wyjeżdżał a Marek dziś o 14 pisze że rano nikogo nie było?
czyżby golfiarze nie umieli się porządnie bawić ...
Witek a Ty w Licheniu to jakąś pospotową pokutę odprawiasz
czyżby golfiarze nie umieli się porządnie bawić ...
bez komentarza może lepiej to zostawię, mam nadzieję że tylko żartujesz
Gavel napisał/a:
Witek a Ty w Licheniu to jakąś pospotową pokutę odprawiasz
Nie, wrobiłem się w wyjazd z matką mojej dziewczyny i z jej siostrą
marmarmarek napisał/a:
a wogole to, gdzie sie wszyscy rano podziali, ze nikogo nie bylo jak sie obudzilem ?
Ja się o piątej rano obudziłem, bo mi zimno było, i pojechałem się przejechać żeby auto rozgrzać i tak dojechałem do domu A po za tym to jak wcześniej napisałem musiałem zmykać do Lichenia.
Swoją drogą Marek szybko żeście wymiękli Przekomicznie wyglądała dwójka braci leżących obok siebie w Ventce
Ogólnie to impreza była super Zjechało około 30 aut więc było na co popatrzeć I mnie osobiście spodobały się dwa auta: Golf II z frontem od Jetty oraz VW Caddy ala pickup
No i rzucę parę fotek z koma na razie.
P.S. Marek będziesz miał parę fotek swojej Ventki cyfrówką zrobione
[ Dodano: 2007-04-29, 22:18 ]
Dorzucę jeszcze opis Frediego
Fredi88 napisał/a:
no wiec tak. Przede wszystkim chcialem podziekowac kazdemu z osobna za to ze wpadliscie. Bez was nie byloby tego klimatu Imprezka rozpoczela sie w kotlinie. O 16 sie zjechalismy (poznan byl juz troche wczesniej) jedzonko, kilka fotek na parkingu... oczekiwanie na gwiazde wieczoru ludvika i do pleszewa... po drodze auto ktorym ludvik przyjechal mialo jakies problemy, ale w koncu dojechalismy na miejsce. Podbilismy pod wigwam... i momentalnie pssssyt psssyt... browarki sie otwieraly jeden za drugim. W tym samym czasie na kolarza caddym w dosc szybkim tempie oproznialy sie litry wódeczki Impreza sie rozkrecala i po kolei odplywali nam panowie Godzina ok 1:30... w wigwamie mloda sobie siedzi, ja z ericem na zewnatrz stwierdzilismy ze nie ma co siedziec - idziemy spac bo wszyscy pokonczeni... Pol godziny pozniej slysze pukanie w szybke od auta (bo z namiotu mi sie mokra szmata zrobila ) patrze i oczom nie wierze Fuldi przyjechal... hehe wyskoczylem z auta, przywitalem sie i pognalem otworzyc brame galusiowi. Wjechali na osrodek a tam pipa... wszyscy spia no to z ericem zaczelismy drzec ryje i wiara powstawala. Nie wszyscy, ale ogolnie do ok 6 zawalczylismy. Ludvik loco i skrypol polecieli jeszcze do jarocina na impreze, gdzie ludvik zaczal nosic jakas holenderke na rekach... oczywiscie byla zajeta ale "no i co z tego?" Wejscie jezusa tez wymiatalo... gosciu polecial po bandzie. Jak sie nad ranem dowiedzielismy chcial sie zaprzec o drzewo, lecz niestety to mu spier.dolilo i wykapal sie w stawie. Rano wszyscy wymeczeni. przymiarka felg galusia w polowce loco i potem rozjazd do domciu. Poznan... lecieliscie z loco do domciu potem jeszcze wyprowadzilem ludvika na kozmin wlkp i cofnalem sie zamknac osrodek. Tam jeszcze siedzieli kolesie z vento (brygada jezusa) i chyba mieli pretensje ze tak szybko sie zebralismy, bo jak sie spytalem kiedy jada... to powiedzieli ze najwczesniej za godzine... hehe chyba troche musieli jeszcze odparowac Sie rozpisalem, ale chyba kazdy kto byl, wie o czym mowa (moze z wyjatkiem kolarza ktoremu rano musialem przypomniec plan imprezy). Ja jestem zadowolny. Mam nadzieje ze w przyszlosci tez sie z taka ekipa spotkamy gdzies na nocke i powtorzymy wyczyn pozdro VW rulez! :bigok:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum