Wysłany: 2012-02-19, 10:34 jakie auto do 13tys warunek Kombi
witam w najblizszym czasie musze kupic drugie auto co byscie poradzili warunek to kombi cena do 13tys zl moje typy to vw passat b5 mercedes c-klasa w202 ok 2000r nissan primera p11 tez po 2000r oraz skoda octavia po 2000r z góry dzieki za opinie pozdrawiam
passat ma wielowahaczowe zawieszenie. przyjemnie i komfortowo sie to prowadzi ale moj tesc wymienia zawieszenie z przodu co rok a nie jest to maly koszt.
mercedes ma slaba blache i nie jestem pewien ale jest drogi w czesciach.
nissan czesci jak do japonca nie sa tanie i przede wszystkim nawet przy glupiej wymianie klockow majlepiej jechac do sklepu ze zdemontowana czescia z auta bo wg katalogow jest bardzo duze prawdopodobienstwo nietrafienia w odpowiednik.
octavia jest to tanszy model golfa IV variant czyli zawieszenie na zwyklych wahaczach, silnik i caly uklad napedowy ten sam rozni sie tylko karoseria i znaczkiem.
jakbym mial kupowac auto dla siebie wybralbym octavie
To nie VR6 tylko V6
Nie podałeś czy ma to być diesel, czy benzyna, czy ma być ekonomiczne, czy kwestia ekonomiczności spada na drugi plan... Moim zdaniem 2.8 V6 odpuść sobie. Poza fajnym brzmieniem silnika, napędem Haldex nic ciekawego nie widzę, a miałem okazję takim egzemplarzem się przejechać. Zbiera się jako tako, szału przy starcie nie widać za bardzo, jakby się mogło wydawać na tak wielki silnik, ale w trasie zapewne będzie już znacznie lepiej. No i jeśli masz gruby portfel by tankować takie auto, to spoko, ale nie szukałbyś włwczas auta za 13 tysięcy, bo moim zdaniem znalezienie DOBREGO auta w tej cenie graniczy z cudem. Tanio kupić nie znaczy, że będzie to dobre. Moim zdaniem Octavia, Golf czy Bora będą najlepszym rozwiązaniem, ale nie licz, że za 13 tysięcy nie kupisz auta bez jakiegoś felera. A przecież po zakupie trzeba jeszcze wymienić rozrząd i inne pierdoły, więc cena wzrośnie
A może toyotke avensis I z silnikiem 2.0 benz ewentualnie 1.8?? Jeździ się całkiem przyjemnie, nie jest drogie w utrzymaniu. Przestronne, ze sporym bagażnikiem i mało problematyczne autko
no toyota tez tak myslalem nad avensis w kombiaku a passat to ten 193km v6 benzyna full opcja z klimatronikiem i 4x4 napęd ale niewiem czy to niebedzie awaryjne a jeszcze pod uwage biore tego 1.6 102km ale niewiem czy to nie za maly silnik na paska??? Mialem ten motor w audi a4 z96r i nawet calkiem calkiem dynamika i spalanie przyzwoite
jesli chodzi o mondeo MK3 to bardzo fajny samochodzik, fajnie sie jezdzi i z tych wszystkich co wymieniłes to ma najwiecej ,iejsca w srodku, ale ta wersja z linku z posta wyzej odradzam, jezeli mondeo to tylko i wyłacznie silnik TDDI, czyli na pompie wtryskowej, TDCI są na pompowtryskach, a te to juz kaplica, do 200tys km wszystko ładnie smiga, potem juz sie zaczynaja kłopoty, jeden wtrysk ok 500 zł, a to pada czesto,
byle jaki majster od diseali ci to powie, a ja mówie z własnego doswiadczenia,
w domu był focus własnie TDCI i w ostaniej chwili sie go pozbylismy, teraz jest mondeo mk3 własnie z silnikem 2.0 TDDI 115 km, i polecam w 1000% super autko
pozdro
a passat to ten 193km v6 benzyna full opcja z klimatronikiem i 4x4 napęd ale niewiem czy to niebedzie awaryjne
Heh, tak myślałem...
Nikt, kto dysponuje dość ograniczonym funduszem, nie kupi auta za całe swoje odłożone pieniądze, żeby nie został na lodzie w przypadku jakiejś ewentualnej awarii/wymiany czegoś. Kupując auto, trzeba brać takie ewentualności pod uwagę, żeby później się nie rozczarować, że kupiło się za wszystko, co się miało, a tu nie ma na części nawet. Pasek spoko, może frajdę z jazdy przynosić, ale rezerwę w portfelu też trzeba mieć jakąś. Jeśli interesuje Cię benzyna, bo widzę, że celujesz w silniki benzynowe, 1.6 odpuść, jak już, to 1.8 Turbo - jedyny słuszny motor w tym modelu - 150 koni poradzi sobie z taką budą. Ale wolałbym na miejscu paska wziąć Octavię albo Borę.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-02-20, 19:47
EDI_DTR napisał/a:
Mondeo mk3 ?
Rdzewieją.....do tego klekot 7-8 litrów ropki łyknie.
sebastian napisał/a:
Moim zdaniem 2.8 V6 odpuść sobie.
bo ja wiem.....204KM i 270 Nm przy 3200 obrotach Musiałeś latać trefnym egzemplarzem....to nie to co vr6 w vento.....moment jest tysiąc obrotów niżej.
Najlepsze rozwiązanie to 1.8T ale tam jest turbo i dwumas, ponoć w pierwszych rocznikach tego nie było (dwumas). Ogólnie z VW cięzko sie robi z motorami VW....benzynowe pija olej....klekoty sa drogie w utrzymaniu i co raz bardziej awaryjne....osobiści dzis celowałbym w benzynowa hondę do tego super instalkę gazową.
A coś Ty się jakoś uwziął na te dwumasy?
Jest, to jest, przecież nikt mu nie każe od razu tego wymieniać i nawet nie będzie takiej potrzeby. On od tak nie siada, żeby się popsuć. A jakby tak każdy z tego punktu widzenia patrzył, to nawet nie opłacałoby się rowerem jeździć, bo przecież może łańcuch się zerwać, możemy oponę przebić, albo siodełko odpaść...
Paweł J. napisał/a:
bo ja wiem.....204KM i 270 Nm przy 3200 obrotach Musiałeś latać trefnym egzemplarzem....to nie to co vr6 w vento
Nie mówię, że było tragicznie, ale fajerwerków też nie było - bo sądziłem, że będzie nieźle, na prawdę. Czuć było tę moc, nie powiem, ale nie ma też się czym podniecać, że zaraz pełne gacie po takiej przejażdżce są
Tylko zależny, do czego mu to auto potrzebne i czego po nim oczekuje, bo nadal nic nie sprecyzował, tylko bujanie w obłokach, a my się tu tylko produkujemy bez sensu.
napisz konkretnie: szukam auta do lansowania się, do pracy czy dla żony, kochanki itp. Ma być diesel, czy benzyna, ma być niezawodne, czy mocne, oszczędne i tak dalej - bo to najważniejsze.
Bo z tego wynika, ze sam nie wiesz czego chcesz - najpierw jakieś tam propozycje, później ni stąd ni zowąd pojawia się silnik V6, po czym zaraz chwila zastanowienia, czy to nie będzie czasem awaryjny samochód... Tak więc najpierw napisz czego po aucie oczekujesz, do czego ma służyć i czy diesel czy benzyna.
Passat B5 Kombi.. 1.9 TDI 110km Jedynie co jest to sprzęgło dwumasowe... Ale możesz trafić na niezły okaz.. a do 13 tysięcy to spokojnie coś znajdziesz.. nawet polifta..
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-02-20, 21:54
sebastian napisał/a:
A coś Ty się jakoś uwziął na te dwumasy?
Po prostu...wolę wydać na sprzęgło 300-500zł niż 1800zł w górę Dwumas niby teoretycznie nie powinien siadac.....ale jak sie jeździ na Nm....
Dziwią mnie te nowe silniki, wszystko zamiast być lepsze-jest coraz gorsze i droższe. Niestety teoretycznie mocne marki wypuszczają coraz to gorsze buble.Dla przykładu VW...co ma do zaoferowania?
1.4? olej
1.6? loteria
1.8 20v? trzeba go piłowac po obrotach
1.8T najlepszy ale trochę drogi w serwisie
2.0? chyba najsensowniejsze rozwiązanie pod warunkiem że się nie trafi na pierścienie z 3 członów
TSI-jeszcze do końca nie sprawdzone
diesel-e ? dwumasy i pompowtryskiwacze do tego obchodzenie sie jak z jajkiem i studzenie
Silnik: 3.0 D 136KM Pomógł: 16 razy Wiek: 34 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 3004 Skąd: tyle dymu ?!
Wysłany: 2012-02-20, 22:17
Paweł J. napisał/a:
1.8T najlepszy ale trochę drogi w serwisie
też potrafi wziąśc olej
Paweł J. napisał/a:
Dziwią mnie te nowe silniki, wszystko zamiast być lepsze-jest coraz gorsze i droższe.
a o co chodzi to każdy wie silniki aby byle Józek z garażu nie naprawił tego we własnym zakresie żeby serwis kase zgarniał a po drugie to co im z tego że zrobią samochód nie do zajechania wtedy nic na tym nie zarobia a tak wyprodukują (podaje przykład) passata B6 w którym po przebiegu niespełna 200 tysiecy km trzeba sciagać głowice i robic kapitalke lub po 100 paru wymieniać pompowtryski bo są czułe na paliwo jak cholera. Kasa i jeszcze raz Kasa auta zupełnie nie na naszą polską rzeczywistość nie to co stare golfy które są wierne do końca i po maratońskich przebiegach dalej robią swoje i nie mówią dosyć zero elektroniki i wogóle. tak jest ze wszystkim w dzisiejszych czasach jak np. z telewizorami produkują lcd plazme koniec produkcji czesci na smieci telewizor ma przechodzic gwarancje po gwarancji ma sie zepsuc przecietny kowalski musi kupić drugi . (hmm sorka za OT zaśmieciłem koledze temat bardzo przepraszam . )
troche na temat teraz co do silnika 2.8 V6 audi A4 Passat B5 193 KM jak dla mnie bajeczka ) (osobiste odczucie)
_________________ VW Vento 1.9 D 1Y 64 KM
VW Vento 1.9 TD AAZ 75KM +
Mercedes W210 E 300 136 KM
Ostatnio zmieniony przez Rafik 2012-02-20, 22:20, w całości zmieniany 1 raz
a wiec auto ma byc na trasy polska-holandia i po polsce do jazdy z rodzinka a paliwo hm ja zawsze do diesla mam pewne dalekie podejscie wole benzyne np vento moje trasa zapakowany juz kilka razy sprawdzone do 140km/h 7.5l pb wiec mysle ze motor minimum 115km musi w kombiaku byc ale jak bym trafil zadbanego niewyeksploatowanego diesla czemu nie .a do forda mam jakos niechec . A rezerwa gotowkowa napewno jest :)13 tys to tylko na auto . Ato co pisaliscie o b6 pasku to prawda 85tys i stoi pod kamienica u szwagra bo nieodpala przyczyna za zimno i jakis zawor czy cos tam *^%#$*&$ i szwagier szybko kupil drugie auto wlasnie paska vr6 i naprawde przyzwoicie chodzi aspalanie tu po holandi tak przepisowo wszedzie to 11L takze masakry niema a wtą b6 to juz tyle czasu i nerwów i kasy wsadzil ato 3letnie auto vw!
niby teoretycznie nie powinien siadac.....ale jak sie jeździ na Nm....
Przeważnie siada od uprawiania PSJ
Paweł J. napisał/a:
1.4? olej
To fakt, nie ma co ukrywać, że nie udała im się ta konstrukcja.
Paweł J. napisał/a:
1.8T najlepszy ale trochę drogi w serwisie
Każde auto w jakimś stopniu kosztuje (utrzymanie), jedne mniej, inne trochę więcej, ale też nie ma co wyolbrzymiać, bo tragedii też aż takiej nie ma, no
Paweł J. napisał/a:
2.0? chyba najsensowniejsze rozwiązanie
Też prawda - demonem prędkości i przyspieszeń nie jest, ale jeśli komuś na tym nie zależy, wybór tej wersji może być strzałem w dziesiątkę.
Paweł J. napisał/a:
diesel-e ? dwumasy i pompowtryskiwacze do tego obchodzenie sie jak z jajkiem i studzenie
Oj, przesadzasz już... Ja też troszkę specyficznie podchodziłem do zakupu diesla, jakies tam obawy były, szczególnie po tym, jak wielu ludzi mi zakup dielsa odradzało - bo właśnie te stereotypy: turbina, to chłodzenie, paliwo, pompy wtryskowe, że tylko same problemy, będziesz narzekał i tak dalej. Ale w końcu jakoś ludzie jeżdżą, tak?
Tak więc przestałem słuchac tych stereotypów i pieprzenia farmazonów i kupiłem właśnie dielsa. Mam go już prawie dwa lata i żadnych problemów z samym silnikiem nie miałem. Najmniejszych. Sama dynamika jazdy jest o wiele przyjemniejsza i efektywna. A Rafik dobrze napisał:
Rafik napisał/a:
każdy wie silniki aby byle Józek z garażu nie naprawił tego we własnym zakresie
Mam w rodzinie przykład, jak to w niezawodnym niby TDI zaczęli grzebać, bo jest dobrze, to musi być zawsze lepiej. I tym samym zaczęło się co raz to bardziej pieprzyć, aż dwie turbiny rozpieprzyli, auto teraz kuleje, a silnik w zasadzie nadaje się tylko na złom, bo już jeździć się nie da. A później narzekają, bo silniki te do dupy są. jak się dba, tak się ma.
Ja, jak wszystko działa dobrze, nie grzebię. Co trzeba wymienić - to wiadomo, ze się wymienia, ale nic poza tym, nic nie kręcę, nie reguluję, nie przestawiam, i dlatego własnie nic się nie dzieje. Z samym samochodem, nie powiem, były tam jakieś przeboje, ale to z samochodem, a nie z silnikiem. I w sumie to pierdoły były typu zamki w drzwiach, immobiliser, klimatyzacja, ale te pierdoły udało się bez problemu usunąć, w niektórych przypadkach wystarczyło wyjąć kostki i ponownie je włożyć. Także, jak się bez potrzeby dzióbać przy silniku nie będzie, to mniejsze prawdopodobieństwo popsucia się czegoś. Ale z kolei zakup "okazji cenowej" to tez ryzyko, bo przeciez skoro jedno auto można kupić za 12 tysięcy, a inne tego typu samo za 15 tys. to tez coś mówi - gdzieś haczyk może być, a później jest się rozczarowanym, że kupiłem, a się psuje.
dadus_88 napisał/a:
a wiec auto ma byc na trasy polska-holandia i po polsce do jazdy z rodzinka a paliwo hm ja zawsze do diesla mam pewne dalekie podejscie wole benzyne np vento moje trasa zapakowany juz kilka razy sprawdzone do 140km/h 7.5l pb
Skoro trasy i to dalekie, to raczej zakup benzyny nie będzie dobrym pomysłem - sam przelicz: dieslem w trasie spalisz 4.5 - 5 litrów, a benzyniekiem, jak sam napisałeś - 7.5 litra, więc to mówi samo za siebie. Do miasta diesel zdecydowanie się nie nadaje, ale też nie mówię, że absolutnie nie. Jednak w trasy? To tylko diesel.
dadus_88 napisał/a:
a paliwo hm ja zawsze do diesla mam pewne dalekie podejscie
No bo to właśnie te same stereotypy co mu ludzie gadali, bo to taki i owaki, bo psuje się, bo drogie i w ogóle i w ogóle. Mówię Ci, nie bierz tak na poważnie tego co każdy gada, bo będziesz piechotą chodził. Prawda jest, że każdy chwali to co ma. Ale z dystansem podchodź do tego co wszyscy mówią.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-02-21, 20:36
sebastian, mi chodziło o nie co nowsze diesel-e. ten co Ty masz to w zasadzie to samo co jest w vento (pod warunkiem, że nie ma dwumasu) To jeszcze stare dobre motory To nie jest tak, że przekreślam pewne rzeczy z góry ulegając stereotypom, co nie co słyszałem i widziałem
nieslucham innych tylko mialem kilka diesli np.golfa 2gtd golfa 1.6d i astre 1.7tds oraz golfa 3 1.9td naprawde chodzi dobrze tylko wiem ze diesla do remontu trafisz prędzej niz benzyne a remont troche kosztuje:) a ztym co ludzie gadaja wiem jak jest! ten silnik co mam w venciaku stwierdzili ze to najbardziej awaryjny z dostępnych i wogule non stop cos sie psuje i klekocze w silniku ja poza tym co do wymiany z racji przebiegu jak narazie tylko zarowki pod licznikami wymienilem i naprawde majac golfa 3 gt 1.8 90km byl (odpukac narazie) bardziej nieprzyjemny w eksploatacji niz vento gt 2.0
nieslucham innych tylko mialem kilka diesli np.golfa 2gtd golfa 1.6d i astre 1.7tds oraz golfa 3 1.9td naprawde chodzi dobrze tylko wiem ze diesla do remontu trafisz prędzej niz benzyne a remont troche kosztuje
No to fajnie, masz chociaż już porównanie. Aczkolwiek, mi mówili co niektórzy, że nie jeden diesel dwukrotnie dłużej przejedzie bez remontu niż benzyna. Każdy, jak widać, ma różne informacje
Ja polecam znaleźć zadbane Audi A6 C4 Avant z silnikiem 2.5 TDI o oznaczeniu AEL, 140km, bo i przyzwoicie się zbiera, mało pali, oraz samochód dobrze wyposażony jak na tamte czasy i skrzynia 6 biegowa U mnie co było do wymiany to 2 głośniki bo trzeszczały, dałem 50zł za komplet wszystkich w idealnym stanie Samochód na trasie nigdy nie zawiódł. Kolejną zaletą Audi jest podwójny ocynk!. Co do silnika. Zaraz się zlecą fachowcy mówiący, że 2.5 TDI z Audi to lipa się psuje, wałki się zacierają. Tak ale to się tyczy silników z nowszych Audi, 2.5 TDI V6 o mocy 150 i 180km a ten w c4 to rzędówka 140km, i mamy go już troszke ponad 2 lata no i nigdy nie zawiódł, zawsze odpalał, w największe mrozy od strzała. Polecają Ci tu np A4. A4 może jest nowocześniejsze ale to lipa! Zawieszenie wielowahaczowe jak i jest dużo mniejsze od A6, w środku ciasnota. W A6 czy to z przodu czy z tyłu zawsze mi się wygodnie jedzie Polecam Ci ten samochód. Jeszcze polecam celowaćw tą Octavie bo to też są dobre samochody wbrew pozorom
Toż to stary klunkier Idźmy do przodu, a nie cofajmy się
Wole takiego jak to Ty mówisz starego klunkiera, przynajmniej mam pewność, że nie zawiedzie, a jeśli już się zdarzy jakaś naprawa to nie będzie ona droga
_________________
Ostatnio zmieniony przez Karu6 2012-03-15, 17:56, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Musiałeś latać trefnym egzemplarzem....to nie to co vr6 w vento.....moment jest tysiąc obrotów niżej.
![:]](images/smiles/kwadr.gif ":]")
najlepszy ale trochę drogi w serwisie
