Wysłany: 2008-09-08, 11:21 Wymiana żarówki od kierunkowskaza
Dziś chyba przepaliła mi się żarówka od kierunkowskaza przedniego prawego bo nie świeci mi się . Moje pytanie jest takie jak do tego się dostać by wymienić ją na nową. Czy trzeba zdejmować cały ten plastik (klosz) czy jakoś od tyłu jest możliwość wyciągnięcia żaróweczki. Jak to najszybciej zrobić bo mam wyjazd dziś
_________________ MaRtInEz PIŁA
Ostatnio zmieniony przez martinez2006 2008-09-08, 11:23, w całości zmieniany 1 raz
czyli w zderzaku, tak?
Aby się dostać to tego ustrojstwa, musisz zdjąć środkową zaślepkę pomiędzy halogenem, a kierunkiem, czyli włożyć jakiś płaski śrubokręt między zaślepkę, a kierunek i delikatnie odgiąć, by odskoczyła z zaczepów. Jak wyjdzie, to już będziesz widział co dalej - łapiesz za blaszkę i wyciągasz kierunek
A oprawkę żarówki obracasz o pół obrotu i też ładnie wychodzi
Silnik: 2e Pomógł: 25 razy Wiek: 45 Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 924 Skąd: Ostróda
Wysłany: 2008-09-08, 11:30
A jakie ty masz te lampy oryginalne czy inne ?
Ja mam fk i tam najszybciej to jest wziąć cienki śrubokręt plaski
i podgiąć nim blaszkę pomiędzy kloszem kierunkowskazu a przeciwmgielnym
wtedy cały kierunek ci wyjdzie na wierzch i masz dobry dostęp do żarówki
a z powrotem jak będziesz składał to tylko wcisnąć na miejsce
To znaczy, po fotce z avataru widać, ze seryjne, ale czy oryginalne, to sprawdź - Ma być napisane Hella, albo FER - a jak inne, typu DEPO czy co tam jeszcze, to już podróba. Tylko, jak to podróba, to ostrożnie, bo one lubią pękać, te zaczepki małe - co czyni je praktycznie jednorazówkami...
Wszystko pięknie, ale napisane jest: "zdjąć plastikową osłonę między kierunkiem, a halogenem". Nie ma napisane, jak. I ja kiedyś w ten sposób, ze nie wiedziałem, to połamałem pierwszy kierunek. Po prostu śrubokręta trza włożyć między szczelinę i powoli podważać, aż wyskoczy z zaczepów. Jak to mówią - człowiek uczy się na swoich błedach - drugi raz już nie połamałem, wyciągnąłem wnioski z tego, co źle robiłem za pierwszym razem
Okazało się jednak że kierunkowskaz działa. Nie wiem co to było, że przez chwilę nie działał. Nic nie ruszałem, nic nie rozbierałem (wg waszych porad). Porady te przydadzą się na przyszłość. Jeszcze raz wielkie dzięki za zainteresowanie się problemem którego tak faktycznie nie było
Wiesz, możliwe, ze gdzieś dobrze styku nie ma, albo jest żarówka, bądź oprawka zaśniedziała i tak się mogło stać... Ale i tak musiałbyś wyciągnąć i chociaz przeczyścić, dla pewności i bezpieczeństwa.
Dziś rozebrałem klosz i rzeczywiście styki były pordzewiałe. Przeczyściłem wszystko i jest ok. Problemów nie było ze zdjęciem . Przypatrzyłem się na ten klosz ale nic nie pisało czy to Hella czy coś innego. Jedynie to jakiś numer i Made In Germany.
Mi się dzisiaj napchało lodu i wyrwało oprawkę z żarówką. Oczywiście żarówka się rozbiła, wiązkę zerwało, bezpiecznik wysadziło bla bla... Ogarnięte wszystko prócz żarówki. Moje pytanko: Mam biały kierunek jak na foto poniżej. Czy muszę kupić pomarańczową żarówkę, czy biały kierunek ma przesłonkę i wystarczy biała żarówka (klosz niby biały, ale pomarańczowa poświata jest)? Nie chce mi się rozbierać drugiej strony, a z racji zbitej żarówki nie mam punktu odniesienia. Jaki kolor kupić?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum