[house2000maker]

Witam

Chłopaki pomocy grzebałem przy radiu i chyba zrobilem zwarcie:/ wywaliło bezpiecznik od radia , wymieniłem znowu kombinowałem i teraz wogule nie chodzi ! Nagorzej bo zaczłąl mi brzęczec przekaznik nr 36 - przy otwartych drzwiach i włączonych światłach , wczesniej nie dawał znaku życia.

Teraz nie wiem czy się cieszyć że działa czy coś zepsułem ze stacyjką ( plan był żeby radio się wyłączało razem z wyjęciem kluczyka)

Boję się że padni mi aku

[shranz]

Ja tak z radiem miałem że nie chcący dotknąłem plusem chyba radia i już całkiem mi padlo bo wyświetlacz palił się cały czas ale radio na zadne przyciski nie reagowało i nie było nic z niego slychać. A wcześniej coś się spaliło przez prawdopodobnie źle podłączoną instalacje bo radio strasznie sie nagrzewało i aż parzylo w ręce a dotknięciem plusem całkowicie je dobiłem.

[house2000maker]

Kurcze jak radio padło to mała strata! I tak było do wywalenia , bardziej męczy mnie ten przekaźnik bo wczesniej nie chodził a teraz działa , sprawdzałem całą elektryke wszystko chodzi , aku nie padł przez noc więc chyba nic z instalacją nie spieprzyłem ?

Na forum golfa ostrzegali - grozi spaleniem stacyjki lub AUTA!! , ale to chyba trza było trzymac dłużej złączone te kable...

[shranz]

No z pewnością, takie krotkie dotknięcie nie spali samochodu heh, a po prostu podmień radio z jakimś znajomym i będziesz wiedzial co jest nie tak