Z tym ostatnim spotkałem się w kilku samochodach, ludzie go biorą bo ma uchwyt na kubek / napój, fajnie wygląda i podobno trwały. A konkretnie do Venta to jakoś dużo sobie liczą za ten cupholder do schowka w konsoli środkowej więc może lepiej zainwestować w podłokietnik
Ale za to ten pierwszy jest odchylany do pionu a to już duży plus...
speedy333 ten ostatni rzeczywiscie bardzo fajny i cena tez jest taka w miarę. Bardzo duzy plus według mnie za uchwyt na kubek/puszke/małą butelke, tylko szkoda że nie jest odchylany :/
_________________ "Diesel kopci, Diesel czadzi, Diesel nigdy Cie nie zdradzi"
czarnysauber, ale Twój chyba nie jest podnoszony, a w zimie przydałoby się czasem podnieść i mieć szybki dostęp do ręcznego Dlatego ja się wacham czy brać ładny i wygodny czy pojemny i podnoszony...
Skoro już jesteś to zapytam, ile kosztują takie zagłówki z monitorkami jak u Ciebie? Bo myślałem żeby u siebie taki bajerek zrobić A i jaki masz licznik że u Ciebie te kontrolki na dolnym pasku są takie jakby w postaci "podświetlanych symboli" a nie całego "kwadratu kontrolki". Nie wiem jak to określić ale wiesz o co chodzi To jest jakiś po liftingu licznik?
Silnik: 1,8 Pomógł: 61 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 3720 Skąd: LZA
Wysłany: 2014-01-10, 00:21
Nie speedy333, nie jest podnoszony ,ja jak kupowałem to nie było dużego wyboru. Ale przyzwyczaiłem się ,przydatne są przegródki na monety
A mój licznik jest firmy TRW i chyba tylko w tych są takie kontrolki
_________________ Noga z gazu!
Lepiej stracić minutę życia ,niż życie w minutę!
Silnik: 1.8 AAM Pomógł: 5 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2013 Posty: 653 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-01-10, 11:22
No powiem, że tez z uchwytem na kubki też mi się pdooba i trzeba sie nad nim poważnie zastanowić. Co do niewygody przy zmianie biegów nie wiem jak Wy, ale ja piję w aucie głównie na trasach więc i biegami wtedy zbytnio nie wachluję - butelka lub puszka przeszkadzać nie będzie.
Ten z pierwszego linku co podałeś to licznik z seata, on ma niewidoczne kontroli a jak się zapalą to świeci się kwadrat a symbol czarny, w golfach/vento do 1995 były widoczne białe piktogramy i zapalał się kwadrat, a po 1995 roku piktogramy były niewidoczne a jak się zapaliły to świecił tylko symbol bez kwadratu.
Ten podłokietnik co podesłał Mateush wygląda najlepiej, tylko ciekaw jestem jak z adaptacją go do wysokiego tunelu w vento. Myślę, że może do niskiego tunelu od golfa w miejscu popielniczki zamontować go, żeby to w miarę ładnie wyglądało. Ktoś z Was montował może podłokietnik z golfa IV?
oto zdjęcia podłokietnika
Teraz opinia po otwarciu pudełka z nim od razu stwierdziłem że wygląda na masywny i ładnie wykonany,dzisiaj po za aplikowaniu go do autka i przejechaniu trochę km stwierdziłem że jest dobry i wytrzyma trochę,jest stabilny,nie skrzypi itp. górna część jest miętka więc podnosi to wygodę podczas jazdy i stwierdziłem jak można było jeździć bez niego
mogło by być z 5cm niżej ale nie będę chlastał ori plastików z auta żeby podłokietnik niżej był bo kiedyś jak będę sprzedawał czy coś to brzydko będzie wyglądało pocięty tunel :/
dam znać jak coś znajdę tez w takich samych miejscach powycierane?
to jak byś gdzieś widział to daj też znać ja też będę się rozglądał ja dałem za komplet coś koło 100 plus później sam stelaż kierowcy w full opcji koniec smapmu bo nas zieloni zaraz zlinczują
mogło by być z 5cm niżej ale nie będę chlastał ori plastików z auta żeby podłokietnik niżej był bo kiedyś jak będę sprzedawał czy coś to brzydko będzie wyglądało pocięty tunel :/
A na spocie twardo się upierałeś przy tym że Venciak ma już u Ciebie dożywocie Ten podłokietnik nie jest regulowany w żadnej płaszczyźnie? Ja u siebie mogę podnieść kilka cm przykręcając płozę kilka otworów niżej nie robiąc dodatkowych dziur w tunelu, przód-tył też można regulować po takiej jakby "szynie"
speedy333, niby ma dożywicie ale nigdy nic nie wiadomo co się zdarzy kiedyś
a obniżyć na płozach się nie da,ale do tyłu dało by radę go przesunąć bez robienia dziur,ale dla mnie jest gitara już sie przyzwyczaiłem
No w sumie nie wiadomo... Przetrzymaj go ze 40 lat to sprzedasz go za pierdyliard starych złotych jako unikat To Ty jakoś szybko się przyzwyczajasz Wczoraj czy tam przedwczoraj założyłeś a dzisiaj już przyzwyczajony
Poza tym widzę że Twój też nie jest podnoszony, ja zrozumiałem ten ból dopiero jak chciałem bokiem pośmigać... Trochę ciężko się ręcznym operuje. Ale że dla mnie niemożliwe jest tylko okopanie się w wodzie i założenie kasku na lewą stronę to zapewne coś wymyślę... Nie wiem jeszcze co, ale wymyślę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum