Z racji mojego pierwszego postu się przywitam. Tak więc...
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Nie będę tutaj przedstawiał swojego auta (które kupiłem 12.12.13r), to potem w innym temacie więc przejdę do sedna (z przydługim wstępem )
W moim Ventku ('93) występował problem niezapowiedzianego "mięknięcia" pedału hamulca wraz z zanikiem hamowania - po przejechaniu w danym dniu 20-30km. Postanowiłem w końcu znaleźć czas na odpowietrzenie hamulców, bo wydało mi się, że to jest problemem. Tak więc z pomocą drugiej osoby zabrałem się za to i stwierdziliśmy, że odpowietrzniki z tyłu są ułamane od cylinderków. Zamówiłem dwa nowe cylinderki i zabralem się za wymianę. W międzyczasie wymieniłem okładziny ścierne w bębnach. Podczas wymiany po lewej stronie odsunąłem trochę ten metalowy (?) i powyginany odcinek przewodu hamulcowego dochodzący do cylinderka (ważne). Potem przesunąłem go spowrotem i złożyłem wszystko do kupy. Przy powtórnym odpowietrzeniu zauważyłem solidny wyciek płynu hamulcowego przy pompowaniu hamulca. Okazało się, że złamał się ten właśnie przewód jakiś centymetr przed pierwszą nakrętką, co spowodowane było silnym skorodowaniem w tamtym miejscu (samo pęknięcie nie wyglądało na świeże).
I teraz mam pytanie. Jeśli jakoś w końcu uda mi się odkręcić ten centymetrowy fragment przewodu (moc trzymania w tej nakrętce jest silna), to czy można ten metalowy przewód zastąpić jakim innym - elastycznym? Czy musi być koniecznie taki jak był? I Jeśli tak, to gdzie to dostanę? Ewentualnie... jak to się poprawnie nazywa? Wiem, że to może głupie pytania, ale cóż.... jestem laikiem
W razie potrzeby zrobię zdjęcia.
Ostatnio zmieniony przez MarcinWrc 2014-03-01, 21:41, w całości zmieniany 1 raz
wykręć tą część która ci pękła wraz z końcówkami i w sklepie motoryzacyjnym dorobią ci nowe miedziane które starczą na bardzo długo . Zapłacisz około 40 zł za sztukę ale będziesz miał z głowy. Najlepszym rozwiązaniem to przejrzeć wszystkie przewody hamulcowe.
Ja ostatnio wymieniałem cylinderki i też miałem pęknięty przewód. Kupiłem nowe 76 cm bodajże. Kosztowały oba 22 zł.
Sprawdź drugi przewód. Jeżeli jest w nieciekawym stanie to też go wymień. Wymiana poszła mi sprawnie, więc myśle że nie zajmie Ci dużo czasu.
Pozdr !
Ostatnio zmieniony przez robson11 2014-03-02, 14:34, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 1,8 Pomógł: 61 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 3720 Skąd: LZA
Wysłany: 2014-03-02, 15:58
Tak jak radzi Przemek, przejrzyj sobie resztę przewodów ,ja bym wymienił wszystkie (sam to robiłem w październiku)
Miedziane przewody dokupisz na długość, w sklepie od razu założy ci końcówki. Możesz dla pewności dodać 2-3 cm żeby nie wyszły za krótkie po dogięciu do budy i zaczepów. Piszę że lepiej wymienić całość żeby sie nie okazało za jakiś czas że trzeba znów spuszczać płyn i wymieniać kolejny przewód i robić tą samą robotę
_________________ Noga z gazu!
Lepiej stracić minutę życia ,niż życie w minutę!
Dzięki wam bardzo, zrobię jak piszecie
Ogólnie zapytam czy to chodzi dokładnie o TAKIE COŚ? Nie mówię, że konkretnie to z tej aukcji chcę zamówić, ale po prostu chcę już wiedzieć czego dokładnie szukać
Post pod postem z braku możliwości edycji. Proszę o połączenie
Wymieniłem te przewody, odpowietrzyłem (trzykrotnie nawet dla pewności) i nadal jest problem. Pedał hamulca przy dłuższym hamowaniu już na niskiej prędkości (poniżej 20km/h) po prostu mięknie dostarczając mizernego hamowania i mocnych wrażeń. Ktoś wie co jeszcze może być nie tak? Serwo?
Jak ja wymienialem przewody to po wymianie hamulce to były na swiadka, mechanik kazał sie przejechać po dziurach , po co nie wiem kazał wrócić odpowietrzyl ponownie i brzytwa jak to sie śmiał pecherzyki powietrza sie pochowaly
Wczoraj gdzieś w czeluściach internetu przeczytałem o pewnym sposobie na sprawdzenie serwa. Mianowicie:
-pompowanie hamulca na zgaszonym silniku
-wduszenie i przytrzymanie hamulca
-odpalenie silnika
-jeśli hamulec wdusił się bardziej, to serwo działa, a jeśli nie to nie.
Czy jest to jakiś faktycznie działający i coś mówiący sposób? Bo po odpaleniu hamulec faktycznie wdusił się bardziej do jakiegoś tam stopnia i tyle.
Bo jeśli jest ok, to odpowietrzę hamulce jeszcze raz, może nawet przed tym wybiorę się na pewien bardzo dziurawy odcinek w okolicy (no bo skoro to pomaga... ) i wszystko się okaże
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2014-03-07, 00:06
to jest sposób zeby sprawdzić że serwo działa cokolwiek, a nie czy działa całkiem dobrze. Ale generalnie starczy jeśli nie słyszysz żadnych syków od dziur.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum