Witam, kupiłem nowe poduszki pod przednie amory firmy Lemforder jednak jak się okazuje są wyższe o ok 1cm niż stara poduszka... Po zamontowaniu talerzyk po prostu leży na kielichu amortyzatora. Czy stara poduszka jest po prostu tak juz ugnieciona/wgnieciona? Czy ktoś już miał taką sytuacje? Dodam że auto jest z 1993 roku więc chodzi mi o poduszkę z łożyskiem.
ta z lewej jest nowa Lemforder 10240 02, z prawej używana o numerze 357 412 329, średnica gumy i talerzyka taka sama, tylko że stara jest jakby sprasowana.
Przejąłem się jednak i jeździć na tych poduszkach nie będę, bo jest to inny model. Problem polega na braku możliwości prawidłowego przykręcenia amortyzatora od góry. Tależyk leży na kielichu i nie dosięga nakrętki amortyzatora. Stukanie gwarantowane i żeby tylko to...
witam. Wymieniałem poduszkę tylko po prawej stronie. Powód to klekotanie przy pełnym skręcie w lewo? Do tego sworznie wahacza po obu stronach, końcówki drążka kierowniczego. Klekot zniknął, ale pojawił się teraz delikatny po lewej stronie. Do tego podczas jazdy lekko ściąga w lewo. Problemy zaczęły się od kiedy założyłem nowe felgi 16" z 2letnimi oponami. Od początku ściągało w lewo, a na stalowych 14" nie miałem w sumie żadnego większego stukotu w zawieszeniu prócz tego klekotu przy skręcaniu. Co gorsza zrobiłem zbieżność i dalej samochód ciągnie w lewo. Była opcja, żebym poprzekładał koła przód-tył i może pomoże. Podczas przekładania wyszło, że mam luz na lewym przednim kole. Nie wiem jak to opisać, ale kielich pod maską rusza się góra/dół (poduszka do wymiany i to jest chyba powód ściągania?). To chyba dyskwalifikuje robienie zbieżności? Do tego słychać na nierównościach jakiś metaliczny stukot w zawieszeniu, ale to chyba coś innego, przegub? Z góry przepraszam za chaos w opisie, ale nie potrafię tego opisać w kilku słowach. Proszę o jakąś podpowiedź, bo powoli brakuje mi cierpliwości...
w zawieszeniu jak sie robi to najlepiej na raz wymienic z oby dwóch stron te samą rzecz bo wymiana jednej a później drugiej to wiesz jak sie konczy na przemienne grzebanie,
sciaganie rowniez moze byc spowodowane oponami, nie równo zdarte, rozne cisnienia, wiesz jak jest.
opisałeś to troche chaotycznie i nie wiem jak mam rozumieć ten metaliczny stukot
_________________ Wciskam gaz, zegar przestaje mierzyć czas
Lewy pas, zaglądam śmierci w twarz
no starałem się wymienić parami, ale na lewej poduszce zachciało mi się przyoszczędzić, bo jak na zimówkach jeździłem to wydawało mi się ok, a tu niskoprofilówka, 2,5 bara i wszystko w zawieszeniu wychodzi. Ciśnienie pilnuje, żeby było równe (2,5 bara na przód, a 2,3 na tył dałem). No właśnie wiem, że może to być wina gum, ale nie wydają się jakoś nierówno ścięte. W tym momencie myśle, że przyczyna ściągania to len luz na poduszce? Chyba nie ma co próbować dokręcać, tylko wymienić? A co do metalicznego dźwięku w zawieszeniu to powiedziałbym, że coś w stylu drążka kierowniczego... no, ale końcówki wymieniałem...? Przy wymianie tego mechanik nie zauważyłby np. że z przegubem coś jest? Bo osłony są dobre. Zapomniałem dodać, że coś ostatnio jak wrzucę 1 bieg i trzymam wciśnięte sprzęgło, to mam wrażenie jakby delikatnie silnikiem rzucało, takie delikatne drgania. A co do zbieżności do gość chyba nie powinien robić, bo chcąc zlikwidować ten luz znowu będę musiał robić... a nie widzi mi się dwa razy płacić.
cholera... jest mały duży problem. Jak mam poduszkę z łożyskiem, to nie wystarczy? Są różne wysokości tych poduszek? Bo teraz chce zrobić tą lewą, a znajomy mi zwrócił najpierw uwagę, że prawa strona jest jakby wyżej. Zmierzyliśmy i jest różnica 2 cm. Prawa strona w której wymieniłem poduszkę jest 2 cm wyżej w stosunku do lewej... dlatego też może mi ściągać podczas jazdy na lewo...? Co w tym przypadku? Wyciągnąć poduszkę z lewej strony i pojechać kupić na wymianę identyczne i wymienić obie? Stąd też może być taki metaliczny stukot z prawej strony?
Kup poduszkę takiej samej firmy jak tą którą ostatnio wymieniałeś.
Wiadomo nowa poduszka nie będzie spłaszczona jak używana kilka lat i samochód może stać wyżej te 2 cm, ale po jakimś czasie siądzie.
U mnie po wymianie amortyzatorów stukała jedna strona, jak się okazało nakrętka amortyzatora była ściachana i nie można było jej na maksa dokręcić, po wymianie nakrętki nie ma żadnych dźwięków.
dzięki za odpowiedź bo już zgłupiałem. Za dużo osób mi doradza co zrobić, a nikt żadnych konkretów nie mówił... wymienię poduszkę i zobaczymy jak będzie dalej a po wymianie poduszki od razu jest znaczna różnica w sztywności? Jestem pod wrażeniem różnicy, bo prawie nie ma reakcji jak na maskę wskakuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum