Wysłany: 2014-03-20, 14:49 Zbyt duży prześwit / nie szczelny bagol
Witam. Chciałbym dowiedzieć się co nie co, a mianowicie mam mały a w zasadzie pare małych problemów. No to po kolei:
1. Prześwit nad kołem
Chodzi o to, że przednie prawe koło ma więcej luzu nad sobą od pozostałych, w poprzednim tygodniu miałem załadowane auto, tak, że mu dupa siadła, wcześniej stał normalnie czyli typowa seria.
Przednie prawe:
tylne prawe:
Ogólnie tak to wygląda, słabo widać ale idzie dojrzeć różnice:
2. Pie*****na nie szczelna klapa.
Po deszczach po otwarciu klapy normalnie woda leci ciurkiem do środka.
Z tych dwóch okrągłych otworów (prawa strona klapy)
w bagolu wszystko mokre / wilgotne. Dywanik wyjąłem a pod nim kałuża.
Tak się zastanawiam czy to nie wina źle spasowanej klapy, a rozbiega się tu o prawą stronę:
i dla porównania lewa:
Jak z tym walczyć? Doradzicie coś? Z góry dzięki oczywiście.
Silnik: 1,8 Pomógł: 61 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 3720 Skąd: LZA
Wysłany: 2014-03-20, 16:41
1 Nie porównuj wysokości nadkola do tyłu ,tył vento z zasady jest niżej bo taka jest budowa nadkoli. jeśli masz róznicę miedzy prawym a lewym. To przyczyn może być kilka. Sprężyny lub poduszki na górze amortyzatora. Prędzej któraś strona opadła niż się podniosła.
2 Pierwsze odkręciłbym lampy ,blendę i podświetlenie rejestracji. Tamtędy najczęściej leje se woda ,może coś pordzewiało albo uszczelka sparciała. A jak wygląda uszczelka w błotniku? (z lewej strony tam gdzie wchodzą kable z klapy) Ją szybko szlag trafia a potem woda się leje do bagażnika.
_________________ Noga z gazu!
Lepiej stracić minutę życia ,niż życie w minutę!
1 Nie porównuj wysokości nadkola do tyłu ,tył vento z zasady jest niżej bo taka jest budowa nadkoli. jeśli masz róznicę miedzy prawym a lewym. To przyczyn może być kilka. Sprężyny lub poduszki na górze amortyzatora. Prędzej któraś strona opadła niż się podniosła.
2 Pierwsze odkręciłbym lampy ,blendę i podświetlenie rejestracji. Tamtędy najczęściej leje se woda ,może coś pordzewiało albo uszczelka sparciała. A jak wygląda uszczelka w błotniku? (z lewej strony tam gdzie wchodzą kable z klapy) Ją szybko szlag trafia a potem woda się leje do bagażnika.
Mierzyłem odległość od koła do sierpów.. Między prawą a lewą różnica wynosi 2 cm.. Ściągałem lampy, blendę, i podświetlenie rejestracji i nie mam pomysłu :/ Złożyłem już, ale jeszcze raz będę ściągał z racji zmieniania lamp więc zrobię pare fotek i wstawię jak to wygląda.
menhils napisał/a:
nie miałem uszczelki w otworze gdzie lecą kable do lamp w klapie przy siłowniku.
Też jej nie miałem, ale już dawno to zrobiłem a woda dalej leci ;d
Ja tez mialem taki problem tylko mi leciala woda kolo lampy wyjolem prawa naroznikowa lamoe i na uszczelke troche siklikonu i jeszcze jak zaczyna sie zderzak pod pokrywa tu gdzie sa sruby to nad tym dalem sikikonem i spokoj ale musze zdjac zderzak i zrobic to porzadnie
Wczoraj padało cały dzień, wieczorem otworzyłem bagola, wytarłem kałuże i wrzuciłem 2 folie, tak, że 3/4 podłogi było zasłonięte. Dzisiaj po szkole (auto stoi od soboty nie ruszane z racji operacji smoked lamp ) otworzyłem bagola ( dzisiaj już nie padało), na folii sucho za to pod nią kałuża.. Ślady wody prowadzą do lewego błotnika.. Tylko czemu przy otwieraniu klapy zawsze trochę wody zleci z zakamarków (patrz pierwszy post) klapy ? :/
Miałem ten sam problem, zaobserwowałem, że leciało mi z lewej strony - wymontowałem reflektor i była mała dziura na spawie. Zaszpachlowałem i już od dobrych 6 miesięcy problemu nie ma
A to jakim sposobem woda z tylnych odpływów dostaje się do bagażnika ?
To by chyba było trzeba rozbierać i ciąć budę by dowiedzieć się jak idą kanały odprowadzające wodę Może i źle mówię, wiem tylko tyle, że po deszczu mam kałużę w bagolu i mokrą wykładzinę pod nogami..
Pod nogami to owszem może być winna kanałów odpływowych przednich, ja tak miałem, kanał nie zdążył odprowadzać wody(bo był przytkany) woda przelewała się i ciekła po podsufitce słupku i pod wykładzinę Ile ja się namęczyłem żeby to zlokalizować, nie pytaj Może też nagrzewnica Ci puszcza i stąd te mokre wykładziny.
Tylne odpływy nie mają związku z bagażnikiem. Tylne czyściłem jak miałem zdjętą podsufitkę, a czy bez ściągania się da to ciężko chyba będzie, bo są dość daleko zamontowane. Odkręć szybę szyberdachu odsuń rynienkę i włóż jakiś kabel (ja używałem od starego antenowego kabla) no i spróbuj włożyć go do tych tylnych odpływów i przepychaj U mnie jeden z kanałów był słabo nałożony na otwór w szyberdachu (prawie spadł), więc trzeba uważać.
A tutaj znalazłem, masz napisane odnośnie czyszczenia odpływów, jakby były jakieś wątpliwości.
Co do bagażnika i wody w nim, najprostszy sposób to wejdź do bagażnika, uzbroi się w latarkę, poproś kolegę/koleżankę żeby polewał/a raz jedną stronę, raz drugą i w końcu musi się pojawić gdzieś woda. Ja w ten sposób doszedłem do wycieku, a sączyło się że prawie nie widziałem, ale po dłuższych opadach w bagażniku było mokro.
Dzięki za info W bagażniku leci jednak z lampy.. Mam nadzieję, że tylko bo z wcześniejszych powodzi nie wyglądało na winną lampę.. Wskoczenie do bagażnika cały czas mam w planach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum