Witam. Generalnie jest problem z odpalaniem i nie wiem po jakiej stronie leży wina tego wszystkiego, jak poruszam przekaźnikiem 30 i ustawie pod kątem to jakoś odpali.
no dobra odpali na chwile ale zgaśnie, czasem odpali na jakieś 2 minuty. mieszanka za bogata wali benzyną, spaliny zimne, jeśli się dotknie pedału gazu to od razu gaśnie, rozrząd i zapłon są ok, kable siwece kopułka i palec też ok kurde już nie wiem gdzie szukać przyczyny. dodam ze jak odpali to chodzi nie równo, wydaje z siebie dziwne dźwięki, silnikiem po komorze trzepie w cholere, jak zgaśnie i i zostaje na pozycji zapłonu to potencjometr na przepustnicy cyka, kurde już nie wiem co z tym zrobić, odcinka jak go odebrałem od elektryka była przy 5 tyś więc na pewno tryb awaryjny
_________________ Wciskam gaz, zegar przestaje mierzyć czas
Lewy pas, zaglądam śmierci w twarz
Nie chodzi o numer jaki wybity jest na przekazniku tylko numer gniazda w jaki wsadzony jest przekaznik, a to ze cyka nie znaczy czy dziala odpowiednio wyciagnij go rozbierz i zobacz czy w okolo pinow przekaznika nie ma pekniec musisz sie dokladnie przyjzec beda takie delikatne kreski jak wlos to sa wlasnie zimne luty wystarczy poprawic luty
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum