Wysłany: 2014-05-29, 21:24 Przeguby wewnętrzne czy moze tak być?
Panowie własnie zmieniam osłony przegubów wewnetrznych i pojawiły się dwa problemy
1. Aby dostać się do śrub prawego przegubu musiałem oderwać i przesunąć okragłą gumę na półosi (eliminujaca drgania) i zastanawiam się czy się jej całkowicie nie pozbyć bo nieiwem czy uda mi się ja tak idealnie prosto przykleic a wiele osób jej nie ma i rzekomo nic się nie dzieje, chciałbym poznać wasze zdanie
2. Przed przegubem na końcu półosi jest pierścień zabezpieczający grubości 2mm, jednak z braku dostepności załozyłem segera grubosci 1,3mm jednak po złozenia wszystkiego nie ma żadnych luzów. Tylko czy grubość segera jest wystarczajaca pod względem wytrzymałości? Bo nie mam pojęcia jakie siły tam działają i żebym się nie zastanawiał kiedy mi półoś wyjedzie
3. I czy na osłonie przegubu powinna być osłona (jakby sreberko) Bo miałem zalozone takie coś i wydaje mi się że jest to osłona przed ciepłem z wydechu żeby nie zjarało gumy, jest to konieczne?
_________________ "Diesel kopci, Diesel czadzi, Diesel nigdy Cie nie zdradzi"
Mysle na swoj chlopski rozum ze mozna tak jezdzic poprostu tylko od czasu do czasu zajrzec pod spod czy wszystko ok niby zeger powinien wytrzymac powiem tak czas pokaze a co do tego odwaznika nie wiem dokladnie czy przypadkiem przy duzych predkosciach sie nic nie bedzie dzialo np bicie na kierze czy odczuwalne bicia na budzie, najlepiej niech inni sie wypowiedza :-D
No dobra co do odwaznika to jedni mają drudzy nie.odwazniki są do wywazenia przegubu ale nikt nie narzekał na brak jego. Zeger hmmm jak masz możliwość zaloz jak w oryginale z przegubami nie ma żartu.
No ale w sumie jak jest złożone zawieszenie to nie może się wysunąć, bo przecież przegub wewnętrzny nie pracuje tak dużo jak zewnętrzny, żeby go wyciągnęło przy max skręcie.
Dziękuję za podpowiedzi a więc na drugim przegubie równierz trzeba było załozyć segera bo pierścien nie mógł wskoczyć na swoje miejsce (nie wiem o co kaman) Ale luzu nie ma bo tez wskoczył z pomocą młotka
Odważnika się pozbyłem zobaczymy jak to bedzie przy wyższych prędkościach zresztą vento rzadko przekracza 130km/h
_________________ "Diesel kopci, Diesel czadzi, Diesel nigdy Cie nie zdradzi"
Tomaszex, moim zdaniem zeger wytrzyma i to smiem twierdzic ze az za dobrze bo patrzac na przekroj pierscienia zwyklego a zegera to zwykly ma okragly wyglad wiec przy wyciaganiu sam sie zweza i wyskakuje pół os a w zegerze jest prostokat wiec problem bedzie przy wyciaganiu moze nawet sie zdazyc ze mozesz go juz nie wyciagnac bo nie ma co go zwerzyc, patrzac na wytrzymalosc materiałowa zwykly jest z materiału miekkiego, gietkiego jak sprezyna wiec poddaje sie silom a zeger jest bardziej z twardego oczywiscie mozesz go wygiac ale jezeli przekroczysz prog gietkosci poprostu peknie dlatego sadze ze zeger nie wyskoczy do momentu jego zniczczenia/pekniecia
hotdriver, dzieki za konkretna podpowiedź nawet nie zastanawialem sie tak dokładnie nad tym jak pierścien i seger zachowuja się podczas naprężeń a powinienem
Seger da radę ściagnąć tylko najprędzej podwadzając śrubokretem, ale im cięzej sciagnąć tym lepiej Jak narazie wszystko złozone hula jak ma byc zobaczymy po dłuzszym czasie jak to bedzie wygladac ale praktycznie nie ma prawa nic się podziać zwłaszcza ze seger ciasno siedzi i nie ma luzu i jego średnica tez jest dokładnie wymierzona
_________________ "Diesel kopci, Diesel czadzi, Diesel nigdy Cie nie zdradzi"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum