Witam. Przez jakiś czas już mam taki problem, że przy odpaleniu samochodu wszystko jest ok, chodzi sobie normalnie na biegu jałowym, ale jak chcę już ruszyć, bądź troszke przygazować, delikatnie dodając gazu, widać, jakby się troszkę na początku dusił i chciał gasnąć. Oczywiście, nie zawsze tak się dzieje, czasami jest normalnie, zapalam, dodam gazu i jest ok. a czasami właśnie zaraz po odpaleniu dodając gazu przez moment jakby dławił się, ale po chwili już dalej jest dobrze. Myślałem, że może to filtr paliwa, wymieniłem go, dalej to samo siędzieje. Podejżewałem, że też coś może z tłumikami miałem, zapchane czy jak, ale co prawda, musiałem je wymienić, i po wymianie jest tak samo... to już nie wiem... Nie jest to regułą, kiedy to się dzieje, czasami na zimnym silniku, a czasami i nawet i na gorącym. Wrażenie takie mam, że im mocniej mu chcę wdepnąć na gaz, tym mocniej się dusi, ale jak mówiłem, tylko tuż zaraz po odpaleniu. I co jeszcze zauważyłem, że od niedawna też jak odpalam to również czasami nie wskakuje na te 900 obrotów, tylko tak dławiąco, powoli dopiero wejdzie, ale i też czasami odrazu odpalę i pokazuje 900 obrotów.
świeczuszki, paluszek, kebelki były niedawno wymieniane, w marcu. Filtry i tłumiki niecały tydzień temu. Ale byłem jakoś pare tygodni temu u goście, żeby mi zaplon ustawił to mam dobrze ustawiony... Co jeszcze może być?
Guma też dobra, miałem z nią kiedyś problem, także wymieniona, i równiez sprawdzane było, nie łapie pewego powietrza
[ Dodano: 25-07-2007, 23:48 ]
...i wrażenie mam takie, że to wszystko się dzieje na benzynie, chociaż na gazie nie praktykuję odpalania. Pare tygodni temu padła mi pompa paliwa, wymieniłem ją i również dzieje się tak samo
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-26, 12:36
Myślę, że jednak źle CI zapłon ustawili. Wracałeś się do nich czy od razu dobrze ustawili? Bo mnie nie zdarzyło się jeszcze żeby od razu ustawili dobrze, jednak z wiekiem silnika to wszystko się troszkę odchyla, te ustawienia.
Objawy, które opisujesz ot klasyczny przykład źle ustawionego zapłonu.
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2007-07-26, 17:10
no mialem pytac, czy na gazie jezdzisz. no wiec u mnie tez takie cos wystepuje-nie wiem co to i sie nie przejmuje-jak silnik zimny, to zdarza sie mu nawet przebierac na gazie.
_________________ VW jest bogiem, predkość nałogiem, życie zabawą jazda podstawą
No od dzisiaj to już nawet, jak odpalam silnik, to momentalnie gaśnie, spróbóję przygazować, jeszcze gorzej dławi się i zgaśnie. Pokręcę, pokręcę, odpali, wdepnę mu gazu, to już jest ok. przełączy się później na gaz i w porządku. czyli mówicie, że ustawienie zapłonu? No zapłonu mi nie ustawiali, sprawdził gostek tylko, czy dobrze ustawiony, niby było dobrze, to pojechałem. Także będę musiał ponownie gościa odwiedzić. A jak się okaże, że nie to?
Problem może dotyczyc sondy lambda, zła oscylacja sondy generuje podobne objawy, warto sprawdzic wartość sygnału 0,2 - 0,9 V. Dodam może komuś się przyda.
Zasilanie grzałki sondy jest ciągłe po włączeniu zapłonu. Sonda 4 prewodowa:
- przewód sygnałowy czarny
-szary masa sondy- może być wysyłana przez sterownik lub jako stała
-biały +12V wysyłane ze sterownika
-biały masa - od sterownika lub stała
Najlepiej sprawdzać przy optymalnej temp. silnika wkłuwając się szpilkami w przewody.
Pomiar zasilania grzałek na rozpiętych wtyczkach może być błędny, miernik pokazuje +12V od sterownika a po obciązeniu napięcie znika! warto o tym pamiętać. Woltomierz powinien wskazywać wachania napięcia w przedziale 0,2do 0,8 Vz częstotliwością 0,5 - 1.0 Hz przy takim wskazaniu mozna uznać ze sonda jest.O.K. Dodam jeszcze że obciążenie sterownika grzałkami to 0,83A o ile dobrze pamiętam.
Ostatnio zmieniony przez toldek1 2007-08-04, 11:50, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 3 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 268 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-08-04, 11:25
toldek1 napisał/a:
Problem może dotyczyc sondy lambda.
Mam problem podobny do Sebastiana i wiem że na ostatnie diagnostyce pojawiły się błędy sondy lambdy. Wiec bardzo możliwe że powodem jest właśnie sonda.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-08-04, 12:32
a ja pierwszą zimę po zakupie ventyla przejeździłem bez sondy tzn odpiął mi się kabel i sonda nie działała. Jeździłem w tedy jeszcze na benzynie i nie było żadnych niepokojących oznak oprócz dziwnego spalanie tzn na krótkich odcinkach poza miejskich raz palił mi 8 l benzyny a raz 11, nie wiedziałem o co biega, dopiero jak pojechałem gaz założyć podłączyli mi na nowo sondę i od tej pory spalanie jest stałe.
I taki problem, że rano, przy zimnym silniku i na benzynie przy odpaleniu, dopóki sie silnik nie nagrzeje troszkę, lub dopóty nie przełączę na gaz to szarpie silnikiem, nie chodzi równo i w ogóle szarpie całym samochodem... to tez może być ta sonda lambda? Ale ten objaw w postaci tego szarpania to tylko sie udziela, jak odpalam na benzynie, bo na gazie od samego odpalenia chodzi równiutko i czyściutko, żadnego szarpania i niczego...
.. to tez może być ta sonda lambda? Ale ten objaw w postaci tego szarpania to tylko sie udziela, jak odpalam na benzynie, bo na gazie od samego odpalenia chodzi równiutko i czyściutko, żadnego szarpania i niczego...
Może być sonda, odpalenie na gazie powoduje wysyłanie sygnału z emulatora instalacji gazowej.
I oto własnie problemy po załozeniu gazu. Dlatego jakos jestem nie przekonany do załozenia. A co do dławienia to najprawdopodobniej własnie sonda lambda
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-08-05, 13:38
sebastian spróbuj go przepalić na benzynie, przejedz kilka kilonetrów i przekręć silnik gdzieś tak do 5000tys obrotów i moze objawy zginą bo być może wtrysk jest gdzieś przytkany.
Maximus37 napisał/a:
I oto własnie problemy po załozeniu gazu. Dlatego jakos jestem nie przekonany do załozenia
jeśli gaz zakładał fachowiec to także sprawdził resztę auta pod kontem tego żeby gaz dobrze chodził, ja jestem jak najbardziej za gazem. Gaz po założeniu zwrócił mi się po 8tys km z tym że w tedy był nieco inny stosunek ceny gazu do benzyny. Przez przez 2 lata i 4 misiące zaoszczędziłem jakieś 5 tys zł, dla dla mnie to duży plus dla gazu, a i nie zmniejsza sie przez to osiągów(przynajmniej u mnie)
[ Dodano: 2007-08-05, 13:39 ]
Poldi napisał/a:
Może lepiej żeby wogóle nie działała niż miała działać źle.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-08-05, 23:35
Ma gaz od wielu lat i też nie dam słowa powiedzieć. Jak instalację zakłada Pan Czesio w stodole to wtedy są wały. Ja na tyle lat i km zrobionych na LPG nie miałem nigdy problemów. Także wszystko zależy od tego kto to zakładał i jak...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum