Witam panowie otóz mam taki problem gdy jest zimno rano autko ciezko mi odpala silnik to z1 zapłon ustawiony idealnie sprawdzony na vagu , nowe świece żarowe NGK , silnik w dobrym stanie wtryski tez nie leja bo nie kopci , jak juz raz go zapale to potem od szczała łapie , bo rano trzeba chwile krecić albo zagrzać 2 razy swiece i wtedy pali ale zadymi na niebiesko , chodzi równo po odpaleniu , co moze byc przyczyna ? czujnik temperatury ? polecali mi jego wymiane a wy co radzicie ?
wymieniłem na razie ten czujnik temp , czekam na zimniejszy poranek to go sprawdze bo w takiej temperaturze pali dobrze paliwo sie nie cofa bo miał takie postoje po 2 tygodnie wgl bez ruszania bo byłem w pracy i po powrocie palił od strzała tylko było cieplej
panowie problem dalej jest rano trzeba długo krecić az auto zapali gdy juz odpali chodzi równo jednak mocno dymi , moze to byc wadliwy nowy czujnik ? kupiłem jakiś toprana ale nie jestem do niego przekonany ?
przy słabej kompresji silnik był by słaby i ciezko by palił za kazdym razem po długim postoju czy nawet po kilku godzinach od wyłaczenia silnika , kompresja jest ok motor na prawde jest jeszcze zdrowiutki , i jest to jakas pierdoła do której nie moge dojść ;/ problem polega na tym ze po nocy na mrozie krece dosc długo az złapie jak złapie chodzi równo wiec nie wiem
Nie wiem jak jest w ventylu w dieslu ale w moim focusie jak miałem problem z odpalaniem gdy był zimny to okazało się że kabel który idzie do świec żarowych był przerwany i nie podgrzewał ich. Czy tu może być podobnie?
świece jak by nie grzały to by szarpało silnikiem po odpaleniu a tu nic takiego nie ma on po prostu dłużej kreci bez reakcji , jak bedzie zimniej to nagram filmik jak odpala
Kiedyś też miałem podobny problem .Jeździłem po warsztatach i nikt nie umiał tego zdiagnozować (stare czasy gdy mało kto ogarniał TDI )Wreszcie trafiłem do małego warsztatu i tam mechanik zmienił komputerem dawkę początkową/rozruchową pompy i pomogło,do dzisiaj odpala w największe mrozy na dotyk.
kolego dawke mam juz podkreconą na rozruch także problem nie jest tutaj , na razie nic nie robie bo jest w miare ciepło , ale zaczynam podejrzewac uszczelke pod głowica bo auto po odpaleniu chwile bardzo dymi na biało i ubywa mi troche płynu chłodniczego , ale znów oleju nie przybywa a płyn jest czysty auto chodzi równo i sie nie grzeje wiec jestem srednio przekonany czy moze to byc uszczelka ;/
problem z odpalaniem mozna powiedziec ustał , po założeniu innego czujnika pali troche lepiej ale , został jeszcze jeden problem mianowicie auto jak jest zimne po porannym odpaleniu jak zaczynam jechac i przyspieszać to szarpie tak jak by paliwa brakowało filtr nowy paliwo z orlenu , nie przekraczam 2 t obr na zimnym
nie ma kolego ale mam juz podejrzenie , poduszka pod skrzynia i silnikiem do wymiany bardzo mozliwe że na zimnym silniku wiadomo drgania i opory wieksze to robi robote ... w sobote wymieniam i dam znac czy pomogło , pozdrawiam
Silnik: 1.9D 64KM 1Y Pomógł: 2 razy Wiek: 29 Dołączył: 06 Gru 2015 Posty: 29 Skąd: Kazimierz Dolny
Wysłany: 2016-01-02, 18:49
ja mam poduszki do wymiany i nie mam takich objawow jak Ty.
ojciec ma w citroenie takie szarpanie i dziwna prace silnika zaraz po odpaleniu, lecz u niego to cos z paliwem - tak jakby zamarzala ropa w filtrze czy tam pompie - tak stwierdzil mechanik.
hm no sam już nie wiem ;/ auto we wtorek idzie do mechanika moze on cos jeszcze poradzi , jak było by to paliwo zamarzniete to bym go wgl nie odpalił , a silnik peacuje normalnie po uruchomieniu , mam jeszcze pytanie czy da sie załozyc filtr paliwa z podgrzewaczem ? w sharanie z silnikiem 1z znajomy mówi że taki ma , ja mam zwykły a co jak chciałbym załozyć ten podgrzewacz ? gdzie sie to podłącza czy cos ?
Silnik: 1,9D-TDI
Dołączył: 15 Sie 2014 Posty: 135 Skąd: Białystok
Wysłany: 2016-01-02, 19:45
Powiem ci że z doświadczenia nowe świece NGK mogą być do dupy też Ja montuje tylko beru i nie mam problemu a miałem kilka aut że nowe świece NGK były a i tak okazywało się że dupa w zimne dni
A sprawdzałeś czy w ogóle grzeje te świece czy tylko kontrolka świeci? Może masz walniętą tą listwę która łączy świece żarowe. Odłączyłeś całkiem wreszcie ten czujnik temperatury? Poza tym sprawdziłbym jednak tą kompresję jak już się pomysły kończą, żałuję że nie nagrałem kiedyś jak zdrowe tdi z popalonymi świecami x4 pali przy -20 prawie tak jak ze sprawnymi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum