[davvid.20]

(Jeżeli nie w tym dziale to proszę o przeniesienie)

Cześć,
mam problem z fotelem kierowcy w moim Vento.
Oba przednie są podgrzewane, a raczej były. Pasażera działa bez zarzutu, a kierowcy niestety nie grzeje.

Stało się to po montażu nowego radia. Kostki były inne więc musiałem skręcać kabelki i bawić się kostkami. Po skończonej robocie radio super działa, ale w ten sam dzień kiedy moja dziewczyna jechała, chciała podgrzać sobie fotel. Co się okazało? Nie grzeje. Wina oczywiście spadła na mnie, bo przecież wszystko działało dopóki nie wsadziłem paluchów w auto.

Pytanie, czy grzanie mógło być jakoś podłączone do zasilania od radia czy jest tylko na wtyczkę do deski z bezpiecznikami podłączone? Zastanawia mnie czy może przekaźnik padł i dlatego nie grzeje i jest to masakryczny przypadek, że stało się to po podłączeniu radia.

Macie jakieś pomysły jak to sprawdzić? Nie powiem, jestem trochę w tym świeży, ale szybko się uczę.

Patrzyłem na kable pod fotelem i wtyczki i wszystko wygląda w porządku. Nic nie jest wypięte itp, więc nie wiem co by mogło to być.

Przypadek?

[theority]

Sprawdź przekaźnik (są dwa dla każdego fotela), bo zakładam że bezpieczniki sprawdziłeś?
Raczej bym obstawił przypadek.

[davvid.20]

Bezpieczników jeszcze nie sprawdzałem.
Jutro się za sprawdzanie wezmę, a co jeżeli przekaźnik jest uszkodzony? Zostało zamówienie nowego i wymiana?

[tomek87]

Jak jeden fotel grzeje to bezpieczniki ok. W oryginalnej instalacji radio nie ma nic wspólnego z siedzeniami Przekaźniki bardzo rzadko padają, ale na wszelki wypadek możesz sprawdzić zamieniając je miejscami Co do sprawdzenia to najlepiej multimetr w ręce i sprawdzamy czy maty są całe, oraz termistor A skoro jeden fotel działa to zawsze masz do czego porównać

Tu schemacik
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=1082

[davvid.20]

Czyli żeby sprawdzić czy maty są całe to muszę wyjąć fotel i go rozebrać.
A gdzie dokładnie ma się termistor znajdywać?

Jestem totalnie zielony w tym temacie i pokazany schemat na razie mi nic nie mówi. Nie wiem jak się zabrać za 'naprawę' tego.

[tomek87]

nic nie trzeba rozbierać wszystko można zmierzyć pod fotelem