[CichyEska]

Witam ventomaniacy.Problem jak w opisie ,wczoraj po weselisku ,odpalilem jak zwykle na benzynie,po chwili przerzucil sie na gaz,pochodzil jakies 2 minuty ,po czym ruszylem i po okolo 200 metrach ,cos zaczelo stukac i dziwnie zaczal pracowac jakby na 2 cylindrach.Po zdjeciu kabla ze swiecy, na 1 i 2 cylindrze, po kolei, od strony akumulatora silnik gasl,ale po odpieciu kabli na cyl 3 i 4 ,nie bylo zadnej roznicy.Znajomy mechanik twierdzi ,ze mozliwe ,iz uszczelka pod glowica sie wypalila miedzy tymi cylindrami, stad brak ich pracy.Ale?Co to za stukanie! Dobiega spod pokrywy zaworow,po zdjeciu pokrywy brak uszkodzen przynajmniej wizualnie.Odpala,ale chodzi jak stary Zetor.Jak myslicie ,co moglo sie stac?Czy ktos mial juz taki problem?

[ Dodano: 2007-10-21, 19:57 ]
Po za tym ,wymienione byly swiece na nowe NGK BUR5ET ,kopulka i palec stan bdb,nowe kable zaplonowe,iskra na wszystkich swiecach jest,Te w cylindrach ktore nie pracuja wymienione dla pewnosci na sprawne.Te same objawy sa na gazie i na benzynie.

[jaca]

[CichyEska]

Czyli skad moga brac sie te stuki?Jak powoli dodaje sie gazu to nie stuka ale jak mocniej sie wdepnie to wali jak opetany.Dzwiek taki jakby wziac dwie stalowe kulki i tluc jedna o druga tylko glosniej.

[jaca]

Nic się nie uszkodziło
To tak jest gdy ciśnienie ucieknie
Po miedzy cylindrami ciśnienie skacze z jednego do drugiego

[CichyEska]

No coz jutro biore sie za robotke.Dam znac o efektach.Czy macie jakies propozycje co do uszczelek moze jakas konkretna firma?Chcialbym dobra jakas a nie lipe.Dziekuje jaca,za pomoc mam nadzieje ze to tylko tyle.Pozdrawiam.

[spyro]

CichyEska, po pierwsze warto sprawdzić tez panewki, u mnie stukanie objawiło sie walnięta panewą...

Co do uszczelki pod głowice to weź najdroższą i przy okazji proponuję wymienić także uszczelniacze zaworów bo na pewno już masz twarde jak kamień...

[yahoo]

uszczelniacze można zmienić przy okazji jak będziesz miał zrzuconą głowicę
chwila roboty i niskie koszty, a to napewno nie zaszkodzi bo te gumki często parcieją

[CichyEska]

No wlasnie przy okazji,jak mam zimny silnik to po odpaleniu przez pierwsze moze2 sekundy jest takie klapanie ale zaraz przechodzi,podobno to dlatego ze popychacz musi sie napelnic olejem,ale czy tak powinno byc czy mozna sie tego pozbyc wymieniajac wlasnie te uszczelniacze?

[ Dodano: 2007-10-22, 18:56 ]
Witam ponownie ,dzis rozebralismy silnik i okazalo sie ze faktycznie uszczelka.Wypalila sie na szerokosc okolo 1 cm.Glowice splanowalem.Jutro wymiana uszczelki i simeringu na kole od walu korbowego oraz uszczelniaczy i docieranie zaworkow pasta.Musze tez wymienic usczelki w ukladzie chlodzenia.

[ Dodano: 2007-10-24, 09:55 ]
I chyba mam z glowy.Wczoraj poskladalismy silnik,przez ponad godzine nie moglismy odpalic.Po tym czasie wprawdzie zapalil ale na gazie po za tym zbiera sie jak pies do jeza,strzela w tlumik nierowno pracuje,a na benzynie nawet nie zapali .Wtrysk leje doslownie paliwo jak wykrecilismy swiecie to przez otwory na swiece lecial strumien pod sufit podczas krecenia rozrusznikiem.Nie mam pojecia co sie stalo mam juz dosyc.

[ Dodano: 2007-10-26, 08:52 ]
No i po klopocie.Zmiana wtrysku od 1,6 pomogla.Pali z dotyku chociaz na benzynie tak do 3 tysiecy obrotow troche sie muli potem ok.Na gazie wszystko gra z tym ze troche fuka w tlumiku na wolnych obrotach.Moze sie wszystko dopasuje bo bylo rozpinane wszystko w glowicy.A przyczyna wypalenia uszczelki i problemow z zapalenioem po zlozeniu byl przypalony przewod ktory jest podlaczony do przekaznika i ma za zadanie odcinac wtrysk podczas pracy na gazie,tak wiec do momentu naprawy palil i gaz i benzyne razem oczywiscie benzyne w mniejszych ilosciach,bo wtrysk podawal ja wtedy gdy te przewody sie zwarly za soba.