Witam sedecznie. Mam problem mimo zamknięcia klapy bagażnika wciąż świeci się w nim światełko. Szukałem wyłącznika.... chyba jest przy zamku bagażnika ale nie jestem pewien. Jeśli ktoś rozbierał bądź miał podobny przypadek poproszę o pomoc. W ostateczności można wyjąć żaróweczkę ale gdy będę potrzebował "przejżeć w ciemności" to będzie problem. A przy okazji bagażników. z boku z obu stron na brzegu przy siłownikach są jakieś blaszki (kolor szary) może to są jakieś styki odpowiedzialne? Ale tam żadne kable nie dochodzą. Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc
A ja mam problem dokładnie odwrotny. Ciemnica i tyle. Żarówka wymieniona, bezpiecznik tez. Wsuwka przeczyszczona. Poruszam wsuwka i tez nie pomaga. Gdzie szukac przyczyny
Silnik: z przodu Pomógł: 4 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 1419 Skąd: Goleniów
Wysłany: 2007-11-20, 12:39
u mnie też światło pali się nawet przy zamkniętej klapie byłem u elektryka powiedział że przyczyną jest włącznik przy zamku. Powiedział że trzeba wymienić cały zamek Wyjąłem żarówkę i tak narazie jeżdżę
Najlepiej zmień elektryka taniej wstawić własny włącznik. A nawiasem mówiąc to chyba się zagłębię... rozbiorę cały zamek i stworzę jakąś poradkę.... potrzebuję tylko troszkę czasu. Pozdrawiam
Ja u siebie jak kupilem auto, to światelka nie miałem, bo ktoś najpradopodobniej zdemontował, miałem sam kabelek z wtyczką jedynie. Po jakimś czasie załatwilem sobie na allegro tą lampkę i działa. Jest omna na środku bagażnika z przodu zaraz u góry, z resztą jest tylko jedno miejsce, by ją tam wsadzić. A co do wyłącznika lampki, to znajduje się on w samym zamku tym, który zatrzaskuje się. Jak otworzysz klapę do góry, to na środku klapy jest ten zamek. Na środku owego zamka jest taki bolec, haczyk, który zapada się z haczykiem na dole i zamyka klapę. Jeśli przy otwartej klapie spróbujesz ten bolec wcisnąć, to lampka powinna zgasnąć. Jeśli tak się nie dzieje, to najprawdopodobniej problem tkwi w wyłączniku przy zamku. Trzaby było to rozebrać, bo wątpię, żeby możnabyło to kupić tylko razem z samym zamkiem.
oki wyjalem lampeczke (rzeczywiscie tam byla) i co sie okazalo, glupia sprawa nie bylo zarowki, ktos ja wyjal... wiec polecialem, kupilem "banieczke" podlaczylem pod kabelek i swieci, jeszcze sprawdzilem czy przy zamknieciu zamka swiatelko gasnie i wszystko jest gitarra dzieki Panowie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum