Wysłany: 2007-07-27, 08:24 problem z wymiana klocków
czesc wszystkim
Po raz pierwszy odkąd posiadam ventkę postanowilem sam wymienic klocki chamulcowei pojawil sie problem : o ile ze srubką trzymającą tarcze nie ma odziwo problemu a balem sie ze moze byc zapieczona to jest problem z dwiema srubami (rzekomo na klucz mbus)trzymającymi zaciski.Zaden imbus który mam nie pasuje moim zdaniem to chyba powinien byc 7 ale nie moge znalezc takiego rozmiaru gdyz sa 6 i 8 a moze sie myle juz myslalem nawet czy moze jest tam gwiazdka ale widocznosc tam jest kiepska.
Pomocy !
PS. Pytanie dodatkowe czy uda mi sie wepchnac klocki 19mm bo sa jeszcze 15 mm
przy tarczy niewentylowanej.
Pozdrawiam
Moze temat byl gdzies na forum ale nie moge znalezc a autko na podjezdzie w polowie roboty rozbebeszone.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-27, 13:30
Ja nigdy saemu nie grzebie przy hamulcach, to akurat zlecam warsztatowi. Co do wpychania innych to o co? Jeśli masz pełne tarcze, nie wentylowane to takie dokładnie załóż u siebie, założenie lepszych nic ci nie da (przetestowane na świeżo na golfie 3 kumpeli, kupa kasy wydana a hamuje tak samo). Poza tym wkładając tarcze wentylowane w miejsce pełnych musisz kupić specjalne klocki, węższe, czyli częściej będziesz je wymieniał, a do tego sa droższe od standardowych. Także ja polecam Tarcze nacinane Brembo Max, w tej chwili ma je założone i powiem szczerze, że czuć różnicę... Autko lepiej hamuje niż wcześniej. Zobaczymy jak klocki i ich żywotność na nacinanych tarczach...
Klocki kupilem 19mm bo wg. katalogu są 19 i 15 .
Tarcze zostawiam niewentylowane bo nie chce mi sie przerabiac szczegolnie ze moj diesel nie jest szalenstw wiec i fabryczne hamulce mi wystarczą.
Problem polega na wykreceniu tych dwoch srob na imbus bo na naszym rynku jest masa narzedzi tylko z wygladu je przypominajcych.Jade zaraz po pracy sprobuje dostac jakis markowy moze stnley ktory sie nie wygnie:-)poza tym ciezko o imbus 7(sa 6 i 8)
ale sobie wymyslili tylko zeby utrudniac zycie ludziom nie korzystającym z serwisów.
Klocki kupilem firmy "walking" w jcauto zawsze je kupuje bo to jest nieoficjalny podprodukcja lukasa pod inna marka.To juz trzeci komplet i powiem ze sa dobre wytrzymaly mi 30 tys i gdyby nie to ze mam tarcze do wymiany to jeszcze pojezdzilbym ok3 miesiecy.
jaki masz problem z imbusem 7 , w każdym sklepie narzędziowym dostaniesz , co do klocków 19 mm to może podejdą niepamiętam rozmiarów , chyba wejdą. Jak nie to je lekko dotrzesz i wejdą .
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-28, 15:34
Poprostu kup porządny imbus nie jakiś topex czy inne gów... marketowe. Polecam firmy BAHCO, nie do zniszczenia, sztuka kosztuje koło 17 zł, ale z wieczną gwarancją i naprawdę the best. Topexy ostatnio wywaliłem do śmieci, nie dały rady odkręcić nawet jeden śruby
Bylo tak: imbus 7 dostalem i kupilem najlepszy jaki mieli ale i tak nie pasowal bo albo to jest cos posredniego miedzy 6 a 7 albo ktos na jakims daremnym warsztacie zdezelowal mi sruby
W kazdym razie skonczylo sie tym ze odkrecilem i zrobilem je na klucz nasadkowy i jest bardziej praktyczie.
Klocki 19 pasowaly idealnie i razem z nowymi tarczami jest naprawde git.
Po dwoch dniach i przejechaniu 1000 km moge powiedziec ze klocki firmy walkin sa dobre jesli
oczywiscie nie potrzebujecie super mocnych hamulcow(tzn. hamulce mam teraz bardzo dobre ale wiem ze moglyby byc jeszcze lepsze tylko po co)sa to klocki srednio twarde i do normalnej jazdy sa idealne.Nie piszcza i chamuja na zawolanie.Podobno jest to lukas ale pod inna marka i moge je z mojej strony naprawde polecic jako tansze rozwiazanie bo kpl kosztowal ok 60 pln
Nie no moze zle sie wyrazilem
Hmaulce musza byc mocne i sa jak najbardziej
A klocki ktore kupilem wcale sie nie roznia od tych ktore mialem wczesniej a byly to markowe lucasy
Facet w JC Auto wytlumaczyl mi ze to jest firma ktora produkuje na licencji lucasa te same klocki tylko pod inna marka dlatego cena jest taka niska.Osobiscie zawsze kupowalem lucasy bo byly bardzo dobre a to kupilem zeby je wypobowac i naprawde roznicy nie ma wiec moze nie warto przeplacac tylko po to zeby miec inna nazwe na opakowaniu.
Mialem zamiar nie oszczedzac na hamulcach bo zastanawialem sie nad tarcza nacinana z brembo i klockami z ferodo bo znalazlem taki komplet na allegro ale nie bylem pewny jak bedzie wygladalo zuzycie klockow przy nacinanych tarczach chociaz z tego co mi mowiono to chodzi tylko o to zeby sprawniej usuwac opilki spod klockow.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-30, 22:51
ttynior napisał/a:
ze to jest firma ktora produkuje na licencji lucasa te same klocki tylko pod inna marka
jakby był te same to nkt by ich od inną marką nie opychał. To jak z markami w marketach w stylu LedaerPrice za czasów Geanta czy chociażby znany wszystkim Kager - marka Foty. Na dzień dzisiejszy kager jest bardzo tani i opowieści niektórych że to Bosch a tamto Valeo itp sa bzdurne. Niestety takie historie produkują sprzedawcy. Wiem po sobie, bo tez kiedyś "kupowałem" te histrie. A c do nacinanych Brembo, to właśnie je założyłem i w porównaniu z oryginałami to niebo a ziemia, zobaczymy jak z trwałością klocków będzie. Nie odbierz tego jako przysranie czy coś w tym stylu, poprostu nie wierz w takie opowieści, bo niestety są nie realne :-(
Nie odebralem tego negatywnie poprostu uzywam tych klockow po raz drugi i sprawdzily sie i to calkiem dobrze bo na poprzednich klockach tej marki zrobilem 30tys i wytrzymaly chociaz moze to tez kwestia stylu jazdy bo jezdze raczej spokojnie.
A co do nacinanych tarcz sam wlasnie chcialem je kupic ale zastanawialo mnie ile wytrzymaja klocki przy tych nacieciach takze jak juz masz zalozone to poczekam na twoja opinie i moze przy nastepnej wymianie zaloze juz nacinane bo i tak sredino co druga kllockow wymiane robie tez tarcz.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-07-31, 11:26
Sam też jestem ciekaw ile klocki wytrzymają, choć ja nie jestem dobrym przykładem bo nigdy nie udało mi się zrobić więcej jak 10 tys km na klockach, nie zależnie od firmy. Ale ja jeżdżę 99,9% po Łodzi więc to jest praktycznie jazda na hamulcu non-stop.
Fakt. Ja robie znacznie wiecej bo 80% to jazda na trasie wiec troche mniej uzywam chamulca a wiecej gazu ale mimo wszystko te klocki nie sa takie zle.
Oczywiscie czekam na jakas opinie na temat nacinanych tarcz bo sam chcialbym je zalozyc jesli tylko przez to nie bede wymienial klockow dwa razy czesciej.
Spyro: co do leader Price to nic nie mów. miałem okację kiedys pracować w geancie i kupowałem to "g....." Przykładem, który zapadł mi najbardziej w pamięć to kukurydza w puszce. Produkt Bonduele. Tyle ze z fabryki w rosji. A tańcze od orginalnych bonduele o połowę. Tak więc jest czasem tak, że produkty są tworzone i sprzedawane pod innymi nazwami tyle, ze w innej fabryce co bardziej ma wpływ na cenę.
Nie wiem czy wiecie ale markowe buty adidas i nike są robione w tej samej fabryce na tajwanie. Ta sama firma narażajac sie na konsekwencje prawne sprzedaje na lewo buty według projektów adidasa lub nike pod innymi nazwami a taniej. Gdyby te firmy im to udowodniły to mieliby ciepło...
Informacje wbrew pozorom nie są od sprzedawców tylko z programów naukowych gdzie bez dowodów sie nie obchodzi (oprócz dowodów że sprzedają na lewo)
Program oglądałem rok temu. Od tego czasu raczej nie zmieniło się wiele.
Co do tematu to czasem się zdarza, produkt powstaje w jednej fabryce a trafia do kilku firm tyle. Zazwyczaj ludzie wybierają produkt firmy dobrze znanej na rynku i przez to płacą za nazwe firmy czyli innymi słowy pokrywają koszty reklamy. Firmy mniej znane nie muszą dodawać kosztów reklamy i produkt jest tańszy. Zostało już udowodnione, że nie zawsze produkt tańszy oznacza gorszą jakość. Aczkolwiek nie zdarzyło się jeszcze żeby tani produkt był lepszy od tego droższego. Najczęściej parametry i jakość są takie same.
Przykłądem też moze być firma w której pracuje.
Produkujemy suszarnie do ziarna. ostatnio w Hannverze były targi rolnicze. Identyczne suszarnie produkuje 10 firm. mają identyczne technologie. Ceny róznia sie w zależności od tego która firma jest bardzie znana i rozreklamowana. Dochodzą jeszcze kwestie wsparcia i gwarancji...
Sorki za długi wywód
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum