Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-18, 21:19
Ja już chyba wszystko w swojej Ventce wymieniałem co się tylko da. Niestety auta używane w Polsce poddawane są non sto niezłym testom, w zimę drogi sypane solą, czego nie robi nikt na świecie, stąd tez rdzewieją nam progi i podłoga. Ja swoją już robiłem parę late temu, bo była jak ser szwajcarski - facet sie nieźle nad tym narobił ale efekt jak trzeba.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-11-19, 12:04
Morfeusz142 napisał/a:
To zależy jak porzedni właściciel dbał o samochód
Dokładnie tak....ja co kilka-kilkanaście tygodni po myciu robię w miarę dokładny przegląd blachy tzn nadwozia a w szczególności rantów błotników i progów w poszukiwaniu delikatnych obić i zalążków rdzy. Jeśli mam jakieś obicie to nakładam na nie kropelkę dobrego podkładu którym mam pomalowane bębny i zaciski hamulców i nie mam problemów z rdzą. Podkład praktycznie nie różni się kolorem od nadwozia i go nie widać. Kilka razy zdarzyło mi sie nakładać takie pojedyńcze kropelki na ranty, ale nakładałem je na owe małe obicia z których teraz pewnie miałbym bąble z rdzą i bez lakiernika by się juz nie obyło a tak wolę zapobiegać niż leczyć i mimo że moje auto ma 14 lat to jego blacha się całkiem nieźle trzyma. Z resztą byłem w tej komfortowej sytuacji że kupiłem samochód kilka lat temu w super stanie i mogłem na bieżąco dbać o jego stan nadwozia. gorzej gdybym kupiuł samochód z widocznymi bąblami---w tedy to już by była inna rozmowa.
Ja już chyba wszystko w swojej Ventce wymieniałem co się tylko da. Niestety auta używane w Polsce poddawane są non sto niezłym testom, w zimę drogi sypane solą, czego nie robi nikt na świecie, stąd tez rdzewieją nam progi i podłoga. Ja swoją już robiłem parę late temu, bo była jak ser szwajcarski - facet sie nieźle nad tym narobił ale efekt jak trzeba.
Pojeździj jedną zimę po szwajcarskich Alpach to pogadamy o rdzy Jeśli nie sypią tam soli, to coś znacznie gorszego
Przy okazji, ile wyniosła Cię restauracja podwozia i jak to było zrobione?
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-11-25, 21:40
Kingu napisał/a:
ile wyniosła Cię restauracja podwozia i jak to było zrobione?
T było ze 3 lata temu i wtedy zapłaciłem 4 zy 5 stówek, nie pamiętam dokładnie.
Facet zdarł cała rdzę i wszystkie dziury zostały wycięte i wspawane w ich miejsce łaty metalowe a na koniec wszystko zabezpieczone tym czarnym środkiem, Bitexem jak się nie mylę.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-12-02, 15:17
Dwa dni temu zrobiłem przegląd podwozia i co się okazało, miejsce wokół gumowej zaślepki która odpowiada za odprowadzanie wody było jakieś takie pokręcone. Uderzyłem w zaślepke pięścią i zrobiłem dziurę w podwoziu. Byłem w szoku. Okazało sie że zaśleppka była odkształona i puszczała wodę a blachą będąca w promieniu jakiś 2 cm od zaślepki była totalnie skorodowana. Powyciągałam dywaniki, reszta zaślepek w super stanie tylko ta jedna nawaliła. Wszędzie była sucha podłoga tylko przy tej zaślepce jakoś mokro było. Wczoraj podłoga została zaspawana i pokryta kilkoma warstwami konserwacji. Także teraz jest ok. Zauważyłem że w miejscach gdzie są dywaniki czyli tu gdzie wszyscy w aucie trzymają nogi blacha jest cienka. Sa to małe obszary bo w większości blacha jest grubsza lub są juz totalnie grube jakby wsporniki. Sam nie wiem po co VW w tych miejscach zastosował tak cienka blachę, to bez sensu, wystarczy że w jednym miejscu blacha zacznie łapać wilgoć i po zimie będą dziury. Teraz częściej będę badał podłoge żeby taka sytuacją się nie powtórzyła. Jedynym pozytywnym aspektem tej dziury jest to że po spawaniu i malowaniu totalnie wyprałem wnętrze i samochód w środku wyglada jak nowy.
Silnik: 1.6 ABU Pomógł: 18 razy Wiek: 51 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 1027 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2007-12-05, 10:10
greg, masz rację już niejednokrotnie widziałem na szrotach zdrowe dwójki a obok przeżarta trójka. Mój sąsiad ma audi quatro z 1986 roku. Auto stoi pod chmurą, nie ma na nim ani grama rdzy.Wierzyć się nie chce ale ogladałem je nieraz. Ranty błotników, progi, wszystko jak dzwon, a nasze ventki. Niestety są z okresu cięć finansowych i schodzeniu z kosztów.
[ Dodano: 2007-12-05, 10:11 ]
A nasze ventki to mają ocynkowane blachy, bo wydaje mi się,że nie?
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2007-12-06, 18:49
Morfeusz142 napisał/a:
Mój sąsiad ma audi quatro z 1986 roku. Auto stoi pod chmurą, nie ma na nim ani grama rdzy
Audi to chyba ma najlepsze blachy jakie mogą być...nie do zdarcia.
Morfeusz142 napisał/a:
A nasze ventki to mają ocynkowane blachy, bo wydaje mi się,że nie?
A to dobrze Ci się wydaje.
Morfeusz142 napisał/a:
Niestety są z okresu cięć finansowych i schodzeniu z kosztów.
Ale jak zadbasz to jest naprawdę dobrze, popatrz na ople czy fordy latające z tych samych latek to nasze ventki. Ja osobiście widziałem rdzewiejącego focusa i astrę2 także blachy w ventach nie są rewelacyjne ale przy odpowiednich warunkach da sie je uchronić od korozji.
Silnik: 1.6 ABU Pomógł: 18 razy Wiek: 51 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 1027 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2007-12-07, 08:27
Tygrysisko, zgadzam się z Tobą w 100%. Najnowsze auta mają gorsze blachy niż te z końca lat 80-tych. Cóż producenci wychodzą z założenia ,że samochód nie jest na całe życie. Za to co niektóre ventki z forum wygladają lepiej niż jak opusciły fabrykę.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-12-09, 21:59
Morfeusz142 napisał/a:
samochód nie jest na całe życie
wiadomo, przecież wtedy nie zarabiają na nowych autach i ich serwisie. Nikt nie chce robić teraz aut jak słynne beczki Mercedesa co śmigały milion kilometrów a silniki nadal jak nówki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum