Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2006-04-18, 21:11
kumplowi jak gostek gaz zakladal w kadetcie i mial pecha bo kumpel przyfilowal jak gostek obklada jego autko mlotkiem bo rurki nie mogl wpasowac no ale gostek pozniej mial kiepski wyraz rwarzy jak kolo mu chcial facjate poprzestawiac nawet przeprosiny i rabat na usluge dostal ale chamstwo i niedbalstwo sie szerzy
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2006-04-20, 20:52
A umnie w instalacji przy butli nie ma zaworu zwrotnego. jest tylko jeden zawór który zamyka całkowicie odpływ gazu, mimo że jest to jedna z najnowszych instalacji BRC Kiedyś uszkodziłem wlew gazu pod dyskoteką i zaczęło ostro śmierdzieć. Musiałem zakręcić zawór i wracać na benzynie bo nie chciałem w powietrze wylecieć. Tak to już w POLSCE naszej kochanej ludziska zarabiaja.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-04-24, 22:14
To tu Was zaskoczę, ja za swoją instalację zapłaciłem około 1300 zł i wszystko jest zrobione idealnie. I (odpukać!) jak narazie nie miałem z nią żadnych problemów. Ale nieraz się spotkałem z oszustwem i niedbalstwem.
Dam Wam przykład z ostatnich lat: moja matka mając dość mechaników w garażu (czytaj tanich) pojechała ze swoim poldkiem do dużego i znanego w Łodzi serwisu, wnętrze piękne, kawka podana itp. Drogo jak cholera. Mieli zmienić olej i założyć wszystkie żarówki na tyle, bo po stłuczce blacharz zapomniał to zrobić:-)
Wiecie co odwalili, nie chcieliśmy czekać bo była kolejka więc pojechaliśmy do domu, wracamy za parę godzin, autko gotowe do odbioru, fakturka, na której widnieje 5 litrów oleju Mobil plus wszystkie żarówki (cena żarówek pomnożona razy 3 w stosunku do stacji benzynowej!!!) no ale kit, matka chciała to niech płaci. Wyjeżdżamy z tej pięknej stacji i ja patrzę a nic się nie świeci z tyłu matki auta (jechałem za nią) zatrzymałem ją, podnoszę klapę bagażnika a tam pusto, nie ma nawet jednej żarówki! Zaraz się wróciłem zrobiłem piekielną awanturę i czekając aż przy mnie założą żarówki przeczytałem na fakturze 5 litrów oleju i tu już puściły mi nerwy na maxa. Sam kierownik serwisu przyleciał bo tak się darłem. Sukinkoty nie dość, że nie założyli żarówek a policzyli za nie to chcieli mi wmówić, że do poldka wchodzi 5 litrów oleju gdy zawsze wlewałem niecałe 4. Nigdy więcej do nich nie pojadę, w żywe oczy kłamią...
A wiecie co mi kierownik dał na przeprosiny? Plastikowy długopis reklamówkę tej stacji. To już był szczyt bezczelności...
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-04-24, 23:13
To już było jak dla mnie apogeum... ALe wszędzie jest dziadostwo w tym kraju, chyba w innych, bardziej cywilizowanych nie ma aż tylu oszustów i złodzie, pamiętam będąc w USA byłem wielce zdziwoiny, sże wysiadając z uata znajoma u któej byłem nie zamyka go, na tylnim siedzeniu leżał laptop, radio w aucie i nikt go nie ruszył. U nas nie ma takiego miejsca gdzie możnaby było tak zrobić, no może w własnym garażu...
ja przezylem juz kradziesz samochodu 1.5 miecha bylem bez samochodu ale cale szczescie sie znalazl !! troszeczke trzeba bylao uzyc znajomosci znajomi pytali zalatwiali i sie znalaz ale cale szczescie ze nie widzialem tych typow nawet nie chce znac ! najlepsza byla policja powiedzila mi ze jest bezsilna ze nie ma szans co do znalezienia autka ! tak mnie podtrzymali na duchu !! a najlepsze bylo jak sie auto znalazlo zadzwonil znajmy znajomego i mowi ze auto stoi na parkingu policyjnym zeby jak najszybciej odebrac bo moze z tamtat zniknac ! no to ja zaszokowany laweta i na policje a tam nasza $*^%*&%( psiarnia pyta sie skad wiemy ze sie auto znalaz bo my nikomko nie poinformowalismy nikogo !! i ze auta narazie nie wydadza bo maja problem z indetyfikacja ! dopiero gdy matka poruszyla glebiej ten temat i zadzwonila do znajomego policjanta tak po 3 godzinach auto stalo w u mnie w garazu!!!!!
a $*^%*&%( mi z pod domku jednorodzinnego gdzies kolo 4 5 rano !! straty jakie ponioslem to kola ,akumulator radio kierownica i stacyjak plus zamek!!!!
nie mam pojecia co oni chcieli z tym zrobic !! ale cale szczescie im sie nie udalo !! u nas w miescie jest pare dziupli o ktorych policja nawet wie ale nic nie robia na ten temat bo maja cos z tego takie jest moje zdanie zreszta wybrac sie na pierwszy lepszy wiekszy szrot i mozna znalezc mase czesci pochodzacych z kradzionych autek !! to samo na gieldzie ! i co policja robi cos z tym??? bo mi sie wydaje ze nie!!!!
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-04-26, 23:34
pablo23L napisał/a:
nasza $*^%*&%( psiarnia
Pablo, bez flugania, jak już musisz to wrzucaj krzaczki, ok?
[ Dodano: 2006-04-26, 23:37 ]
Słuchajcie, skoro policja ciągnie od nich kasiore to przecież nie wsypią swoich, no nie? Kawałek ode mnie jest duży rynek, zwnay górniakiem, wszyscy w Łodzi wiedzą, że tu kupisz wszelkie dokumenty (prawko, dowód, paszport itp) oraz broń, a żeby było śmieszniej obok góniaka jest duża komenda (VIII), myślicie, że chodzą tamtędy, co wy, mijają wielkim łukiem i nikt z tym nic nie robi. Dobre sobie...
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2006-04-29, 14:09
no dokladnie tylko latwa kasa,mam znajomego w policji wiec mowil mi ze jak przychodzi koniec miecha a naczelnik ich od rana gnoi ze nie maja normy mandatow i jak nie zrobia to beda pieszo chodzic ,wiec jedzie do centum w poludnie i tylko po bocznych uliczkach sie przejdzie i za zle parkowanie nawymiata tylu klientow ze ma spokuj do nastepnego miecha
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2006-04-29, 21:20
dokladnie tak i nawet postawi ci piwo wieczorkiem w pabie ale jak tylko siadziesz do furki to pierwszy ci kajdany zalorzy zeby sie wykazac i w naszym kraju 90%policjantow to sa wlasnie te ko...y ktore nic nie robia a nas okradaja
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-05-03, 21:17
No niem ja po alko a nawet na kacu nie wisadam do auta, nie ma szans, nie dośc, że prawko zabiorą to jeszcze mega kolegium i wyrok w zawiasach jak dobrze pójdzie bo powinni do kicia wsadzać, także ja moijam auto szerokim łukiem po alkoholu...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2006-05-06, 00:26
Hmm...to ciekawe co piszecie.
Ze swojego doświadczenia wiem ze tak dzieje się w całej Polsce. Właśnie wróciłem od dziewczyny i zgarnął mnie patrol policji. Sprawdzili wszystko: dokumenty, trzeźwość, apteczkę, zapas, światła, hamulce, opony, nawet wydech czy oby to nie jest za głośny (mimo że mam tylko ozdobną końcówkę a nie sportowy wydech). gdy już nie mieli sie czego przyczepić to zajrzeli do silnika, aby obczaić czy nie ma wycieków. A że niedawno wymieniałem olej i przy odkręcaniu filtru oleju troszkę wymazałem silnik olejem to oczywiście psy (bo tylko tak mogę się o nich wyraźić) przyczepiły się tego. Naszczęście udało mi się udowodnić że to nie jest wyciek. Cały czas odnosiłem wrażenie jakby chcieli chodź 50zł które załatwiłoby sprawę.
Ale nie o tym chciałem pisać. Skoro wszyscy wylewają żale na wymiar sprawiedliwości to postanowiłem że ja też tak zrobię. A mianowicie wszystko zaczęło się od tego żę 01.09.2002r w sobotnią noc straciłem prawko. Miałem w tedy 18 lat i głupota uderzyła mi do głowy, żeby pośmigać autkiem po "pijaku". Dodam że prawko odebrałem niecałe 7 tygodni wcześniej. Traf chciał że zgarnęła mnie drogówka. Po teście alkomatu policjant stwierdzil że musza mi prawko zatrzymać, ale....jeśli dam im na rękę 2000zł to zapomną o sprawie. Nie miałem przy sobie takiej gotówki, więc prawko straciłem. A ten policjant który rządał łapówki, kilka miesięcy później rozbil się oznakowanym radiowozem. jak się okazało był w tedy nieźle pijany a w dodatku w policyjnym samochodzie były z nim dwie prostytutki. Skończyło się tylko na przeniesieniu. Po tym wszystkim miałem niezłego doła przez kilka miesięcy. Sprawa została skierowana do sądu grodzkiego. W kwietniu 2003roku dostałem wezwanie na sprawę. Jak się okazało wezwanie było wysłane dzień po rozprawie(PARANOJA!!!!!!). Po jakimś miesiącu odbyła się kolejna sprawa. tym razem wezwanie dostarczyła mi policja bo na pierwszą się nie wstawiłem(bo o niej nie wiedziałem). Zostałem skazany na roczny zakaz prowadzenia samochodu i ponad 1000zł kary plus koszty sądowe. Pani sędzie twierdziła że to jest najniższy możliwy wymiar kary. Po jakims czasie dostałem zawiadomienie od prokuratora o tym że zaskarża w całości wyrok sądu poniewaz jest on za wysoki. Tym razem czekałem do marca 2004roku. Przy tej sprawie sąd (tym razem Wojewódzki) dopatrzył się okoliczności łagodzących i skazał mnie na 100zł kary oraz 8 miesięcy zakazu jazdy samochodem. Skończyło się na tym że prawko odebrałem w maju 2004(po miesiącu kupiłem VENTYLA) roku czyli prawie po 21 miesiącach. Co z tego że w papierach mam że miałem zatrzymane prawko tylko na 8 miesięcy skoro skończyło sie na 21 miesiącach.
Skoro mamy tylko jedno prawo, które jest równe wobec wszystkich, to dlaczego niektóre sądy wydaja tak poj..ane wyroki???Które jak się później okazuje nic z prawem nie maję wspólnego.
Nie szukam tu usprawiedliwienia bo to co zrobiłem było niestosowne, złe, haniebne itp, ale chciałem pokazać tylko jak działa policja i polskie sądy. Przynajmniej do dzisiejszego dnia mam nauczkę. Ciągle woże ze sobą obok prawka wydruk z alkomatu dzięki któremu tak skomplikowałem sobie życie. Wnioski wyciągnijcie sami. POZDRO.....
Pomógł: 14 razy Wiek: 53 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 270 Skąd: Bory Tucholskie
Wysłany: 2006-05-07, 15:23
Ja, kiedy jadę, nawet nie wącham alkoholu. Nawet zakładając, że nie przekroczusz sławetnego 0,2, to jeśli znajda jakiś ślad, każą ci czekać i badają powtórnie, a ty sie wk#$$%wiasz i czekasz.
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 1226 Skąd: SZAMOTULY
Wysłany: 2006-05-12, 11:29
no ja musze sie przyznac ze pare latek temu tez potrafilem na rauszu wsiadac za kolko i jakos sie udawalo az do momentu jak pojechalem z ekipa na dyske niestety po kilku piwach na imprezie jakies wiochmeny wpadly i zaczely rozrube wiec trzeba bylo zmykac no i pojechalismy na jakas zabawe jak juz podjechalismy pod impre to przywitali nas pieski schowani w krzakach no i ja z kumplem jechalismy na dwa samochody wpadlismy dobrze ze byl tam zakaz wjazdu bo do tego sie doczepili a alkomatu na szczescie nie wyjeli i od tego momentu jakos pije ale mam kierowce na takich imprezkach a obecnie moja zonka ma prawko i bardzo dobrze jezdzi nawet laka spali jak sie ja podposci wiec moge sobie pozwalac na takich imprach.pozdrawiam
_________________ ŻYCIE BEZ SILNIKÓW SPALINOWYCH BYŁO BY NUDNE! I NIE TYLKO
Ja z tym jakoś nie mam problemów, pije najwyżej raz w roku czyli jest abstynentem. U mnie w rodzinie jest przypadek bezmózgiego idoty któremu zabrali prawo jazdy już dwa razy, raz za jazde pod wpływem, a drugi raz za spowodowanie wypadku i jazde pod wpływem :| Człowiek nie nauczył się niczego i śmiga na bombie i bez prawka już prawie dwa lata, a dodam że wypić mu się zdaża dosyć często tzn. pare razy w tygodniu i jeździ codziennie.
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 12 Maj 2006 Posty: 132 Skąd: DĘBICA
Wysłany: 2006-05-13, 23:40
siemka witam wszystkich niewiecie moze jak to jest z tymi ciemnymi szybami w aucie z przodu bo słyszałem ostatnio ze musi być 70%widoczności a panowie policjanci kazali mi to ściągnąć na miejscu bo mi dowód zabiorą a ja miałem leciutko przyciemnione jak to jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum