Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-07-19, 23:27
Witam....i to serdecznie witam bo widzę, że kolega z moich stron....
U mnie jest tak, iż radyjko jest w tym samym miejscu gdzie kolego przedstawiłes na linkach...no z tym, że odwrotnie....a mianowicie radyjko na dole a wolna przestrzeń na górze....w ten sposób nie trzeba kombinować z zabudową....bo najnormalniej w świecie lezy sobie u mnie radyjko a na radyjku segregator z płytkami...więc w sumie na to samo wychodzi...zapraszam na spocik to zobaczysz na żywca jak to wygląda....
Inna sprawa jeśli zostawiasz autko pod blokiem w jakiejś nieciekawej dzielnicy i zalezy Ci na kamuflażu....to już inna sprawa i ja Ci nie pomogę bo ja na noc nawet autka nie zasuwam....
Szerokości kolego....
P.S. Beny serdecznie zapraszam na moje gg 5399885...czekam...
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2008-07-19, 23:34, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-20, 01:27
Tygrysisko napisał/a:
Inna sprawa jeśli zostawiasz autko pod blokiem w jakiejś nieciekawej dzielnicy
w każdej dzielnicy niestety... Ja parkuję autko pod domem w zamykanym podwórku a itak parokrotnie były włamy, także u mnie CB musi byc demontowalne. Ja podobnie do Tygrysiska, albo kłade w tej kieszeni a na dłuższe trasy wsadzam między konsolę środkową a fotel pasażera z przodu. Jako że moje radyjko jest małe to bez problemu tam się mieści i trzyma jak nalezy...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-07-20, 11:21
spyro napisał/a:
wsadzam między konsolę środkową a fotel pasażera z przodu
Wiele osób tak ma....
Ja natomiast odkryłem dobry patent na mocowania mikrofonu...a mianowicie wyciągam plastikową zaślepkę i tam przykładam zaczep na mikrofon....a następnie wciskam z powrotem ową zaślepkę...i zaczep wraz z mikrofonem pieknie się trzyma...mikrofon pod ręką no i co najważniejsze nie trzeba wiercić dziur żeby go zamocować...poniżej czerwonym strzałkami pokazałem o jaką zaślepke mi chodzi...tak trochę metoda bezinwazyjna... no i oczywiście zaczep przyczepiony od góry tam gdzie jest płaskie zakończenie zaślepki
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2008-07-20, 11:22, w całości zmieniany 2 razy
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-20, 12:44
nawet nie na nioc, tylko za każdym razem jak z auta wysiadam. W Łodzi nie można nic zostawiać w aucie w środku bo szybko ktoś się tym zajmie wywalając szybę albo drzwi łomem.
U mnie myślę to zrobić w ten sposób, żeby wszystkie kabelki zamaskować, zrobić osobne wejście na zapalniczkę gdzieś z boku, żeby nie dyndał mi ten kabel w zapalniczce, bo strasznie mnie to irytuje, poza tym u mnie to CB robi jakieś sprzężenia, elektryk mi pokazał, że w zapalniczce mam za słabe kabelki, a do tego jeszcze pod nie podłączałem oświetlenie nóg. Podpiął mi CB bezpośrednio za skrzynką z bezpiecznikami i problemu nie ma. Także przy okazji jak będzie nowe gniazdo to chciałbym je jakoś tak schować żeby nie było nic widać. Czyli samo CB demontowalne, ale wszystkie kabelki niewidoczne.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-07-20, 12:58
no to chyba musisz gdzie tam pod kierownicą-o okolicach środkowej konsolety,albo po bokach tego schowka, w którym u mnie Cb siedzi ....no ale skoro i tak za każdym razem będziesz wyjmowal to moze być w widocznym miejscu....przynajmniej żeby był dobry dostęp do pokręteł...
spyro napisał/a:
Podpiął mi CB bezpośrednio za skrzynką z bezpiecznikami i problemu nie ma
Tak jest najlepiej bo jak pod zapalniczkę podepniesz to są większe zakłucenia, nawet przy włączaniu wycieraczek słyszę lekki trzask...Cb przy małej redukcji szumu, nawet mi trzeszczy w rytm pracy basu w bagazniku...no ale jak się Cb słucha to już trzeba z muzyczki zrezygnowac....
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-20, 13:46
Tygrysisko napisał/a:
Tak jest najlepiej bo jak pod zapalniczkę podepniesz to są większe zakłucenia, nawet przy włączaniu wycieraczek słyszę lekki trzask...Cb przy małej redukcji szumu, nawet mi trzeszczy w rytm pracy basu w bagazniku...no ale jak się Cb słucha to już trzeba z muzyczki zrezygnowac....
no właśnie elektryk mi powiedział, że co poniektórzy to pod sam aku montują CB ale to już przesada. Trzeba poprostu tam za puchą z bezpiecznikami go podłączyć grubym porządnym kablem i będzie GIT.
Ja to powoli myślę o zmianie akumulatora bo mój niedługo to chyba zdechnie OStatnio na spociku łózkim wytrzymał 40 minut muzy i padł bidulek, totalnie się rozładował. I tu jeszcze CB pod niego idzie, chyba 45 AH to już za mało.
Ale większego to też bezsens wstawiać, bo będzie i tak ciągle niedoładowany. Mój ma już sporo czasu, to ja jeżdżę swoim już dwa lata, a cholera wie, kiedy poprzedni właściciel wstawiał go, i na razie póki co, działa. Też mam gdzieś tylu amperowy,c zy może 50 AH, ale ma jeszcze te moce
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-20, 20:11
Mój aku jest OK i działa bez zażutu ale tweraz odkąd mam sporo sprzęciora w bagażniku to tak jak pisałem, po 40 minutach grania muzy na wyłączonym silniku akumulator pad.
Kumpel z pracy mi doradził (tak zrobił kiedyś w swoim G3) żeby załozyc alternator z VRki i do tego większy akumulator i po problemie. Tyle że szkoda mi bo mój alternator dopiero co był regenerowany i kupa kasy w to poszła, więc mi go poprostu szkoda...
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-20, 20:14
nie mam zielonego pojęcia... Taki był od nowości, a że padł ostatnio to poszedł do regeneracji, elektryk wymienił wszyściusieńko w środku na Boschowskich częściach i śmiga jak nówka sztuka, nawet inny dźwięk przy zapalaniu jest nż był na poprzednim.
Bo ja potrzebuję łożyska, a ciężko mi je dostać bez jego uprzedniego rozebrania, a tak zrobić nie mogę, bo auta codziennie potrzebuję, a co, jak rozbiorę, nie będzie tego na miejscu i dupa zbita później. Może, jakbyś miał taki sam, to, jak nie wyrzuciłeś opakowania, czy paragonu, to zerknąłbyś na numer boschowski?
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-20, 21:23
Mój alternator elektryk zrobił w jeden dzień. Najdroższe były części - w sumie koło 20 PLN - wszystko oryg. bpschowskie, bo są włoskie 4 razy tańsze. Dostępność od ręki z tego co mi mówił to jeden z najpopularniejszych alternatorów i nigdy nie miał problemu z dostępnością części.
Silnik: 1.9 GTD AAZ Pomógł: 36 razy Wiek: 37 Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 1323 Skąd: St Gieląd/Gdańsk
Wysłany: 2008-07-20, 21:30
dokładnie, naprawa trwa kilka godzin, wiec to zazwyczaj poświecenie auta na jeden dzień, ja ostatnio miałem okazje kilka regenerować i wiem ze z częściami nie powinno być problemu, a najlepiej je kupować mając ze sobą oryginał spyro, chyba Ci jedno zero uciekło bo tyle to łożysko kosztuje
najczęściej wymienia się łożyska, regulator napięcia i komutator jak jest wydarty
Tego się właśnie obawiałem...
Ciezko dostać kompletem wszystkie te części u nas, wszystko, jak już, to na następny dzień, a kupować od razu wszystko, później okazując się, ze 3/4 z tych rzeczy nie będzie potrzebna, bądź pasowac nie będzie, i później bujać się z tym można... Bo bez rozebrania i z częścią ową najlepiej przyjść do sklepu, a to potrzeba czasu właśnie, jeżeli tego nie ma na miejscu, i jak już wspomniałem, auto mi codziennie potrzebne i musze to mieć zrobione, jak już, w ciągu jednego dnia, a wymienić łożysko, złożyć, za parę dni ponownie rozkładać i wymieniac jakąś inną pierdołę, to też nei robota. Nie mogę nigdzie znaleźć w żadnym katalogu, konkretnie, numer części, co i jak... Na Allegro nie ma nic, a każdy każe, jak już, to przyjść z ta daną częścią.-to i tak, czy siak trzeba rozebrać, a ja na takie coś sobie pozwolić nie mogę
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-20, 23:12
sebastian napisał/a:
a kupować od razu wszystko
najlepiej tak zrobić, skoro spec mam rozebrany alternator niech Ci wymieni wszystko. Mój elektryk podchodzi do tego podobnie jak ja, jak już robić to całościowo a nie na pól gwizdka, ze za pół roku nastepne Ci walnie.
witam ponownie wpadłem na podobny pomysł jak kolega Tygrysisko tylko ze ja zrobiłem na stałe prąd (obejście zapalniczki) a kabelek antenowy puściłem w tunelu
Jak jest radyjko
Brak radyjka
moze ktoś ma jeszcze inne propozycje??
PS. Na przyszłość trzymajcie sie temetu a nie robicie Off-topica
Ostatnio zmieniony przez Yeti 2008-07-21, 19:36, w całości zmieniany 1 raz
Z tego co widze to montujecie cb radia w tym takim schowku pod popielniczka. Czy jest ktos kto ma inaczej zamontowane radio? Chodzi mi o jakies cichociemnie miejsce gdzie nikt by tego nie widzial. Ktos probowal pod klapka bezpiecznikow? O tak:
Pytam poniewaz obawiam sie, ze moj Herbert nie zmiesci sie do schowka z racji jego "filigranowych" wymiarow
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Ostatnio zmieniony przez bradley 2008-09-16, 00:25, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-09-16, 11:26
bradley napisał/a:
Ktos probowal pod klapka bezpiecznikow? O tak:
Robert-Air ma tak zamontowane radyjko.
Dobrym patentem jest schowanie radia w którymś ze schowków, ale ja narazie nie ma czasu na pobawienie ię z tym i poprostu kładę radyjko między tunel środkowy a fotel pasażera.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-09-16, 13:44
No trzeba tez pamiętac żeby był jako taki dostęp do radyjka co by się można guziczkami bawić ...
No ale myślę że tam pod kierownicą dałoby radę...no tylko szkoda dziurawić dechę....
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-09-16, 14:30
Dobrze by było jakby wywalić popielniczkę i zapalniczkę i tam radyjko upchnąć...a kable od tyłu poprowadzić....chodzi mi o to miejsce zaznaczone czerwoną ramka:
gdyż tam jest takie ładne zaokrąglenie(taka jakby wnęka) i z punktu widzenia potencjalnego złodzieja tam nic nie ma:
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2008-09-16, 14:31, w całości zmieniany 1 raz
Opcja rozwazana ale tez niemozliwa raczej ze wzgledu na to ze nad popielniczka mam zlacze diagnostyczne (taka zaslepka jest wysuwana po wyjeciu popielniczki).
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum