Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-05-11, 21:37
kurz się zbiera bo ogólnie syf jest w powietrzu... Ale za to teraz jak weźmiesz przetrzesz auto suchą szmatką nie będzie śladu, gdzie normalnie bez wosku nie dałbyś rady...
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2006-05-12, 13:14
a ja troszke zmienie temat...-dzisiaj mnie znowu urzadzilo leszczynskie ptactwo! - cop umyje samochod i stne na parkingu-zaden inny nie jest optakany tylko moj a no i mam tez take pytanko, bo nie wiem, czy dobrze zauwazylem... -czy ptasia kupa ma szanse zrobic jakies wzery na lakierze?
_________________ VW jest bogiem, predkość nałogiem, życie zabawą jazda podstawą
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-05-14, 10:05
Jak długo będziesz zwlekał ze zmyciem ptasiego guana to zrobi się kiepsko i nie pomoże nawet wosk. Doraźnie przy śladzie na maxa proponuję pastę lekkościerną, u mnie podziałało jak ostatnio myłem autko i okazało się, że na dachu i masce mam tony guana....
Silnik: 1.8 ABS 66kW Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1375 Skąd: Leszno
Wysłany: 2006-05-14, 12:57
gdzie bym nie stanal to tak jest... a kolor-taki jak Admina (zreszta wejdz na stronke klubu i znajdziesz (tam jestem jako Marek Andrzejczak ) pozdrawiam
_________________ VW jest bogiem, predkość nałogiem, życie zabawą jazda podstawą
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 1539 Skąd: Jabłonna
Wysłany: 2006-07-10, 19:18
pozwole sobie powrocic do tematu, jakoze pogoda i ventyl tego wymaga. czy ventyl wymaga...... to raczej nie, ale zawsze lepiej jak sie bardziej blyszczal bedzie niz gorzej
a wiec. zakupilem G3 Farecla, 0,3kg za 25 zl. i mam zamiar urzyc tego wosku. a poniewaz nie chce spier.... roboty, a nigdy tego nie robilem, pozwole sobie was spytac, jak to zrobic, zeby bylo dobrze. poprosilbym zebyscie do mnie mowili jak do debila, czyli łopatologicznie. nawet jak wyda sie wam to normalka. krok po kroczku. co moge wiecej dodac....oprocz wosku nie mam nic. przydalaby sie pewnie jakas gabka (jaka?). po drugie jakim sposobem to robic....a) recznym Pana Mijagiego.....łaks in, łaks out czy moze b) wolnoobrotowa wiertarka + gabka z gwintem. co jeczsze, woz - czarna perla, jak sie dokladniej przyjrzec widac owalne rysy na lakierze. cos jakby moze z myjki automatycznej. ale ja jej nigdy nie urzywalem. a i to G3 co kupilem ma bialy kolor.
Pomógł: 14 razy Wiek: 54 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 270 Skąd: Bory Tucholskie
Wysłany: 2006-07-10, 21:41
Po pierwsze Farecla to nie wosk, tylko dobra pasta polerska ( dla mnie najlepsza). Przeznaczona jest do polerowania maszynowego, ale ręcznie też się da. Jeśli chcesz maszynką, to pamiętaj żeby nie przekraczać 2,5 tys. obrotów, bo przypalisz lakier, czyli go zmatowisz i ciężko to "odkręcić". Fachowcy robią to tak:
1. mycie auta (dokładne!)
2. Polerowanie niewyschniętego lakieru.
Ręcznie też się da - koliste ruchy i duuuuuuuużo samozararcia :wink:
Co ja zresztą będę gadał, masz tu link http://www.farecla.pl/tutorial.php
Pomógł: 1 raz Wiek: 49 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 156 Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2006-07-19, 07:58
no tak chłopaki po przerwie pisze kilka słówek - zakupiłem ostatnio cb radyjko z magnesową anteną i rada jest jedna pod magnesik makleić poprostu kawałek gumy z dętki a w miejsce gdzie ma być antena nakleić przeźroczystą naklejkę, a co do siedzenia na kompie dlatego tak mało się udzielam bo moja żona marudzi że tylko na kompie siedze
No niestety ale kobiety naszego życia mają tendencję do używania stwierdzenia o tym że dużo siedzimy przy kompach i nie robimy nic pożytecznego
Wracając do gównianego tematu to - ptasie kupy trzeba jak najszybciej zmywać. Może być żrące Najgorzej jest z tymi ptakami które żywią się rybami np. Kormoran czy Mewa. Kupsztal Kormorana jest wręcz żrący i toksyczny. Wiele drzew na wybrzeżu Bałtyku jest zniszczonych własnie przez guano Kormoranów.
Ogólnie stwierdzając - kupska ptaków zmywać jak najszybciej. Jedyne do czego może się przydać to jako nawóz - bo podobno jest dobry (możecie zgarnąć dla mamusi pod kwiatki )
_________________ Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne "Grupa Łódź" www.lodz-eksploracja.org
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 1539 Skąd: Jabłonna
Wysłany: 2006-07-22, 12:28
no wczoraj wkoncu sie zebralem i zarzucilem Farecle na autko. to pierwszy raz wiec troche topornie mi szlo. ale roznica jaka od razu byla widoczna dodawal mi sil kurde po prostu inny samochod. jak wystawowy. wydawalo mi sie ze jak go umyje to juz jest cacuszko. ale po polerce , wyglad przeszedl moje oczekiwania. BOMBA. polecam wszystkim. moze uda mi sie zdjatko jakies zrobic, oddajace powage sprawy
kumpel akurat przyprowadzil paska 2003, srebrny +ochromowany caly. piekna maszyna. ale jak go postawil przy vento....mowi, kurde a ja myslalem ze mam fure
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-09-30, 10:11
Ostatnio troszkę się zdenerwowałem...po mojej poprzedniej antenie zostało przebarwienie...takie brązowane jakby rdza...to nie jest rdza bo to jest przecież niemożliwe ale tego przebarwienie nie mogę usunąc....woskowanie nie pomaga....nawet ostry płyn do mycia szyb tego nie tknie...gdy się po tym przebarwieniu przejeżdza palcem to nic nie czuć-żadnych wybrzuszeń itp...zupełnie tak jakby to było pod lakierem...
Z moją obecną anteną nie mam problemu...tylko ta moja pierwsza mała antenką tak mnie załatwiła....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum