Silnik: z pralki Pomógł: 9 razy Wiek: 40 Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 421 Skąd: katowice / brzeszcze
Wysłany: 2008-09-23, 21:24 thermotronic
Witam.
Ostatnio wracałem z Warszawy, miałem włączony nawiew na 2 stopień i... nawet niewiem kiedy przestała się poruszać dmuchawa. Działa mi tylko 4 kanał. Prosze o pomoc w naprowadzeniu na usterke. Jeśli już ktoś taką miał to jak to zrobić i średnie poglądowe koszta jakie mnie czekają. Wiem że to troche leniwe rozwiązanie, ale praca nie pozwala mi na to by auto stało mi w warsztacie, albo abym sam dochodził co jest bo poprostu niemam na to czasu. Z góry dziękuje za wszelką pomoc
Ps. Dodam że czytałem archiwa, ale nie znalazłem podobnego przypadku
_________________ Tuning zabawą, moc podstawą. Budowa SWAP'ów VW i FIAT
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2008-09-23, 22:05
krzeszak napisał/a:
oj chyba raczej wystarczy podgiąć blaszki ,
powiedzmy na moje oko, jakieś 95 procent że to bezpiecznik przy opornicy za półką pasażera (przyczyną spalenia może być zacierający się silnik wentylatora).
A blaszki? Akurat upaliły się wszystkie trzy styki a został ten który przewodzi największy prąd do 4 biegu? Troche wątpię.
Silnik: z pralki Pomógł: 9 razy Wiek: 40 Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 421 Skąd: katowice / brzeszcze
Wysłany: 2008-09-23, 22:08
zobaczymy kto miał racje. Przynajmniej wiem że mam tego szukać gdzieś za półką. Ile może kosztować nowy opornik, bo jakoś nie lubie fuszerki bo pomimo że coś podegne to to i tak znowu padnie
. Kiedyś
_________________ Tuning zabawą, moc podstawą. Budowa SWAP'ów VW i FIAT
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2008-09-23, 22:22
pablo170 napisał/a:
Ile może kosztować nowy opornik,
jak wyciagniesz całą opornicę - ma kształt pudelka zapałek wsadzonego w kanał nawiewu - zobaczysz 3 duże zielone połączone oporniki, a na końcu dodane cos jakby jeszcze jeden mały oporniczek - to jest właśnie ten bezpiecznik a nie opornik. Ja tam zamiast niego wsadziłem blaszkę wyrwaną ze zwykłego bezpiecznika 15 A. Nie lutuj, zagnij końce i zaciśnij bo gorąco, zwykły lut się stopi
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2008-09-29, 22:06
Ernest napisał/a:
Ja wyjąłem ten tunel i patrzyłem tam jest jedna taka blaszka i dociskałem ją i nie działa. Działa na 2 i na 4.
nie kapuje gdzie? Przy pokrętłach? Jeśli tam dociskałeś i zadziałało na drugim biegu to bezpiecznik przy opornicy jest ok. Rzecz jest prosta: prąd z pokrętła do dmuchawy nie idzie przez ten bezpiecznik na 4-tym biegu. Przy pozostałych już owszem. Więc w Twoim przypadku kombinuj z dociskaniem i podginaniem blaszek pod pokrętłem.
Silnik: 1.6
Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 4 Skąd: Radom
Wysłany: 2008-10-03, 23:56
Tzn. na 2 i 4 działało już jak go kupiłem. Dociskałem mocno i nie działa ani na 1 i 3. Gdzie dokładnie jest ta opornica i co trzeba odkręcić. A jakie blaszki, tam jest 1 blaszka
Tak piszecie o tym thermotroniku, to i mojego chyba coś zacyzna trapić...
Na pierwszym biegu toś sobie pyrka. Słychać, jak dmuchawa chodzi, dmucha, ale z kratek nawieiu słychac takie dziwne pyrkanie. Na drugim biegu już mniej, ale tez to jest słyszalne. Wczoraj tak na sucho zrobiłem oględziny i ruszając tym pokrętłem od siły nawiewu doprowadziłem do tego, że na zadnym biegu nie chciało mi dmuchać. No i zauważyłem przy tym, ze to pokrętło coś dziwnie troszq chodzi, jakby jakiś syf tam nagle wleciał... Ale po kilku próbach coś się "odwiesiło" i z powrotem działa dmuchawka na wszystkich biegach. Ale dalej coś se pyrka... Wieje i ciepłe i zimne powietrze, tylko to pyrkanie mnie zastanawia. No i pokrętło to dalej tak inaczej chodzi, jakby coś w środku siedziało...
Czy owe pokrętło wyciąga się w identyczny sposób, jak to środkowe, co jest podświetlane zaróweczką? Bo nie chcę ciągnąć na siłę, by nie ułamać, jak ostatnio to zielone plastikowe coś lekko połamałem, jak wyciągałem to pokrętło, by wymienić żaróweczkę...
Silnik: z pralki Pomógł: 9 razy Wiek: 40 Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 421 Skąd: katowice / brzeszcze
Wysłany: 2008-10-13, 12:29
Witam ostatnio tam u siebie zaglądłem i powiem, że pablomed miał racje. Spalił się ten bezpiecznik na tej zielonej skrzyneczce co jest w tunelu. 5 minut roboty i działa. Puki nie mam nowego ten patent się sprawdza. pozdrawiam i dzięki
Tak pokrętło wyciąga się tak samo. Usunięcie usterki będzie polegać na podgięciu blaszki raczej
_________________ Tuning zabawą, moc podstawą. Budowa SWAP'ów VW i FIAT
Silnik: 2.0 115 KM Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 132 Skąd: Reszel (Warmia)
Wysłany: 2008-10-13, 14:10
Żeby już nie zakładać nowego tematu, to podepnę się pod ten - mam w sumie podobny problem.
Po kolei - regulacja siły nawiewu nie działa w ogóle. Jeszcze wczoraj działała, ale tylko w momencie ustawienia pokrętła między 2 a 3 położeniem. Dziś już nie działa nic. Prąd do blaszek dochodzi. Wyjąłem cały wentylator dmuchawy i załączyłem go poprzez zwarcie blaszek pokrętła regulatora.....kręci jak szalony, chyba z maksymalną prędkością. Czyli wykluczyłem jego awarię. Tylko teraz mam pytanie - w sprawach elektryki jestem zielony, ale może ktoś mądrzejszy ode mnie powie mi, czy na tej opornicy powinno być jakiekolwiek napięcie ? Gdy załączyłem wentylator poprzez zwarcie, to do opornicy napięcie dochodziło.
W kostce wychodzącej z tyłu pokrętła jest 5 przewodów - czerwony (napięcie), dwa żółte i dwa białe. Żółte i białe są podłączone do opornicy, ale do czego dochodzi czerwony, nie potrafiłem zlokalizować. No i od opornicy wychodzi jeden przewód do wentylatora.
Czy to wskazuje na uszkodzenie bezpiecznika na opornicy czy raczej z tymi blaszkami jest coś nie tak?
Dziś mam w ogóle pechowy dzień... rano wywaliło mi płyn z układu chłodzenia poprzez górną zaślepkę króćca chłodniczego... jakoś wywaliło tę plastikową zawleczkę...ale w jaki sposób, to nie wiem :/. Z silnikiem chyba wszystko w porządku, bo praktycznie kilka sekund po zaświeceniu się kontrolki płynu chłodniczego, zatrzymałem samochód.
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2008-10-13, 15:28
Sir_Kamil napisał/a:
ale do czego dochodzi czerwony,
plus po zapłonie
Sir_Kamil napisał/a:
raczej z tymi blaszkami jest coś nie tak?
tak,
Sir_Kamil napisał/a:
jakoś wywaliło tę plastikową zawleczkę
są kiepskiej jakości, lepiej zrób z drutu, poszukaj oryginału ze starego króćća, a jeśli będziesz ponownie zakładał platykową to przed jej włożeniem wepchnij zaślepkę na taką głębokość, żeby zawleczka weszła bez oporów pokonywanych na siłę bo pęknie.
Ostatnio zmieniony przez pablomed 2008-10-13, 15:29, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 2.0 115 KM Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 132 Skąd: Reszel (Warmia)
Wysłany: 2008-10-13, 15:35
pablomed napisał/a:
tak,
Dobrze widzę, że ta blaszka, która ma być skręcona w prawo, jest włożona pod tę blaszkę po lewej ?
Pójdę zaraz pobawić się z tym pokrętłem.
pablomed napisał/a:
są kiepskiej jakości,
Chyba zdążyłem się o tym przekonać
pablomed napisał/a:
a jeśli będziesz ponownie zakładał platykową to przed jej włożeniem wepchnij zaślepkę na taką głębokość, żeby zawleczka weszła bez oporów pokonywanych na siłę bo pęknie.
Właśnie tak zrobiłem. Bez dociskania na siłę. Ale jak dla mnie, to trochę luźno siedzi. Na razie przymocowałem ją drutem, dopóki nie zrobię nowej zawleczki.
Swoją drogą, to po prostu śmieszne, żeby aż tak bardzo oszczędzać i zamiast zawleczki drucianej sprzedawać jakiś plastikowy badziew.
Silnik: 2.0 115 KM Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 132 Skąd: Reszel (Warmia)
Wysłany: 2008-10-13, 17:07
Dzięki za pomoc, pablomed .
Faktycznie, problem tkwił w blaszkach. A najlepsze jest to, że za blaszka od pokrętła była tak dziwnie wygięta, że przesuwała się w zasadzie na górze tej drugie blaszki, zamiast pod nią. I dmuchawa w ogóle nie kręciła .
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2008-10-19, 21:47
Ernest, za półką nad nogami potencjalnego pasażera . Odkręcasz wkręty ją mocujące, wyjmujesz, widzisz poziomy kanał biegnący od silnika dmuchawy do zespołu nagrzewnicy. W tym kanale na zatrzaski jest wsadzona, zielona, wielkości pudełka zapałek, ma 5 grubych kabli.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum