[adbaca]

Tak przeglądając tematy stwierdziłem że nic na ten temat nie ma wiec troszke napisze. Starzy wyjadacze mogą stwierdzić ze to sprawa banalna i każdy o tym wie, ale jak sie okazuje wcale to nie prawda.
Okazuje się ze często podczas zakupu auta z zagranicy, człowiek który sprowadza auta twierdzi że robi wszelkie opłaty związane z przywozem auta a my jako zwykli śmiertelnicy dostajemy szereg dokumentów w których wyraźnie widnieje to że jesteśmy nowymi właścicielami auta. Sprowadzacz zwany sprzedawcą opowiada nam pięknie jak to wszystko załatwił no i jedyne co to musimy zapłacić dodatkowo wyjeżdżając od niego rejestracje (około 250zł) no i ubezpieczenie auta (zależne od pojemności i zniżek). No to kupiliśmy auto zebraliśmy dokumenty idziemy zarejestrować auto a tam smutna niespodzianka ponieważ okazuje sie ze musimy jeszcze zapłacić opłatę recyklingową w wysokości 500zł oczywiście sprzedawca mówił z załatwienie formalności jest na jego głowie no i w sumie miał racje ponieważ tę opłatę uiszcza osoba kupująca a nie sprowadzający.
Z tego prostego rachunku wynika że dodatkowo do auta dopłacamy 500zł. Zamieszam tą informacje ponieważ nie wyszyscy mogą tym sie zainteresować bądź nawet zwrócić uwagę skoro ktoś ich wprowadzi w błąd w taki sposób jak napisałem wyżej

[bradley]

Tzw. podatek ekologiczny. Kiedys za karte pojazdu placilo sie 500zl, a jak bylo to niezgodne z naszym prawem to wymyslili sobie ten podatek zeby i tak zedrzec z nas kase.

[adbaca]

tak, tak tylko bardzo mało ludzi którzy sprowadzają auta o tym wspomina

[Hemi77]

ja za skuter z za granicy przywiozlem i jak do skarbowki weszlem umowe oplacic to sie za glowe zlapalem jak mi przywalili jeszcze 165 pln podatku ekologicznego- dla mnie zdzierstwo i tyle.

[spyro]

[cinek82]

http://www.infobus.com.pl/text.php?id=5708

http://wasze.motofakty.pl...ie_kosztow.html

http://www.motogazeta.moj...je,a,96696.html

Jak widać w ostatnim arcie (dość starym), nasze władze odpowiednio się tymi pieniążkami zajmują....

[adbaca]

głównie mi chodziło o to zakładając ten temat aby wszystkim uświadomić to ze każde zakupione auto od takiego "sprowadzającego z lekkim zanikiem pamięci" trzeba doliczyć do auta 500zł bo naprawdę nie wiele osób o tym wie. Założyłem ten temat ponieważ parę dni temu moja koleżanka miała przykrą niespodziankę. Kupowała vw Lupo u człowieka który zajmuje się sprowadzaniem aut powiedział ze wszelkie formalności są na jego głowie i jedyne co to rejestracja 250zł oraz ubezpieczenie. Wróciła do domu sprawdziła i wyszło ze jeszcze ta opłata. Przyjechała po samochód zapytała o ta opłatę, chciała "zbić" z ceny to powiedział ze ściąga samochód z lawety i tak to właśnie jest oszukują ludzi za to że kupujący jest w niewiedzy i im zaufa.

[Paweł J.]

Ja też to płaciłem...tzn te 500zł w wydziale komunikacji i za te 500 dostałem taką czerwoną książeczkę....i pomyśleć że za ventkę dałem 15.500 + 500 zł tej opłaty...i jak byk wychodzi 16.000zł i jak na tamte czasy to była super okazja...pomyśleć tylko co ja dziś bym za to miał.

[cinek82]

No jak co ,..... Vento z wypasem.....

[bradley]

To moze mi ktos odpowie na inne pytanie zwiazane z oplata i karta pojazdu.
Jak kupowalem Nexie to byla ona sprowadzona przez poprzedniego wlasciciela z Niemiec ale to byly jeszcze czasy kiedy nie wydawano kart pojazdu. Jak rozebralem ja na czynniki pierwsze to na zlomowisku musialem placic 450zl po malej negocjacji Potem dostalem swistek i moglem wyrejestrowac samochod.
Jak kupilem Kadetta to karta pojazdu byla. Czy to oznacza, ze moge go teraz rozebrac na czynniki pierwsze i oddac na zlomowisko za darmo i dostane swistek czy tez bede doplacal do tego interesu?
Nie ukrywam, ze wartosc zlomowania moze przekroczyc wartosc pojazdu, a ja nie bede dawal na zlomowisko calego samochodu z silnikiem, ktory dziala jak pszczolka i przejedzie drugie tyle...

[cinek82]

Ale jak na czynniki pierwsze ? Chcesz powyciągać jakieś części? Podejrzewam że będą chcieli kasę odpowiednio do wagi samochodu, oni też by chcieli zarobić na dobrych częściach i dlatego tak robią. Pamiętam jak z kaszlakiem kiedyś tak chciałem zrobić (a wtedy jeszcze dużo ich jeździło, i części by poszły), to właśnie chcieli równowartość ciężaru samochodu wg. ich cennika.

[bradley]

[cinek82]

Hehe, no faktycznie, troszku z niego wyciągnąłeś. A "to coś" jest normalnie zarejestrowane i teraz chcesz kwit ze złomu żeby wyrejestrować?
Dopłatę to będą chcieli pewnie, bo właśnie przywieziesz im co przywieziesz, a nie kompletne auto. I tą dopłatę wezmą złomiarze bo oni sobie nie zarobią na częściach, i to ich gryzie.

[bradley]

To na zdjeciach juz dawno lezy na zlomie i wlasnie zaplacilem 450zl za zlomowanie z kwitkiem do UK. No i nie mialo karty pojazdu. Teraz w KAdecie mam karte pojazdu, niby zaplacony podatek ekologiczny i dalej musze placic....
Chyba spisze umowe z Panem Joziem spod budki z piwem...

[cinek82]

Tak najprościej, opłacasz skarbówkę jako kupujący, wycofujesz OC i z bani.

[bradley]

Z Kadetta raczej wyciagne tylko silnik. Reszta mi niepotrzebna do szczescia, takze moze jednak jakos omine oplate za zlom.

[spyro]

bradley, teraz wygląda to tak, ze auto złomując je musi wazyć tyle co nowe, tzn jakieś tam widełki w dół są, chodzi o to żeby nie oddać samej karoserii. Jak oddasz na złom całe auto to nic nie zapłacisz i dadzą Ci kwity do wyrejestrowania.

[cinek82]

Dzisiaj przeczytałem w wiadomościach Auto Świat (z tego poniedziałku co był), że z pieniędzy "recyklingowych" państwo finansuje konferencję narodów zjednoczonych w sprawie zmian klimatycznych, która odbędzie się w Polsce

[Paweł J.]

Nic dziwnego jak na PL. Wkurza mnie tylko to, że po każdych wyborach jest coraz gorzej.

[adbaca]

nie ma sensu zastanawiać się nad polityką bo i tak nic się nie zmieni